Reklama

Diecezjalna pielgrzymka polityków do Rokitna

Bóg widzialny w naszych czynach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod patronatem św. Tomasza Morusa 22 czerwca spotkali się na audiencji u Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej pielgrzymi zatroskani o sprawy społeczne w naszej diecezji. Skupili się oni wokół trzech znaków: Krzyż Chrystusa, dziękczynienie Bogu i nasz udział w życiu publicznym.

Krzyż Chrystusa

Rozważania Drogi Krzyżowej, przygotowane przez członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, objawiły znak zbawienia jako "pług spulchniający i przeorywujący ziemię naszych grzechów". Droga Krzyżowa prowadzi do zwycięstwa życia nad śmiercią i jest to zarazem wezwanie do dziękczynienia za zmartwychwstanie naszej Ojczyzny.

Postać patrona zatroskanego o sprawy społeczne przedstawił dr Zbigniew Kościk. W sowim życiu Tomasz Morus zachowywał umiłowanie prawdy, zatem i wierność Krzyżowi Chrystusa. Wierność Ewangelii i Kościołowi sprawiła, że ten wielki człowiek renesansu, przyjaciel Erazma z Rotterdamu, doznał goryczy powszechnego opuszczenia. Doszedł do niezbitego przekonania, że uznanie zwierzchnictwa króla Henryka VII nad Kościołem będzie aktem wyparcia się wiary i utraty zbawienia wiecznego. Tej ceny nie mógł zapłacić. Prelegent zaznaczył, że uwięzienie sir Tomasza dało jeszcze jeden dowód zgodności poglądów z czynami.

Dziękczynienie Bogu

Pielgrzymi wysłuchali następnie koncertu chóru "Cantabile" Grodzkiego Domu Kultury w Gorzowie pod dyrekcją Jadwigi Kos. Gorzowski chór zadbał także o oprawę muzyczną Mszy św., która była zwieńczeniem dziękczynienia Panu Bogu, a której przewodniczył bp Adam Dyczkowski.

W homilii Ksiądz Biskup przywołał słowa Jana Pawła II wypowiedziane w Gorzowie, wzywające nas do włączenia się w życie publiczne, które jest szczególną domeną ludzi świeckich. - Katolik kierujący się rzetelnie uformowanym sumieniem, będzie troszczył się o potrzeby innych ludzi, powiększał obszar dobra wspólnego. Jego działanie będzie zwrócone ku człowiekowi, ku jego potrzebom i oczekiwaniom - mówił Ksiądz Biskup. - Do odpowiedzialnego działania politycznego i społecznego trzeba się solidnie przygotować, wykształcić, bo inaczej nie udźwigniemy ciężaru sprawowania służby publicznej. Każdy działacz katolicki o rzetelnie uformowanym sumieniu powinien umieć i odważyć się powiedzieć: Non possumus! w wypadku wciągnięcia go w działania niegodne i niepewne. Biskup wzywał, aby w działalności społecznej kierować się prawdą, bo tylko ona łączy i może poderwać do największego poświęcenia i wysiłku.

Reprezentanci trzech ośrodków: Głogowa - Marek Rychlik, Gorzowa - Tadeusz Horbacz i Zielonej Góry - Marek Budniak odmówili akt zawierzenia Matce Cierpliwie Słuchającej Duszpasterstwa Osób Odpowiedzialnych za Sprawy Społeczne. Akt ten zawierał również rotę ślubowania: Ślubujemy Tobie, Maryjo, sumiennie wypełniać obowiązek służenia Bogu i Ojczyźnie w duchu Nowej Ewangelizacji; w służbie publicznej opierać się na zasadach etyki chrześcijańskiej, a politykę uprawiać w taki sposób, by stała na straży budowania dobra wspólnego; nigdy interesów partykularnych nie przedkładać nad dobro wspólne.

Udział w życiu publicznym

O konieczności i sposobie udziału ludzi świeckich w życiu publicznym mówił ks. prałat Witold Andrzejewski. W konferencji Nieść światło Chrystusa do życia społecznego przywołał on słowa Jana Pawła II, że Kościół dzisiaj potrzebuję prawdziwych miłośników i przyjaciół Chrystusa. - Czy my staramy się być przyjaciółmi Chrystusa również poza świątynią, w swoim życiu publicznym? Nasza wiara stała się wiarą selektywną, przebieramy w prawdach wiary jak w ulęgałkach. Jeżeli ktoś mówi, że kocha Ojczyznę i dla niej się poświęca, a nienawidzi drugiego człowieka, to ordynarnie kłamie - stwierdził ks. W. Andrzejewski. Ten wieloletni duszpasterz świata pracy zachęcał, aby tu, u Matki spojrzeć na siebie w prawdzie, nie patrzeć na innych, by ich przenicować, by udowodnić własną rację, by zwalczyć innych. Chodzi o to, aby tworzyć dobro. - Zabrakło nam pokory - mówił dalej Prelegent - tego, bez czego nie ma chrześcijanina. Czy potrafimy Bogu powiedzieć uczciwie: ´Panie, bądź wola Twoja, nie moja´. Powiedzieć to uczciwie również w sprawach społecznych? Według ks. W. Andrzejewskiego pokora to przyjęcie prawdy o swoich ograniczeniach. Wolimy przyjąć prawdę o swoich zaletach a o ograniczeniach bliźnich. Nasze życie ma być budowaniem wspólnoty z Bogiem i z ludźmi. Należy w człowieku szukać dobra, uczyć się znosić ludzi z ich przywarami i ułomnościami - to znaczy być pokornym.

Z inicjatywy duszpasterzy: ks. Janusza Idzika, ks. Zbigniewa Kucharskiego, ks. Eugeniusza Jankiewicza i ks. Witolda Andrzejewskiego w sali kamionkowej odbyło się konwersatorium na temat: Jak przywracać wiarygodność i nadzieję w życiu społeczno-politycznym. W obecności bp. A. Dyczkowskiego posłowie, radni sejmiku wojewódzkiego, radni gminni, działacze stowarzyszeń i partii z troską wypowiadali się o przygotowaniach do nadchodzących wyborów samorządowych oraz o kształcie i sposobie działania duszpasterstwa osób odpowiedzialnych za życie społeczne w naszej diecezji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakie znaczenie ma wybór imienia przez papieża?

2025-05-06 13:03

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Zastąpienie imienia chrzcielnego papieskim zakorzeniło się na przestrzeni wieków w historii Kościoła jako pierwsza decyzja, którą podejmuje nowowybrany papież. I choć w pierwszym tysiącleciu niewielu papieży posługiwało się innym, niż chrzcielne, imieniem, to tradycje tej zmiany sięgają początków chrześcijaństwa i opisanej na kartach Ewangelii sceny, w której Jezus zmienił imię swojego pierwszego przyszłego następcy, apostoła Szymona na imię Piotr.

„Jeśli nie pojadę ja, na pewno pojedzie Jan XXIV” - tymi słowami Papież Franciszek odpowiedział na pytanie o możliwość podróży apostolskiej do Wietnamu, które zadał mu jeden z dziennikarzy, podczas konferencji prasowej w samolocie, 4 września 2023 r., w drodze powrotnej z Mongolii. I choć dziś powraca pytanie o to, czy takie właśnie imię wybierze kolejny następca św. Piotra, faktem pozostaje, że będzie to jego osobista decyzja.
CZYTAJ DALEJ

W środę rozpocznie się konklawe, trzecie w ciągu ponad 20 lat

2025-05-06 07:46

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Kardynał William Goh Seng Chye

Kardynał William Goh Seng Chye

W środę rozpocznie się oczekiwane z wielkim zainteresowaniem konklawe, które wybierze następcę papieża Franciszka. To trzecie konklawe w ciągu ponad 20 lat. Poprzednie odbyły się w 2005 roku po śmierci Jana Pawła II i w 2013 roku po rezygnacji Benedykta XVI. W obecnym udział weźmie rekordowa liczba 133 elektorów.

Pracom konklawe będzie przewodniczyć dotychczasowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin jako najstarszy pod względem nominacji kardynał-biskup uprawniony do udziału w wyborze papieża.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję