Reklama

Święci i błogosławieni

O. Bartoszewski o kard. Wyszyńskim: to był człowiek wiary, nadziei i miłości

O. Bartoszewski o kard. Wyszyńskim: to był człowiek wiary, nadziei i miłości Prymas Tysiąclecia wszystko, co spotykało go w życiu, postrzegał w świetle Opatrzności Bożej – powiedział w wywiadzie dla „Echa Katolickiego” o. Gabriel Bartoszewski OFMCap, promotor sprawiedliwości, a następnie wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym kard. Stefana Wyszyńskiego.

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Instytut Prymasa Stefana Wyszyńskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O. Bartoszewski wyjaśnił, że na „positio super virtutbus”, czyli dokumentację o heroiczności cnót, których udowodnienie było zadaniem procesu, składały się materiały z przesłuchań różnych osób reprezentujących wiele środowisk, np. lekarzy, osobistości kultury, hierarchów Kościoła i zwykłych ludzi, oraz teologiczna ocena pism prymasa. – „Te dane stanowią fundament niezbędny do beatyfikacji. Podkreślę, iż po przestudiowaniu dokumentacji ośmioosobowa komisja teologów jednogłośnie orzekła, że kard. Wyszyński praktykował cnoty heroiczne. Nie mieli żadnych wątpliwości ani zastrzeżeń, więc to o czymś świadczy” – zaznaczył o. Bartoszewski.

Reklama

Na pytanie, jakie cnoty kard. Wyszyński praktykował heroicznie, wicepostulator przypomniał, że Prymas Tysiąclecia wszystko, co spotykało go w życiu, postrzegał w świetle Opatrzności Bożej. Był człowiekiem wiary, nadziei i miłości. – „Jedną z pierwszych rzeczy, jakie zrobił po wejściu do celi więziennej, było narysowanie ołówkiem na ścianie stacji Drogi krzyżowej. Codziennie odmawiał Różaniec. Było w jego życiu naprawdę wiele modlitwy, dziennie ok. ośmiu godzin. Głosił też konferencje dla dwojga współwięźniów, sprawował w sposób uroczysty Pasterkę w Boże Narodzenie. Wierzył w Boga, uwielbiał Matkę Bożą. Co więcej, bronił wiary, odbywając liczne rozmowy z komunistami, począwszy od urzędników niższego szczebla, poprzez ministrów, aż do pierwszego sekretarza PZPR. Podczas tych spotkań, które trwały godzinami, broniąc Kościoła, wykładał jego naukę” – mówił o. Bartoszewski. Przypomniał także, że kard. Wyszyński był człowiekiem wielkiej nadziei, co również uwypukla okres internowania. – „A przecież musiał liczyć się różnymi możliwościami, także z wywózką na Sybir. Prymas pozostawał w więzieniu, w ubóstwie i odosobnieniu, nie wiedząc, czy kiedykolwiek odzyska wolność. Ta sytuacja popchnęła go do rzucenia się w ramiona Matki Bożej, do której pragnął całkowicie się upodobnić. Jej zawierzył i w Niej widział nadzieję. Wreszcie – żył miłością bliźniego, nie wyłączając nikogo” – zaznaczył kapucyn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. Bartoszewski przyznał również, że proces beatyfikacyjny kard. Wyszyńskiego był w pewnym sensie nietypowy, a owa nietypowość polegała na wielkości osoby kardynała, dokonań i rozległej działalności, jaką prowadził. – „Sama spuścizna pisarska i kaznodziejska stanowiła spory materiał. W świetle obowiązującej procedury każde pismo kandydata na ołtarze, szczególnie pisma wydane drukiem, musi przeczytać dwóch cenzorów niezależnie od siebie, i to obojętne, czy zostały wydane przed czy po śmierci Sługi Bożego, a trzeba wziąć pod uwagę, że kardynał był ordynariuszem dwóch archidiecezji” – tłumaczył.

Na pytanie, jakie są najbardziej uniwersalne przymioty ducha i charakteru prymasa, które mogłyby być drogowskazem dla współczesnych ludzi, kapucyn odpowiedział: – „Przede wszystkim wiara i męstwo, a także miłość do ojczyzny. Prymas Tysiąclecia jednym sercem kochał Polskę i Kościół. Powiedział wprost: »Kocham ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej«. Również jego dążenie do świętości powinno być naszym drogowskazem” – stwierdził o. Bartoszewski.

Echo Katolickie / FNS

2021-09-18 23:53

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyszyński a trzeźwość narodu

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Instytut Prymasa Wyszyńskiego

Wskazania kard. Stefana Wyszyńskiego na temat potrzeby budowania trzeźwej Polski są dziś bardziej niż aktualne. Polacy piją bowiem więcej niż w czasach, gdy Prymas Tysiąclecia wskazywał, że nasze społeczeństwo ma problem z piciem i że zagraża mu "niebezpieczeństwo biologicznego zwyrodnienia i utraty moralnej sprawności wskutek stale wzrastającego w naszym kraju spożycia alkoholu". 12 września nastąpi beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia.

Stefan Wyszyński był wychowywany w duchu wierności zasadom abstynencji od najmłodszych lat. Już jako ministrant, a potem w wieku 10 lat złożył ślubowanie całkowitej abstynencji aż do osiągnięcia pełnoletności. Abstynentem pozostał jednak także zarówno w czasie studiów w seminarium duchownym, jak i w posłudze kapłańskiej i biskupiej.
CZYTAJ DALEJ

Młodości, ty do Kościoła przychodź!

Jak to jest ze współczesną młodzieżą? Chcą, czy nie chcą się angażować w życie Kościoła? Jest wielu dalekich od tego świata, ale są też tacy, którzy swoją młodość przeżywają „po Bożemu”, z wiarą, mocą i wielkimi chęciami do działania.

Św. Stanisław Kostka - patron dzieciaków i właśnie młodzieży, przy tym - naprawdę świetny i odważny gość - sprawia, że zaczynamy się zastanawiać… chodzą to ci młodzi na Msze, czy nie chodzą? Po bierzmowaniu uciekają z Kościoła? Nie chce im się wchodzić w kościelne życie, jest to dla nich nudne, mało ciekawe? Czy taka młoda osoba, która jest zaangażowana we wspólnotę, budynek kościoła jest dla niej drugim domem, może zostać określona po młodzieżowemu przez swoich rówieśników „lamusem” i dziwakiem? Oczywiście, może. Nie ma co się czarować, publiczne przyznanie się do wiary jest obarczone ryzykiem wyśmiania, szydzenia i odsunięcia się z życia wielu ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o św. Stanisławie Kostce: konsekwencja prowadzi do świętości

2025-09-18 15:04

[ TEMATY ]

św. Stanisław Kostka

bp Szymon Stułkowski

konsekwencja

Karol Porwich/Niedziela

Rozpoznać wolę Bożą w swoim życiu, stać się jej posłusznym i realizować ją w codzienności - to jest tajemnica powołania do świętości. I to się udało świętemu Stanisławowi - mówił bp Szymon Stułkowski w płockiej katedrze. W liturgiczne wspomnienie św. Stanisława Kostki, głównego patrona diecezji, biskup płocki przewodniczył Mszy św., która zainaugurowała ogólnopolską konferencję naukową o historii diecezji, w roku 950-lecia jej istnienia.

Biskup podkreślił, że świętość dojrzewa w codziennych decyzjach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję