Reklama

Przednówek

Ślicznaś, pięknaś i przyjemnaś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak Łowiczanie śpiewają Matce Boskiej
w pielgrzymce do Miedniewic.
A ja chcę dalej mówić o Ziemi,
ale już o tej mojej rodzonej,
Bo Ojcem jest nam niebios Pan,
a Matką Ziemia miła,
co nas zbożami swoich pól
jak mlekiem wykarmiła.
Lubię tę Mickiewiczową bajkę
z III części Dziadów.
Gdy Pan Bóg stworzył ziarna,
wykradł je diabeł,
aby zrobić na złość Panu Bogu.
Wykopał dół, wysypał ziarna,
zasypał ziemią, napluł
i kopytem przyklepał.
Przyszła wiosna, wyrosły ziarna
i na nic się zdał diabelski podstęp.
Nasz łęczycki i nadbzurzański
diabeł Boruta nie zrobiłby tego.
A skoro już jestem nad Bzurą,
to nie sposób nie zauważyć,
że ta Ziemia jest relikwią.
Gdybym wziął garść Ziemi
i ścisnął, to pocieknie krew.
Tyle tysięcy żołnierzy tu poległo,
za wolność naszą.
Ojczyzna moja to cisza
wiejskich krzyży,
ufne bociany
z niespalonych strzech,
to uśmiech matki,
kiedy się przybliży
do szkolnych okien,
kędy płynie śpiew.
Moja Łowicka Ziemia
- to mój Chełmoński z Boczek
i jego Żurawie, Babie lato,
Orka, Bociany i Polna droga,
Burza, Kuropatwy i Trójka,
i Sprzedaż konia,
a koń płacze, bo go Żyd kupi.
W maju, od kapliczki do kapliczki,
leci śpiew wioskowy dorosłych i dzieci:
Chwalcie łąki umajone...
Tu czas mierzy się
świętami Matki Boskiej:
Siewna, Adwentna, Jasełkowa,
Gromniczna, Zagrzewna,
Jagodna i Zielna.
Tu, w Łowickiej Kolegiacie
(dziś katedrze),
śpiewali:
Tęczą pasiaków,
wieńcami kwiatów
bądź pochwalona,
Matko Księżaków.
A Koderki w Łowickich Jasełkach
śpiewają Matce Boskiej:
Nie ubieraj, Matuś, Synka
we strój byle jaki,
jeno wystrój Go w bielonkę
i nase pasiaki.
Święty Józef niech się stroi
w kapelus i portki,
w lejbik, w buty z cholewami
we święta i w piątki.
To wszystko mi dom przypomina.
Ta Ziemia pachnie mi miętą
i rumiankami, i macierzanką.
Tu wciąż pachną dymy kadzidłowe
z procesji i ostatnich Nieszporów.
Lubię Koderki i Blichowiaków,
Bo Matuś moja tak się stroili,
dlatego kocham te stroje,
bo takie krasne, piękne a proste,
proste jak życie jest moje.
Żal mi tylko Borynów.
Nie ma już siewców żniwiarzy,
co się modlą i całują kłosy.
Dlatego
Do kraju tego,
gdzie kruszynę chleba
podnoszą z ziemi przez uszanowanie...
Tęskno mi, Panie.
Czy jeszcze jeden Reymont
otrzyma Nagrodę Nobla za Chłopów?
Zachwiał się Boryna,
roztworzył ręce jak w czas Podniesienia.
Panie Boże Wielki, zapłać - rzekł
i runął na twarz
przed tym Majestatem Najświętszym.
Ja też bym tak chciał,
ale żebym zdążył jeszcze powiedzieć:
Umiłowanaś jest i moja!
A co będzie dalej z Ziemią?
Zniszczą ją ludzie.
Niemożliwe.
Zstąpi Duch i odnowi oblicze Ziemi,
to znaczy nas.
I będzie Nowa Ziemia
i Nowe Niebo!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas nadziei. Donald Turbitt w Polsce

2025-12-04 07:00

Marzena Cyfert

Donald Turbitt na spotkaniu z Mężczyznami Świętego Józefa we Wrocławiu

Donald Turbitt na spotkaniu z Mężczyznami Świętego Józefa we Wrocławiu

30 listopada we Wrocławiu rozpoczęła się tygodniowa polska trasa Donalda Turbitta – amerykańskiego strażaka, ewangelizatora, założyciela międzynarodowego ruchu Mężczyźni Świętego Józefa.

Pierwszym miejscem jego pobytu była parafia św. Maksymiliana Marii Kolbego na Gądowie, gdzie wygłosił konferencję zatytułowaną „Czas nadziei – siła, która podnosi mężczyzn”. Donald Turbitt mówił do wrocławskich Mężczyzn Świętego Józefa o nadziei, która zawsze jest w Panu, ale nie jest emocją czy optymizmem, lecz duchową siłą. A zaczyna się tam, gdzie mężczyzna pozwala Bogu dotknąć swojej słabości.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Uczta, która ociera łzy

2025-12-02 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Grażyna Kołek

• Iz 25, 6-10a • Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6 (R.: por. 6cd) • Mt 15, 29-37
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Ta historia lekarza zostanie z Tobą na długo!

2025-12-05 07:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy zdarzyło ci się, że nastawiasz 5 alarmów, żeby nie zaspać, a i tak masz wrażenie, że przesypiasz coś ważnego w swoim życiu? W tym pytaniu kryje się prosta metafora współczesności: można przywyknąć do ignorowania sygnałów ostrzegawczych.

Ciekawą analogię daje ekologia lasu. Małe, naturalne pożary potrafią oczyszczać ściółkę i zapobiegać wielkim, niszczącym żywiołom. Gdy gasi się każdy najmniejszy ogień, narasta materiał, który przy jednym zapłonie tworzy “drabinę ogniową” prowadzącą aż po korony drzew. W życiu ludzi sygnał bólu lub dyskomfortu bywa podobnym małym pożarem – niewygodnym, ale ochronnym. Zlekceważony może przerodzić się w dramat. Wstrząsająca historia lekarza, który spóźnił się z pomocą, bo priorytetem była zapłata, pokazuje, jak daleko prowadzi przyzwolenie na codzienne drobne kompromisy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję