Reklama

Sursum corda

Jedno i nierozerwalne

Niedziela Ogólnopolska 7/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na ostatnim spotkaniu Roty Rzymskiej, 28 stycznia br., Ojciec Święty mocno zaakcentował znaczenie nierozerwalności małżeństwa i wezwał katolickich prawników do przeciwstawienia się rozwodom. Kościół stał zawsze na stanowisku nierozerwalności małżeństwa. Ojciec Święty nie powiedział więc niczego nowego. Po prostu obowiązują nas wszystkich zasady ewangeliczne, które wypływają od samego Pana Jezusa Chrystusa. Pamiętamy, że kiedy powoływano się na Mojżeszowy list rozwodowy, Pan Jezus powiedział: "od początku tak nie było" (Mt 19, 8), czyli że małżeństwo jest jedno i nierozerwalne, i jest zgodne z prawem naturalnym. Kościół określił to dokładnie, mówiąc, że małżeństwo obowiązuje aż do śmierci, i dopiero jeżeli jedno ze współmałżonków umrze, drugie może zawrzeć kolejny związek. Wyobraźmy sobie zresztą, jaką farsą byłaby uroczystość zaślubin, gdyby oblubieniec oświadczał oblubienicy (czy vice versa): ja ciebie biorę za żonę, ale chciałbym zachować swoją wolność, a więc bądź przygotowana, że być może kiedyś będziemy musieli się rozejść. Tymczasem formuła przysięgi małżeńskiej mówi wyraźnie: "nie opuszczę cię aż do śmierci".
Widzimy, że wielu ludzi o tym zapomina. Człowiek jest istotą grzeszną. Historia pokazuje grzechy ludzi, które odnoszą się do sprawy jedności małżeństwa. Pamiętamy króla Anglii Henryka VIII, który domagał się dla siebie rozwodu. Po odmówieniu przez papieża oderwał Anglię od Kościoła rzymskokatolickiego.
Obecnie, w czasach liberalizmu, Ojciec Święty przypomina o najważniejszych cechach małżeństwa katolickiego, zwłaszcza o jego nierozerwalności. Wielu katolików bowiem uznało rozwody za rzecz normalną. Tymczasem zasada teologii moralnej głosi, że rozwód jest grzechem, gdyż jest złamaniem przysięgi złożonej wobec Boga i Kościoła.
Przy okazji trzeba zauważyć, że Kościół w ogóle nie uznaje rozwodów. Owszem, sądy kościelne zajmują się sprawami małżeńskimi, ale wyroki tych sądów nigdy nie mówią, że udzielony został rozwód. Mogą jedynie przyznać, że małżeństwo zostało zawarte nieważnie, czyli że w ogóle nigdy nie zaistniało w sensie kanonicznym. Oczywiście, obowiązują tu procedury procesowe prawa kanonicznego. Prawo to bardzo ściśle określa warunki zawarcia małżeństwa i przeszkody oraz okoliczności, które sprawiają, że małżeństwo jest nieważne.
Gdy chodzi o adwokatów w sądach kościelnych, Kościół zwraca uwagę, by byli to ludzie o ogromnej uczciwości, by w sposób właściwy, zgodnie z chrześcijańskim sumieniem prowadzili sprawy dotyczące ważności małżeństw.
Wielu jednak katolików, którzy zawarli małżeństwo sakramentalne, niestety, usiłuje zawierać nowe małżeństwa. Piszę "usiłuje", bo trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że katolików obowiązuje wyłącznie małżeństwo sakramentalne. Prawodawstwa cywilne wprowadziły rozwody i wielu katolików wnosi sprawę o rozwód cywilny.
Ojciec Święty zwraca się do wszystkich prawników, że jako katolicy są zobowiązani w sumieniu "unikać osobistego udziału we wszystkim, co mogłoby pociągać za sobą przyczynianie się do rozwodu", a tam, gdzie prawodawstwo dopuszcza rozwody - powinni szukać skutecznych " środków sprzyjających związkom małżeńskim, przede wszystkim przez mądrze prowadzone działanie pojednawcze".
Oczywiście, miara tego świata jest inna. Narzuca on swoje kryteria. Chrześcijaństwo jednak mówi, że człowiek jest przeznaczony do życia wiecznego, obowiązują go więc normy Boże, przykazania, i Bóg rozliczy go z życia właśnie na podstawie norm ewangelicznych zawartych w Piśmie Świętym, w Tradycji i w nauczaniu Kościoła. Tak więc, jeżeli prawnik chce po katolicku wykonywać swój zawód, musi to wszystko wziąć pod uwagę.
Warto powiedzieć jeszcze jedno. Słyszy się czasem argument: Co miałam zrobić, kiedy mój mąż upijał się, a nawet po pijanemu chciał mnie zabić? Musiałam się rozwieść. Tak bywa. Ale wtedy nie jest rzeczą konieczną szukać innego małżeństwa. W takim wypadku Kościół daje możliwość separacji. Mamy w Polsce zapewnienie konkordatowe, że w sytuacjach szczególnych można dokonać separacji. Jest to jakieś wyjście, może dość trudne, ale jedyne nie naruszające prawa Bożego. Katolicki prawnik, adwokat, powinien więc także znać temat separacji. Bywa też często, że rozdzieleni małżonkowie wracają do siebie. Chodzi więc o to, by prawnicy nie przykładali ręki do niszczenia sakramentu małżeństwa.
Pamiętajmy, rozwód nie jest dobrodziejstwem. Rozwód jest nieszczęściem. Jest wielką krzywdą dla ludzi, ale jest też krzywdą sumienia. Dlatego dobrze, iż Ojciec Święty przypomniał o tej bardzo ważnej sprawie dla chrześcijańskich małżeństw na świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Pluszowe chrześcijaństwo

2025-08-15 22:44

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy Jezus naprawdę chce rozłamu? Dlaczego mówi o ogniu, który ma podpalić ziemię? Poznasz proroka, którego chciano uciszyć, biskupa, który stawił czoła Gestapo i komunistom, oraz świętego, który oddał życie za wiarę.

Jeśli czujesz, że wiara jest dziś zbyt często wygładzana i rozcieńczana – ten odcinek doda Ci odwagi, aby płonąć bez kompromisów. Posłuchaj, bo to jest o Tobie, o mnie, o nas wszystkich – i o tym, że ogień Jezusa może podpalić świat. Dlaczego czasem trzeba odebrać „święty spokój”, by ocalić prawdziwy pokój serca. To odcinek o odwadze. O tym, że chrześcijaństwo nie jest pluszową zabawką, ale płonącą pochodnią. O tym, że w czasach, gdy wielu woli gasić iskry Ewangelii, my jesteśmy wezwani, by je rozniecać.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

[ TEMATY ]

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni, podczas których odmawiamy przypisane na każdy dzień poniższe modlitwy.

Dzień 1. Nowenny (17 sierpnia)
CZYTAJ DALEJ

Triduum dla Wniebowziętej w Bolesławcu

2025-08-17 18:55

Artur D. Grabowski

Był to czas wypełniony modlitwą, refleksją nad słowem Bożym i rolą Maryi w historii zbawienia.

Pierwszy dzień związany był z rozważaniami objawień Matki Bożej w Fatimie. Wieczorna Eucharystia i następująca po niej procesja fatimska w swoim temacie przewodnim nawiązywały do tytułu Maryi jako Matki Dobrej Rady i Stolicy Mądrości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję