Grube, wełniane kurtki i płaszcze czyścimy po zimie, stosując
korzeń mydlnika lekarskiego.
Proporcja: 1 płaską łyżkę mydlnika zalewamy 1 szklanką
wrzątku, zagotowujemy, trzymamy na małym ogniu 5 min - i pozostawiamy
pod przykryciem do lekkiego przechłodzenia.
Ciepły napar mydlnika cedzimy i za pomocą ostrej szczotki,
maczanej w roztworze, czyścimy - miejsce przy miejscu - używaną w
czasie zimy rzecz. Rzeczy wyczyszczonych nie spłukujemy i nie prasujemy
- wieszamy na wieszaku w przewiewnym miejscu. Gdy są suche, wkładamy
do płóciennego worka (worki plastikowe niszczą tkaninę). Do każdej
kieszeni kładziemy kostkę pachnącego mydła lub woreczki napełnione
pachnącymi ziołami, np. kwiatem lawendy lub mieszanki mięty pieprzowej,
rozmarynu i suszonej pomarańczowej skórki. Tak zabezpieczone, doskonale
przechowamy do następnej zimy - rzeczy będą nie tylko czyste, ale
pięknie pachnące i miłe do włożenia.
Rada: Stosowanie wywaru z mydlnika jest bardzo wskazane,
usuwa plamy, odświeża kolory, nadaje apreturę tkaninie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu