Reklama

Polska wykoleiła rewolucję światową w 1920 r.?

Niedziela Ogólnopolska 33/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lenin, ateista, wierzył fanatycznie w światową rewolucję komunistyczną za swego życia. Wiedział o tym Aleksander Helphand ("Parwus", Izrael Gelfand 1867-1924), "przyjaciel" Róży Luksemburg. Helphand zwerbował Lenina w Szwajcarii, by działał jako agent rządu niemieckiego do przeprowadzenia likwidacji frontu niemiecko-rosyjskiego za pomocą rewolucji komunistycznej w Rosji.
Plan Helphanda doprowadzenia do wybuchu rewolucji w Rosji był przedstawiony rządowi niemieckiemu 9 marca 1915 r. i został oficjalnie zarejestrowany w aktach niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Berlinie 9 marca 1917 r. pod numerem: A 86/29 WK, 11C, secr. Tom 5.
Przyjęcie planu Helphanda i finansowanie go przez rząd niemiecki dostarczyło niemieckich funduszy państwowych na przemienienie kliki konspiratorów, z Leninem na czele, w rosyjską potęgę rewolucyjną.
Prof. Ryszard Pipes (z Harvard University) ocenia, że na ten cel Niemcy wydały równoważnik 10 ton złota. Sam Helphand dorobił się wielkiego majątku jako handlarz bronią i wybudował sobie pałac w Berlin-Vansee. W tym samym pałacu, 20 lat później, w styczniu 1942 r. rząd Hitlera powziął decyzję o eksterminacji ludności żydowskiej znajdującej się pod kontrolą Niemiec.
10 lipca 1917 r. rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości oskarżyło Lenina wraz z całym przywództwem bolszewików o zdradę państwa i przedstawiło dowody, że bolszewicy byli finansowani przez rząd niemiecki. Wkrótce po tym rząd Kiereńskiego stracił władzę i proces sądowy przeciw Leninowi nie doszedł do skutku. Tak więc Niemcy, państwo wrogie Rosji, finansowały rewolucję rosyjską w celu likwidacji swego frontu wschodniego. Podobnie Anglia, wróg Francji, w odwecie za przyczynienie się rządu francuskiego do utraty kolonii angielskich w Ameryce sfinansowała rewolucję francuską tzw. złotem Pitta, który był wtedy premierem Anglii. W obu tych rewolucjach wielką rolę odegrali Żydzi.
We Francji, przy pomocy masonów francuskich i brytyjskich, Żydzi pomogli wywołać i skoordynować jednoczesny wybuch rewolucji na całym terenie Francji.
W Rosji natomiast rosyjski ruch socjalistyczny (SR) uważał Lenina za zdrajcę, jego samego zraniono w zamachu. Członkowie SR zabili pierwszego ambasadora niemieckiego przy rządzie bolszewickim. Uznany za zdrajcę Rosji przez SR - Lenin nie miał lewicowych rosyjskich kadr i posługiwał się kadrami żydowskimi. Żydzi wzięli kluczowy udział w zbrodniach terroru bolszewickiego.
Kiedy latem 1920 r. zaczęła się inwazja bolszewików na Polskę, Lenin dzięki swoim kontaktom w Niemczech, gdzie było wówczas 6 mln komunistów, jak i wojsko gotowe do zemsty za kapitulację w Wersalu, złożył propozycję, żeby w zamian za oddanie Niemcom ziem polskich pozostających pod zaborem pruskim Niemcy zgodziły się na rząd komunistyczny w Berlinie.
Podczas inwazji sowieckiej na Polskę Stefan Mazurkiewicz, późniejszy profesor matematyki na Uniwersytecie Warszawskim (jeden z twórców warszawskiej szkoły topologicznej), rozszyfrował kody sowieckie i zameldował, że Armia Czerwona ma inne cele na froncie północnym i południowym. Lenin chciał siłami Tuchaczewskiego na północy jak najszybciej opanować Poznańskie i Pomorze, żeby ziemie te móc przekazać Niemcom i natychmiast stworzyć rosyjsko-niemiecką bazę do wybuchu komunistycznej rewolucji światowej. Bolszewickie siły południowe, ze Stalinem jako głównym oficerem politycznym, miały zająć Lwów jako bazę wypadową na Bałkany. Na Węgrzech natomiast Bela Kun, Żyd węgierski, w 1919 r. zorganizował krótkotrwałą, ale bardzo krwawą rewolucję komunistyczną.
Brak ścisłej koordynacji Armii Czerwonej na północy i na południu, i tak zresztą rozdzielonej błotami Polesia, dał możliwość dowództwu polskiemu, pod kierownictwem Józefa Piłsudskiego, skoncentrowania głównej polskiej siły uderzeniowej nad rzeką Wieprz i wygrania wojny z bolszewikami po zwycięskich bitwach pod Warszawą i nad Niemnem.
Po klęsce pod Warszawą dziesiątki tysięcy rozgromionych żołnierzy bolszewickich przekroczyło granicę niemiecką w Prusach Wschodnich. Udowodniony jest fakt, że Niemcy wówczas zamiast internować i rozbroić żołnierzy Armii Czerwonej, jak tego wymaga prawo międzynarodowe, dostarczyli żołnierzom bolszewickim pomocy i transportu na północny wschód, przez terytorium Prus i Litwy, tak że mogli oni wziąć udział w bitwie nad Niemnem przeciw armii polskiej w 1920 r.
Sowieci zemścili się na Polakach za wykolejenie ich światowej rewolucji komunistycznej pod wodzą Lenina w 1920 r. Od jesieni 1939 r. do najazdu Hitlera na Związek Sowiecki w lecie 1941 r. Sowieci wymordowali więcej obywateli polskich niż Niemcy w tym samym czasie. Niestety, głównymi miejscowymi pomocnikami Sowietów byli Żydzi, obywatele polscy. Pomagali oni Sowietom do tego stopnia, że oficer NKWD pytany przez żonę jednego z zaaresztowanych, skąd wiedział, gdzie trzeba szukać jej męża, odpowiedział: "Myśmy ze sobą psów nie przywieźli, to wasi Żydzi mówią nam, kogo i gdzie aresztować". Odpowiedź taka, choć w gruncie rzeczy była prawdziwa, to jednak mogła też mieć perfidny cel zatrucia stosunków polsko-żydowskich. Sowieci szeroko stosowali zasadę "dziel i rządź".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: Nowy rok akademicki to początek nowej przygody ewangelizacji

2025-10-16 17:29

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Uniwersytet Papieski

nowy rok akademicki

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Rozpoczynający się dzisiaj tą uroczystością nowy rok akademicki Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie jest początkiem nowej, wielkiej przygody ewangelizacji. I właśnie dlatego odpowiedzieliśmy na wezwanie Chrystusa Zmartwychwstałego, by zgromadzić się tutaj na Eucharystii, by słuchać Jego słowa, by karmić się Jego chlebem na dzisiaj i na wieczność całą - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, inaugurującej nowy rok akademicki na papieskiej uczelni.

Kustosz Sanktuarium Świętego Jana Pawła II w Krakowie, ks. Tomasz Szopa powitał uczestników inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, przypominając, że uroczystość odbywa się w rocznicę 47. wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Zaznaczył, że tegoroczna inauguracja ma wyjątkowy charakter, ponieważ przypada w Roku Jubileuszowym pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. - Wszyscy tutaj przebywamy jako pielgrzymi nadziei. Wiemy, jak bardzo współcześnie, w tym konkretnym momencie naszej historii, tej nadziei potrzebujemy - mówił kustosz i odczytał list sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, skierowany na tę okazję. „Nowy Rok Akademicki to czas nowego zasiewu prawdy, dobra i piękna. Zadaniem uniwersytetu jest bowiem zaszczepianie w ludzkich sercach pragnienia wartości, by poprzez trud nauczania i uczenia się doprowadzić człowieka do kontemplacji prawdy. Niech Nowy Rok Akademicki będzie czasem owocnej pracy dla wszystkich studentów, wykładowców i pracowników Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, by otwarci na Boga i drugiego człowieka współpracowali w tworzeniu świata bardziej braterskiego i zjednoczonego pokoju” - napisał kard. Pietro Parolin, przekazując również pozdrowienie i błogosławieństwo Ojca Świętego, Leona XIV.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Jakby grzech nie istniał

2025-10-16 20:58

[ TEMATY ]

wiara

Adobe Stock

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Proszę nie myśleć, że te katechezy mają skomplikować życie, a zwłaszcza sprawy dotyczące naszej wiary. Są raczej próbą odpowiedzi na mogące się pojawiać trudności w wierze – by gdy się pojawią, nie przestraszyły nas. By pomogły wówczas znaleźć właściwe rozwiązanie. Wydaje się nam np. czymś łatwym przebaczenie grzechów, bo od I Komunii św. znamy zwyczajny sposób otrzymywania Bożego przebaczenia w sakramencie pokuty i pojednania. Ale nie jest to takie proste, jak wygląda. Wystarczy trochę zgłębić temat, aby zdać sobie sprawę z tego, że trudno jest dobrze zrozumieć, co to wydarzenie niesie ze sobą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję