Ujawniony pośrednik
W numerze z 15 miesiąca Tevet 5762 r. (30 grudnia 2001 r.)
czołowego dziennika izraelskiego Haarec ukazał się artykuł Alufa
Benna Pośrednik Sharona - Arie Genger. Opowiada w nim autor o amerykańskim
biznesmenie i zarazem bliskim współpracowniku premiera Ariela Sharona,
Arie Gengerze. Działa on energicznie, choć w ukryciu, jako łącznik
między premierem Izraela a wyższymi "piętrami" administracji Stanów
Zjednoczonych. Obydwie strony posługują się Gengerem w załatwianiu
szczególnie delikatnych spraw poza zwykłymi kanałami dyplomatycznymi.
Ten "prywatny kanał" działał np. ostatnio w czasie chrześcijańskich
świąt Bożego Narodzenia, gdy amerykański sekretarz stanu Colin Powell
telefonował do Gengera z prośbą o wpłynięcie na premiera Sharona,
aby ten pozwolił przywódcy Autonomii Palestyńskiej Jaserowi Arafatowi
na uczestnictwo w Pasterce w Betlejem (interwencja ta nie przyniosła
oczekiwanego skutku - J.W.S.). Administracja USA nie chciała występować
w tej sprawie oficjalnie wobec Sharona; równocześnie rząd amerykański
odrzucił prośbę Arafata o osobistą interwencję prezydenta Busha w
tej sprawie.
Niedawno premier Sharon w wywiadzie dla prasy ujawnił,
że przed swoją ostatnią wizytą w Waszyngtonie przekazał swoje plany
polityczne Bushowi przez specjalnego pośrednika. Jego nazwiska nie
podał, ale panuje przekonanie, że pośrednikiem tym był A. Genger.
Autor artykułu przypomina, że poprzedni premier Izraela, Jehudi Barak,
też posługiwał się w podobnych sytuacjach pośrednikiem. Był nim prezes
Konferencji Prezesów Większych Amerykańskich Organizacji Żydowskich (
Major American Jewish Organizations) - Mort Zuckerman.
A. Genger ma 56 lat, urodził się w Izraelu i po odbyciu
tam służby wojskowej przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Mieszka
obecnie w Nowym Jorku, ale jest równocześnie posiadaczem tzw. kontrolnych
pakietów akcji dużych firm izraelskich, jak np. "Haifa Chemicals"
. W USA jest szefem przedsiębiorstwa "Trans-Resources Incorporated"
.
Jak będzie działać euro?
W pierwszym dniu po wprowadzeniu w dwunastu krajach Unii Europejskiej
nowej wspólnej waluty - euro w konserwatywno-liberalnym dzienniku
niemieckim Frankfurter Allgemeine Zeitung z 2 stycznia ukazał się
artykuł Juargena Jeske pt. Spoglądając naprzód w nową erę. Na tle
optymistycznych wypowiedzi osobistości oficjalnych artykuł ten wyróżnia
się chłodną rzeczowością. Autor pisze, że gdy Niemcy jednoczyły się
przed dwunastoma laty, wówczas mieszkańcy wschodniej ich części wyobrażali
sobie, że następnego dnia obudzą się w krainie cudu gospodarczego.
Dziś nikt nie żywi podobnych złudzeń wobec wprowadzenia wspólnej
waluty europejskiej - euro.
Obszar jej obowiązywania, nazywany "Eurolandem", nie
jest krainą marzeń, lecz rzeczywistością stworzoną przez polityków,
składającą się z różniących się od siebie organizmów gospodarczych
poszczególnych krajów. Różnią się także między sobą ich interesy
polityczne. Rynki europejskie ciągle nie są wystarczająco elastyczne.
Istnieją też wątpliwości, czy w "Eurolandzie" uda się utrzymać wystarczającą
dyscyplinę finansową, potrzebną dla powodzenia rozpoczętego już nieodwołalnie
przedsięwzięcia.
Na razie zaufanie do nowej waluty wydaje się wzrastać.
Pewne wydaje się to, że po wcześniejszym zniesieniu kontroli granicznych
uczyniony został kolejny krok w stronę zjednoczenia Europy. Znaczenie
euro - pisze autor - rozciąga się jednak również na kraje środkowoeuropejskie
przygotowujące się do wejścia do Unii Europejskiej. W nich euro będzie
się stawało stopniowo rodzajem waluty równoległej do krajowej. Także
w krajach Europy Wschodniej euro uzyska większe znaczenie niż miała
je tam dotąd marka niemiecka.
Dzisiejsza wspólna waluta połączyła ze sobą kraje, które
były przeciwnikami w wojnach światowych. Niemcy płacą rezygnacją
ze swej waluty narodowej za zjednoczenie państwowe, na które zgodziły
się państwa europejskie, do niedawna mu przeciwne. Euro - powiada
J. Jeske - jest zatem czymś więcej niż tylko zwykłą walutą. Stanowi
ważny czynnik postępującej integracji europejskiej. Odegra tę swoją
rolę pod warunkiem utrzymania stabilności monetarnej i dyscypliny
finansowej w poszczególnych krajach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu