Kościół szanuje i popiera badania naukowe, gdy unikają one jakiejkolwiek instrumentalizacji czy zniszczenia istoty ludzkiej i nie poddają się niewolniczo interesom politycznym i ekonomicznym. Dlatego
przypomina, że nie tylko cele, ale również metody i środki badań muszą liczyć się z godnością człowieka.
Jan Paweł II - papież
(Z przemówienia do uczestników sesji plenarnej Papieskiej Akademii Życia - 24 lutego 2003 r.)
"Anioł Pański" z Papieżem
Reklama
Do uczynienia ze Środy Popielcowej dnia modlitwy i postu w intencji pokoju, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, wezwał wiernych Jan Paweł II w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański, przemawiając 23 lutego
z okna swego pokoju w Pałacu Apostolskim w Watykanie do pielgrzymów zgromadzonych na Placu św. Piotra. Papież odmówił modlitwę maryjną, następnie udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego i pozdrowił
w różnych językach pielgrzymów z całego świata.
"Od kilku miesięcy wspólnota międzynarodowa żyje w stanie wielkiego zagrożenia wojną, która mogłaby wstrząsnąć całym regionem Bliskiego Wschodu i wzmóc napięcia, już - niestety - istniejące, na progu
trzeciego tysiąclecia" - powiedział Ojciec Święty. Podkreślił, że obowiązkiem ludzi wierzących, niezależnie od wyznawanej przez nich religii, jest głoszenie, że "nigdy nie będziemy mogli być szczęśliwi,
gdy jesteśmy przeciw sobie nawzajem i nigdy przyszłości ludzkości nie da się zapewnić terroryzmem i logiką wojny".
Chrześcijanie są w sposób szczególny powołani do bycia jakby "strażnikami pokoju" w miejscach swego zamieszkania i pracy - przypomniał Papież. Dodał, że oznacza to stałą czujność, aby sumienia nie
ulegały pokusom egoizmu, kłamstwa i przemocy. Wezwał więc wszystkich katolików, aby Środę Popielcową 5 marca br. poświęcili na modlitwę i post w intencji pokoju, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie. "Będziemy
błagać Boga przede wszystkim o nawrócenie serc i dalekowzroczność sprawiedliwych decyzji, podejmowanych w celu rozwiązania odpowiednimi pokojowymi środkami sporów stojących na drodze pielgrzymki ludzkości
w obecnych czasach" - mówił Ojciec Święty.
Zaapelował również, aby w każdym san-ktuarium maryjnym gorąco modlono się na Różańcu o pokój. Jan Paweł II zalecił także parafiom i rodzinom odmawianie tej modlitwy "za wielką sprawę, od której zależy
dobro wszystkich".
Tym zbiorowym błaganiom powinien towarzyszyć post, będący "wyrazem pokuty za grzechy nienawiści i przemocy, zatruwające stosunki międzyludzkie" - mówił Papież. Przypomniał, że chrześcijanie dzielą
pradawną praktykę postu wraz z licznymi wyznawcami innych religii, którzy w ten sposób pragną wyzbyć się wszelkiej pychy i okazać gotowość na przyjęcie od Boga największych i najpotrzebniejszych darów,
zwłaszcza pokoju. Na zakończenie rozważań u progu Wielkiego Postu Ojciec Święty powierzył swą inicjatywę szczególnej opiece Najświętszej Maryi Panny, Królowej Pokoju.
Jan Paweł II do Polaków
W dzisiejszej katechezie zatrzymaliśmy się nad Psalmem 150, który wzywa, aby każdy, kto żyje, oddawał chwałę Panu. Tak, samo życie ludzkie jest wspaniałym motywem, aby wielbić Boga. Oby widmo wojny, która
niesie śmierć, ustąpiło miejsca radosnemu oddawaniu chwały Panu życia.
W szczególny sposób pragnę pozdrowić grupę Podhalan, którzy w Rzymie przeżywają swoje doroczne rekolekcje. Za Waszym pośrednictwem pozdrawiam wszystkich wiernych, którzy w sobotę w sanktuarium w Ludźmierzu
rozpoczną peregrynację różańcową. Cieszę się, że w ten sposób rodziny, wspólnoty i parafie podejmują wielkie dzieło modlitwy, jakie trwa w Kościele powszechnym w Roku Różańca Świętego. Niech ta modlitwa
wyjednuje wszystkim wiele łask. Niech zwłaszcza przyniesie światu dar pokoju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Audiencja generalna 26 lutego 2003 r.
Do członków Papieskiej Akademii Życia
Reklama
"Kościół nie będzie milczeć w obliczu niedopuszczalnych eksperymentów na człowieku w dziedzinie biomedycyny" - powiedział 24 lutego Jan Paweł II w czasie spotkania z uczestnikami sesji plenarnej Papieskiej Akademii Życia. Stwierdził, że wielokrotnie Urząd Nauczycielski Kościoła zwracał się do naukowców o pomoc w rozwiązaniu delikatnych problemów moralnych i społecznych, otrzymując udzielaną z przekonaniem i skuteczną współpracę. Tak było m.in. w przypadku encykliki Humanae vitae Pawła VI. Jan Paweł II wyjaśnił, że "przedstawiając wskazania moralne podyktowane naturalnym rozumem, Kościół przekonany jest, iż służy badaniom naukowym mającym na celu prawdziwe dobro człowieka". Ojciec Święty powiedział, że "nikt, a tym bardziej Kościół, nie może milczeć w obliczu prób doświadczeń na człowieku" i dodał: "Ewentualne milczenie jutro wytknęłaby Kościołowi historia, a być może i sami miłośnicy nauki".
Audiencja dla Premiera Wielkiej Brytanii
Reklama
22 lutego przed południem Jan Paweł II przyjął premiera Wielkiej Brytanii Tony Blaira. W publicznej części audiencji wzięła udział także jego żona Cherie oraz troje z czworga ich dzieci.
Rzecznik prasowy Watykanu Joaquin Navarro-Valls podał, że w czasie półgodzinnego spotkania, które upłynęło w serdecznej atmosferze, "mowa była o sytuacji międzynarodowej ze szczególnym uwzględnieniem
Bliskiego Wschodu". Dodał, iż Jan Paweł II wyraził nadzieję, że kryzys iracki zostanie rozwiązany w taki sposób, aby można było "uniknąć nowych podziałów świata".
Zgodnie z protokołem, Tony Blair rozmawiał następnie z watykańskim sekretarzem stanu - kard. Angelo Sodano i szefem dyplomacji Stolicy Apostolskiej - abp. Jeanem-Louisem Tauranem. Obaj przypomnieli
premierowi Wielkiej Brytanii, że wszystkie strony zainteresowane kryzysem muszą współpracować z Organizacją Narodów Zjednoczonych i użyć środków, jakie daje im prawo międzynarodowe, "aby zapobiec tragedii
wojny, której można jeszcze, jak sądzi wielu, uniknąć". Przemawia za tym także dobro narodu irackiego, wycieńczonego długoletnim embargiem.
Było to pierwsze spotkanie premiera Blaira z Janem Pawłem II. O kryzysie irackim Papież rozmawiał ostatnio kolejno z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Joschką Fischerem, wicepremierem Iraku Tarikiem
Azizem i sekretarzem generalnym ONZ Kofi Annanem. W Bagdadzie zaś przebywał blisko tydzień jego osobisty wysłannik, francuski kardynał kurialny Roger Etchegaray, któremu udało się odbyć rozmowę z prezydentem
Iraku - Saddamem Husajnem.
Amerykanie proszą Papieża o ratunek
"Ojcze Święty, przyjedź do siedziby ONZ w Nowym Jorku, by zaapelować o pokój - prosi o to 50 milionów Amerykanów różnych wyznań, tworzących Krajową Radę Kościołów". Jej reprezentację przyjął 26 lutego
po audiencji ogólnej w Watykanie Jan Paweł II.
Sekretarz Rady - Elien Lindner powiedziała, że wręczyła Papieżowi list zawierający prośbę, by wygłosił przemówienie w ONZ. "Potrzebujemy jego najwyższego autorytetu" - stwierdziła, dodając, że reprezentuje
amerykańskich chrześcijan, których zdaniem - wojna nie jest ani konieczna, ani dobra i może się zakończyć katastrofą.
E. Lindner zauważyła, że stanowisko to jest zbieżne z poglądami kół w Europie sprzeciwiających się wojnie. "Nie jesteśmy anty-Amerykanami. Przeciwnie - jesteśmy patriotami i dlatego chcemy, aby Stany
Zjednoczone były liderem moralnym, a nie psem łańcuchowym" - oświadczyła sekretarz Rady Kościołów USA w wywiadzie dla włoskiego radia publicznego RAI.
Orędzie na Światowy Dzień Misyjny
Tegoroczny Światowy Dzień Misyjny obchodzony będzie 19 października, zbiegnie się więc z beatyfikacją Matki Teresy z Kalkuty i zamknięciem Roku Różańca, a także z obchodami 25. rocznicy pontyfikatu Jana
Pawła II. Przypomniał o tym prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów - kard. Crescenzio Sepe, zapoznając dziennikarzy z orędziem, jakie Papież wydał na ten dzień.
W swym dokumencie Jan Paweł II wskazuje na trzy zasadnicze cele: Koś-ciół bardziej kontemplacyjny, Kościół bardziej święty, Kościół bardziej misyjny. "Jak widzicie, przed nami są place budowy, na
których wre praca; strategie i programy misyjne. Wyzwania stojące przed Ewangelią są liczne i ciągle nowe. Żniwo jest wciąż wielkie i wymaga robotników gorliwych, gotowych wyruszyć. I właśnie dlatego,
że pracy jest tak wiele, misjonarki i misjonarze muszą złożyć ręce, utkwić wzrok w Maryi i odmawiać Różaniec. Tu leży tajemnica misji" - zakończył swą wypowiedź kard. Crescenzio Sepe.
Współpracownicy prefekta Kongregacji poinformowali dziennikarzy o sytuacji na poszczególnych kontynentach. Niezwykłe sukcesy misyjne odnotowano w Afryce: jeżeli w 1900 r. było tam 2 mln wiernych,
to dziś chrześcijanie stanowią 15 proc. ogółu mieszkańców Czarnego Lądu (110 mln). W Oceanii katolików jest 7 mln, czyli 26 proc. mieszkańców. Największe trudności występują nadal w Azji, gdzie wspólnota
chrześcijańska nie stanowi nawet 3 proc. ludności kontynentu, na którym żyją dwie trzecie ludzkości.