Reklama

Prosto i jasno

Świat może być lepszy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Druga tura wyborów samorządowych przyniosła w dużych miastach zdecydowane zwycięstwo ludziom o poglądach prawicowych, miejmy nadzieję, że i bardziej odpowiedzialnych za sytuację, w jakiej znalazła się ojczyzna, a także polska rodzina. Jest dobra okazja, aby w wielkich miastach zatrzymać błędną politykę społeczną, skupić się na pomocy rodzinie i szkole, pamiętać o ludziach najbardziej potrzebujących. Tak jak obecnie w Brazylii po wyborach prezydenckich zapowiada się nowa era dla gospodarki promującej mniejsze firmy, szanującej godność człowieka, stawiającej na rodzinę - może i u nas obudzi się nowy duch solidarności. Także w Argentynie po ogromnym krachu finansowym, spowodowanym wyprzedażą zakładów wielkim koncernom zagranicznym, budzi się nadzieja, tworzą się komitety pomocy wzajemnej, jedni spontanicznie budują ogródki działkowe, aby przetrwać, inni na gruzach upadłych zakładów tworzą spółdzielnie robotnicze, aby tylko uciec od samobójczej gospodarki uzależnionej od zagranicy. Upadek neoliberalizmu gospodarczego jest tam tak samo widoczny, jak niedawno upadek komunizmu.
Czy można i u nas coś podobnego zrobić? Tak myślę, gdyby prawicowi prezydenci i burmistrzowie zadbali np. o to, aby środki masowego przekazu, przynajmniej te, na które mają wpływ, pisały i mówiły prawdę, a nie "przekręcały kota ogonem". M.in. z powodu takich "przekrętów" w mediach ludzie dosłownie tracą wzrok, słuch, zdolność orientacji i oceny. Medialne mącenie w głowach stało się obowiązującą zasadą, a przekręcanie rzeczywistości - normalnością. Jestem ciekawy, co jeszcze wymyślą publiczne media, aby uwiarygodnić osobę Prezydenta RP. Ostatnio prowadził lekcję w szkole o patriotyzmie, przy otwarciu odnowionego Kopca Kościuszki pouczał naród o wartościach i tożsamości narodowej Polaków, wcześniej wmurowywał kamień węgielny pod świątynię Opatrzności Bożej... Kiedy jednak przyjdzie co do czego, podpisze ustawy legalizujące aborcję, eutanazję i pornografię albo też uzasadni, że państwa narodowe nie mają w Unii Europejskiej racji bytu.
Jan Paweł II, przyjmując na audiencji 9 listopada uczestników sympozjum poświęconego kulturze i środkom społecznego przekazu, zaapelował o poszanowanie w mediach godności ludzkiej, a szczególnie o ochronę rodziny. Ojciec Święty przypomniał ludziom mediów i kultury - zarówno wierzącym, jak i niewierzącym - że muszą kierować się wysokim poczuciem odpowiedzialności, ponieważ odbiorcy są często bezbronni, gdy zostają wystawieni bez żadnej ochrony i komentarza na programy pełne przemocy i kłamstwa, wypaczające wizję człowieka, rodziny i życia.
Tak chciałoby się usłyszeć czy zobaczyć programy, które ukazują pełną prawdę o człowieku, rozwijające myśl Listu do Rodzin Jana Pawła II, a zwłaszcza słowa, że "przez rodzinę toczą się dzieje człowieka, dzieje zbawienia ludzkości". Za Ojcem Świętym należy przypominać, że tylko rodzina może ocalić przyszłość świata i poszczególnych narodów, ale jedynie wówczas, gdy ma zagwarantowane prawa swojego rozwoju. Gdy natomiast tych praw rodzinę się pozbawi, przyszłość społeczeństw i narodów zostanie przekreślona, a nawet doprowadzi to bezpośrednio do ich samozagłady.
Michel Schooyans, holenderski socjolog, kapłan katolicki, będąc w czerwcu 1998 r. w Polsce, powiedział, że wśród przyczyn obecnego kryzysu rodziny są m.in. zmniejszenie pomocy udzielanej rodzinie przez państwo oraz antyrodzinny system podatkowy. W świetle tych słów jakże celowe wydają się apele do nowych władz samorządowych, zmierzające do poprawy sytuacji polskiej rodziny. Na obecny Sejm już nie ma się co oglądać, natomiast samorządy powinny wykonywać te obowiązki, jakie nakłada Konstytucja RP. A ta w artykule 18 stwierdza, iż "małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej". Art. 71 p. 1 mówi: "Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny. Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych".
Prawo jest w tej materii jasne, a zobowiązania polskiej konstytucji służenia dobru rodziny nie powinny pozostać na papierze, ale muszą stać się nakazem, tym bardziej że w społeczeństwie istnieje powszechna świadomość znacznych niedociągnięć w polityce państwa wobec rodziny. Faktycznie bowiem Polska jest rodziną rodzin, i to, co zagraża rodzinom polskim, zagraża narodowi polskiemu. A to, co jest dla nich pomyślne, buduje również naszą ojczyznę.
Chciałoby się ufać, że po tylu pielgrzymkach Jana Pawła II do Polski coś w nas zapisało się na trwałe, że poza wzruszeniem dokonał się w sercach Boży zasiew. Przyniósł on już przed 12 laty owoc w postaci wolności, ale obecnie musi przejawiać się heroicznym świadectwem solidarności i miłości. Takie właśnie oczekiwanie Papież wyraził w słowach: "Europa potrzebuje Polski głęboko wierzącej i po chrześcijańsku kulturowo twórczej, świadomej swojej roli wyznaczonej przez Opatrzność (...). Nasz naród ma wiele do zaofiarowania Europie" (do polskich Biskupów, czerwiec 1999). Co możemy uczynić? Św. Tomasz Morus - polityk angielski i męczennik sumienia - mówił, że świat byłby lepszy, gdyby każdy był przeświadczony, że trzeba nawrócić tylko jednego człowieka i że on sam jest tym człowiekiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Będą warsztaty dla biskupów i prezbiterów odpowiedzialnych za formację stałą duchowieństwa

2025-10-14 20:36

[ TEMATY ]

warsztaty

warsztaty

biskupi

prezbiterat

Karol Porwich/Niedziela

Propozycję wspólnych warsztatów skierowanych do biskupów oraz prezbiterów odpowiedzialnych za formację stałą w diecezjach przedstawił podczas 402. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Gdańsku Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji i życia prezbiterów przy Komisji Duchowieństwa KEP pod przewodnictwem bp. Damiana Bryla.

Jak zauważył biskup kaliski, w Kościele powszechnym wzrasta świadomość roli formacji stałej duchownych. W Polsce mierzymy się też z trudnościami w związku z malejącą liczbą księży i różnorodnością kryzysów. Dlatego potrzebne są dobrej jakości działania formacyjne, a także integralne podejście do formacji, zakładające tworzenie w diecezjach środowiska motywującego do rozwoju i troski o siebie nawzajem.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa z Avila - życiowa mistyczka

Niedziela łódzka 41/2007

[ TEMATY ]

święta

François Gérard, "Św. Teresa”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”
Czy czytali Państwo „Drogę doskonałości” św. Teresy z Avila, reformatorki żeńskich klasztorów karmelitańskich, mistyczki i wizjonerki? A jej listy pisane do osób duchownych i świeckich? To zaskakująca literatura. Autorka, święta i doktor Kościoła, żyjąca w XVI w. w Hiszpanii, ujawnia w niej nadzwyczajną trzeźwość umysłu oraz wiedzę o świecie i człowieku. Jej znajomość ludzkiej, a szczególnie kobiecej natury, z pewnością przydaje się i dziś niejednemu kierownikowi duchowemu. Trapiona chorobami, prawie nieustannie cierpiąca, św. Teresa zwraca się do swoich sióstr językiem miłości, wolnym od pobłażania, ale świadczącym o głębokim rozumieniu i nadprzyrodzonym poznaniu tego, co w człowieku słabe, i może stanowić pożywkę dla szatańskich pokus. Po latach pobytu w klasztorze św. Teresa podjęła trudne dzieło reformy żeńskich wspólnot karmelitańskich. Dostrzegła niedogodności i zagrożenia wynikające z utrzymywania dużych zgromadzeń, zaproponowała więc, aby mniszki całkowicie oddane na służbę Chrystusowi mieszkały w małych wspólnotach, bez stałego dochodu, zdane na Bożą Opatrzność, ale wolne od nadmiernej troski o swe utrzymanie. Zadbała także o zdrowie duchowych córek, nakazując, aby ich skromne siedziby otoczone były dużymi ogrodami, w których będą pracować i modlić się, korzystając ze świeżego powietrza i słońca. Te wskazania św. Reformatorki pozytywnie zweryfikował czas i do dziś są przestrzegane przy fundacji nowych klasztorów. Oczywiście, główna troska św. Teresy skierowana była na duchowy rozwój Karmelu. Widziała zagrożenia dla Kościoła ze strony proponowanych przez świat herezji. Cóż może zrobić kobieta? - pytała świadoma realiów. Modlitwa i ofiara jest stale Kościołowi potrzebna. Kobieta, przez daną jej od Boga intuicję i wrażliwość, potrafi zaangażować nie tylko swój umysł, ale i serce na służbę Bożej sprawy. W życiu ukrytym i czystym, przez modlitwę i ufność może ona wyprowadzić z Serca Jezusa łaski dla ludzi. Jak korzeń schowany w ziemię czerpie soki nie dla siebie, ale dla rośliny, której część stanowi, tak mniszka za klauzurą Karmelu podtrzymuje duchowe życie otaczającego świata. Dąży do zażyłości z Panem nie dla zaspokojenia własnych pragnień, lecz dla Królestwa Bożego, aby Stwórca udzielał się obficie stworzeniu, karmiąc je łaską i miłością. Tak widziała to św. Teresa i tak postrzegają swe zadanie dzisiejsze karmelitanki. Modlą się za Kościół, za grzeszników i ludzi poświęconych Bogu, narażonych na potężne i przebiegłe zasadzki złego, aby wytrwali i wypełnili swoje powołanie. Szczęśliwe miasto, w którym Karmel znalazł schronienie. Szczęśliwa Łódź. Pełne wiary, wolne od strapień doczesnych, mieszkanki Karmelu potrzebują wszakże naszego wsparcia, materialnej ofiary, dziękczynnej modlitwy. W przededniu święta Założycielki Karmelu terezjańskiego, w roku poprzedzającym 80. rocznicę obecności Karmelitanek Bosych w Łodzi przy ul. św. Teresy 6, ku nim zwracamy spojrzenie. Niech trwa wymiana darów.
CZYTAJ DALEJ

Biały koń z Polski w darze dla papieża Leona XIV

2025-10-15 12:50

[ TEMATY ]

prezent

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV otrzymał w środę białego konia czystej krwi arabskiej ze stadniny w Kołobrzegu-Budzistowie. Przekazanie tego daru odbyło się przed audiencją generalną w Watykanie. Papież jeździł konno podczas swej wieloletniej posługi w Peru.

Leon XIV sprawnym ruchem chwycił wodze konia i wyraźnie zadowolony zaczął go prowadzić po watykańskim dziedzińcu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję