Reklama

Międzynarodowy Dzień Rodziny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 1994 r. z inicjatywy ONZ 15 maja obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień Rodziny. Wcześniej, w 1989 r., Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję o obchodach 1994 r. jako Międzynarodowego Roku Rodziny. W związku z Międzynarodowym Dniem Rodziny publikujemy kilka statystycznych obrazków, które mówią same za siebie.

Dlaczego rodzina?

13 amerykańskich badaczy życia rodzinnego opublikowało raport o znaczeniu instytucji małżeństwa i rodziny, pt. Why Marriage Matters: 21 Conclusions from the Social Sciences (Dlaczego małżeństwo jest ważne: 21 wniosków z nauk społecznych). Raport ten obejmuje kilkudziesięcioletnie badania, a jego wnioski są wstrząsające. Po raz pierwszy czołowi badacze życia rodzinnego ogłosili wspólny końcowy raport dotyczący finansowych, uczuciowych i zdrowotnych konsekwencji małżeństwa dla mężczyzn, kobiet, dzieci i społeczeństwa. Badania zostały przeprowadzone przez czołowych specjalistów do spraw rodziny o odmiennych orientacjach politycznych i dyscyplinarnych grup, w tym przez psychologa Johna Gotmana - autora bestsellerów na temat małżeństwa i rodziny, Norvala Glenna i Stevena Nocka - dwóch czołowych socjologów w Stanach Zjednoczonych, Williama Garstona - doradcę administracji B. Clintona ds. rodziny i Judith Wallerstein - autorkę bestselleru The unexpected legacy of divorce (Niespodziewane dziedzictwo rozwodu).
Od 1960 r. do lat 90. proporcja dzieci, które nie mieszkają ze swymi własnymi rodzicami, wzrosła z 19,4% do 42,3% . Ta zmiana została spowodowana głównie przez znaczny wzrost rozwodów, a ostatnio przez zjawisko samotnych matek i wspólnie zamieszkujących par ("wolnych związków" lub "związków faktycznych"), które mają dzieci, lecz nie stanowią małżeństwa. Znaczenie tych dramatycznych zmian w strukturze rodziny było przedmiotem długotrwałej dyskusji między uczonymi. Badania te przeprowadziło 13 uczonych z trzech organizacji: Coalition for Marriage, Family and Couple Education oraz Institute for Americian Values i Center of American Experiment. Obecnie wnioski te służą jako poparcie dla polityki rządowej. Wnioski te mówią:

O dzieciach

- Rozwód rodziców zmniejsza prawdopodobieństwo, iż ich dzieci ukończą szkołę i zdobędą prestiżową pracę.
- Dzieci mieszkające wraz z obojgiem rodziców będą się cieszyć lepszym zdrowiem fizycznym aniżeli dzieci z innych związków. Korzyści zdrowotne dla domów rodzinnych pozostają oczywiste.
- Rozwód rodziców podwaja prawdopodobieństwo, że ich dzieci, kiedy dorosną, również się rozwiodą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O mężczyznach

- Żonaci mężczyźni zarabiają od 10 do 40% więcej aniżeli mężczyźni samotni, o tym samym wykształceniu i stażu pracy.
- Żonaci mężczyźni mają nadzieję dłuższego życia aniżeli samotni.
- Małżeństwo zwiększa prawdopodobieństwo, że stosunki ojca z dziećmi będą dobre. 65% młodych dorosłych, których rodzice się rozwiedli, mają złe stosunki ze swoimi ojcami (tymczasem w rodzinach nierozwiedzionych - 29%).

O kobietach

- Rozwód i pozamałżeńskie urodzenie dziecka znacznie zwiększa stopę ubóstwa matki i dziecka. Od 1/5 do 1/3 rozwiedzionych kobiet popada w nędzę w wyniku rozwodu.
- Zamężne matki przeżywają niższy poziom depresji aniżeli kobiety samotne lub współzamieszkujące z mężczyzną.
- Kobiety zamężne są mniej narażone na przemoc domową aniżeli kobiety żyjące w konkubinacie. Kobiety nie żyjące w małżeństwie są trzykroć więcej narażone na przemoc.

W Anglii

W tym samym czasie brytyjski Center Policy Studies opublikował studium Broken hearts - Family decline and the consequences for society ( Złamane serca - Upadek rodziny i jego następstwa dla społeczeństwa) . Zawiera ono dramatyczne statystyki:
- W ciągu ostatnich 30 lat liczba małżeństw spadła o 40%. Anglia jest stolicą rozwodów w Europie, ze wskaźnikiem rozwodów 2,7 promila małżeństw (dane z 1998 r.), w porównaniu z przeciętną europejską, która wynosi 1,8 promila.
- 1/4 wszystkich dzieci w Anglii żyje w rodzinach niepełnych.
- Liczba dzieci pozamałżeńskich wyniosła w 1999 r. - 39%, (w 1961 r. - 6%). W 2000 r. poczęło się więcej dzieci poza małżeństwem aniżeli w małżeństwie, ale 1/3 z tych poczęć skończyła się aborcją.
- Wskaźnik umieralności dzieci w Anglii wynosi 5,8 promila, Anglia pod tym względem zajmuje drugie miejsce w Europie. W ciągu ostatnich 30 lat wśród młodzieży w wieku 15-24 lat podwoiła się liczba samobójstw. Wzrosła też liczba przestępstw dziecięcych (http://www.cps.org.uk/jillkirby.htm)
Równocześnie stan małżeństwa i rodziny uległ pogorszeniu. Wiele wskaźników wykazuje tendencje negatywne. Rozbicie rodziny prowadzi do tego, że dzieci tracą dom, uciekają się do narkotyków, dokonują licznych przestępstw.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

R. Czarnecki: Najbardziej ideologiczna kadencja europarlamentu od czasu wstąpienia Polski do UE

2024-04-24 09:01

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

parlament europejski

Łukasz Brodzik

Ryszard Czarnecki

Artur Stelmasiak

Ryszard Henryk Czarnecki

Ryszard Henryk Czarnecki

Zbliżają się wybory do europarlamentu. Nie ulega wątpliwości, że ostatnia kadencja była nadzwyczajna ze względu nie tylko na pandemię i wojnę na Ukrainie, ale także wielość spraw ideologicznych forsowanych przez Komisję Europejską.

Czym zajmowali się europosłowie przez ostatnie 5 lat? Czy nastąpią zmiany po wyborach? Czy prawicowe ugrupowania powiększą swój stan posiadania? I czy przyszły parlament wycofa się z tak krytykowanego Zielonego Ładu, czy paktu migracyjnego? O tym z Ryszardem Czarneckim, europosłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Łukasz Brodzik.

CZYTAJ DALEJ

Papież: wynegocjowany pokój lepszy niż niekończąca się wojna

2024-04-25 07:41

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

W wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS Franciszek wezwał do zaprzestania wojen na Ukrainie, w Strefie Gazy i na całym świecie. Przypomniał, że w Kościele jest miejsce dla każdego: jeśli ksiądz w parafii nie wydaje się przyjazny, poszukaj gdzie indziej, zawsze jest miejsce, nie uciekaj od Kościoła, jest wspaniały - stwierdził Ojciec Święty.

Fragmenty wywiadu, który trwał około godziny i został przeprowadzony przez Norah O'Donnell, dyrektora „Cbs Evening News”, zostały wyemitowane po północy czasu polskiego. Rozszerzona wersja dialogu zostanie wyemitowana w niedzielę, 19 maja, w przeddzień Światowego Dnia Dziecka, który odbędzie się w Rzymie w dniach 25 i 26 maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję