Reklama

Porady prawnika

Poddaj się karze...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli przydarzy się nam konflikt z prawem, zamiast wikłać się w długi proces, możemy od razu poddać się karze. Artykuł 387 kodeksu postępowania karnego mówi, że: „do chwili zakończenia pierwszego przesłuchania na rozprawie głównej oskarżony, któremu zarzucono występek zagrożony karą nie przekraczającą 8 lat pozbawienia wolności, może złożyć wniosek o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu określonej kary lub środka karnego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego”.
Zatem wniosek o dobrowolne poddanie się karze może złożyć (nawet przed rozprawą) tylko ten oskarżony, którego czyn nie przewiduje w kodeksie karnym wyższej kary niż 8 lat więzienia. Proces o zabójstwo musi się więc potoczyć w zwykłym trybie, bowiem ten, kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas od lat 8, karze 25 lat więzienia albo dożywotniego pozbawienia wolności. Oskarżonego może - bo nie ma obowiązku - poinformować o takiej możliwości prokurator lub sędzia. Jeśli oskarżony nie ma obrońcy w procesie, do negocjacji w sprawie poddania się karze sąd może mu przyznać adwokata z urzędu. Pamiętajmy jednak, że wniosek oskarżony musi złożyć, zanim skończy zeznawać; gdy przyjdzie pora na zeznania świadków, będzie za późno.
Instytucja dobrowolnego poddania się karze jest korzystna zarówno dla oskarżonego, jak i poszkodowanego. Temu drugiemu daje możliwość negocjowania warunków skazania, od niego też zależy, czy w ogóle sprawę będzie można przeprowadzić tym trybem. Jeśli poszkodowany nie wyrazi zgody, będzie musiał odbyć się proces. Wiele zależy zatem od pokrzywdzonego, ale nie tylko - „układ” między oskarżonym i pokrzywdzonym musi jeszcze zaakceptować sąd. Decyzje w tej sprawie podejmie po wysłuchaniu oskarżonego. Jeśli ten nie zechce przyznać się do popełnionego czynu, sąd raczej jego wniosek odrzuci - przepisy wymagają, by w dobrowolnym poddaniu się karze popełniony przez oskarżonego czyn nie budził wątpliwości. Musi się również zgadzać kwalifikacja czynu określona we wniosku (a z tym związana jest kara) z aktem oskarżenia - w przypadku różnicy sąd odrzuci taki wniosek.
Jeśli sąd zaakceptuje dobrowolne poddanie się karze oskarżonego, nie można takiego postępowania umorzyć, a poszkodowany może mieć problemy z wniesieniem apelacji - wszak zaakceptował „umowę” z oskarżonym, chyba że udowodni uchybienia ze strony sądu.
Jeśli oskarżony ma wątpliwości, czy sąd nie zmieni kary na surowszą niż wynegocjowana, orzeczenie Sądu Najwyższego jest odpowiedzią:
„Przychylenie się sądu do wniosku zobowiązuje do wymierzenia kary zgodnej z akceptowanym wnioskiem; orzeczenie kary surowszej oznaczałoby złamanie swoistej ugody”.
Co zyskuje oskarżony oprócz uniknięcia długiego procesu? Zyskuje wszystko, co z procesem tym się wiąże, a zatem ominą go i siedzących na sali szczegóły jego czynu, o których świadkowie mieliby coś do powiedzenia.
Dowodem na to, że instytucja dobrowolnego poddania się karze nie jest instytucją martwą, jest fakt, iż niedawno 17 osób oskarżonych w sprawie senatora Gawronika złożyło wniosek o ukaranie bez przechodzenia przez procedurę procesu karnego. Sprawa, oczywiście, odbędzie się, ale bez tej „siedemnastki”.

* * *

W związku z licznymi pytaniami Czytelników w sprawie przechodzenia z renty na emeryturę i wyliczania wysokości świadczenia emerytalnego informujemy, że sprawą zajął się rzecznik praw obywatelskich - prof. Andrzej Zoll i wystąpił do Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Profesor argumentuje, że w kwestii różnic interpretacyjnych między organami administracji publicznej a sądami wykładnia Sądu Najwyższego nie może budzić wątpliwości, bo wymiar sprawiedliwości w Polsce - zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego - sprawuje Sąd Najwyższy, sądy powszechne i sądy szczególne. Trudno przewidzieć, jak skończy się ta sprawa. Tymczasem należy wnosić pozew do sądu i powołać się na orzeczenie Sądu Najwyższego w tej sprawie z 29 października 2002 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Być oparciem dla innych

2024-04-23 12:35

Magdalena Lewandowska

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

W parafii św. Maurycego odbyło się ostatnie rejonowe spotkanie zespołów presynodalnych dla rejonu Wrocław-Śródmieście i Wrocław-Południe.

Konferencję na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił Tomasz Żmuda z Oławy. Nie zabrakło też wspólnej modlitwy i spotkania przy stole na dzielenie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.

CZYTAJ DALEJ

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję