Reklama

Wniebowstąpienie Pańskie 23 maja 2004

Dążyć ku niebu

Niedziela Ogólnopolska 21/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Kazimierz Wójtowicz w Opowiastkach podaje taki interesujący przykład: „Biskup Fulton Sheen, głośny kaznodzieja amerykański, opowiada, że pewnego razu - zaproszony z konferencją czy odczytem do jakiejś nieznanej mu miejscowości - pobłądził i dzięki temu spotkał kilkunastoletniego chłopca, z którym nawiązał ciekawą rozmowę. Biskup zapytał go o drogę do najbliższego motelu. Chłopiec zamiast odpowiedzi sam postawił pytanie, aby się dowiedzieć, kim jest ów zbłąkany podróżny. W odpowiedzi usłyszał: jestem biskupem katolickim. Ponieważ chłopcu nic takie określenie nie mówiło, pytał śmiało dalej: - Ale co pan robi, jakie jest pańskie zajęcie? Biskup, zaskoczony pytaniem, po chwili wykrztusił: - Wskazuję ludziom drogę do nieba. - Phi - na to chłopiec - nie znasz pan drogi do motelu, a chcesz wskazywać drogę do nieba?!” (s. 70).
W czterdziestym dniu po Niedzieli Zmartwychwstania obchodzimy w Kościele Wniebowstąpienie Pana Jezusa. Oczami pielgrzymów tej ziemi wpatrujemy się w chwałę jednego z nas - Syna Człowieczego i Syna Bożego, który przez swoje powstanie z martwych otrzymał miejsce po prawicy Wszechmogącego Ojca Niebieskiego. Tam - przy Nim - jest nasza prawdziwa ojczyzna i cel naszej człowieczej drogi. Tam podążamy, wierząc, że Chrystus idzie z nami i że przyjdzie na ziemię, gdy wypełni się historia tego świata.
Ostatnie spotkanie Zmartwychwstałego Jezusa z Nazaretu ze swoimi najbliższymi uczniami było początkiem ich drogi do wszystkich narodów, które mieli nauczać i chrzcić w imię Trójjedynego Boga. Skuteczność ich apostolskiej działalności zapewnił sam Zbawiciel, obecny z nimi przez wszystkie dni aż do skończenia świata.
Jezus, wstępując do nieba, zapewnia swoich uczniów: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 30). Św. Paweł, rozważając prawdę, że Bóg posadził Chrystusa po swojej prawicy, pisze: „Bóg dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznawaniu Jego samego, to znaczy światłe oczy dla waszego serca, tak byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania” (por. Ef 1, 17-18). Z pierwszego przykazania Dekalogu wynika również obowiązek pielęgnowania w sobie cnoty nadziei, dzięki której pragniemy jako naszego szczęścia Królestwa niebieskiego i życia wiecznego, pokładając ufność w obietnicach Chrystusa i opierając się nie na naszych siłach, ale na pomocy łaski Ducha Świętego. Nadzieja chroni przed zwątpieniem, egoizmem, podtrzymuje w trudnościach. Uwierzywszy Chrystusowi, możemy mieć nadzieję na chwałę nieba, obiecaną przez Boga tym, którzy Go miłują i czynią Jego wolę. We wszelkich okolicznościach każdy powinien mieć nadzieję, że z łaską Bożą wytrwa do końca i otrzyma radość nieba jako nagrodę wieczną Boga za dobre uczynki, spełnione z pomocą łaski Chrystusa.
Gdy Jezus „uniósł się w obecności Apostołów w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu, oni uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba” (por. Dz 1, 9). Odchodził, a przecież obiecał, że będzie z nimi „po wszystkie dni”. Gdzie jest więc Chrystus? Po latach tłumaczył ten problem Efezjanom św. Paweł, Apostoł Narodów: Bóg, „gdy wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich (...), wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko na wszelki sposób” (por. Ef 1, 20-23). Św. Paweł wyraża nadzieję, że Efezjanie to pojmą, ponieważ Bóg dał im „światłe oczy dla serca”.
Przeżywając radosne i pełne nadziei święto Wniebowstąpienia Pana Jezusa, życzmy sobie nawzajem, byśmy się kiedyś wszyscy spotkali w niebie. Niech ta właśnie myśl towarzyszy nam w trudnych chwilach, których nam w życiu codziennym nie brakuje. Miejmy na uwadze znane powiedzenie hiszpańskie: „Do nieba wstępuje się nie po drabinie, lecz poprzez dobre czyny” i słowa kard. Josepha Ratzingera: „Niebo jest tą przyszłością człowieka i ludzkości, której ludzkość sama sobie dać nie może”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Stanisław, Biskup i Męczennik

[ TEMATY ]

święty

patron

św. Stanisław

I, Bogitor / pl.wikipedia.org

Konfesja św. Stanisława w Katedrze na Wawelu

Konfesja św. Stanisława w Katedrze na Wawelu

Św. Stanisław urodził się między 1030 a 1035 r. w Szczepanowie. Na miejscu, gdzie znajdował się dom rodzinny Świętego postawiono kaplicę.

Przypuszcza się, że Stanisław pobierał nauki najpierw w opactwie tynieckim, a potem za granicą w szkole katedralnej w Liege w Belgii oraz w Paryżu. Święcenia kapłańskie otrzymał ok. 1060 r. Po śmierci biskupa krakowskiego Lamberta został mianowany jego następcą, ale papież Aleksander II zatwierdził ten wybór dopiero po dwóch latach, czyli ok. 1072 r. Św. Stanisław prawdopodobnie bardzo popierał reformy papieża Grzegorza VII.
CZYTAJ DALEJ

"Extra omnes!". Rozpoczęło się konklawe

2025-05-07 17:51

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

O godz. 16:30 w Pałacu Apostolskim rozpoczęła się liturgia wejścia na konklawe. Wzięło w niej udział 133 kardynałów elektorów, a poprowadził ją – zgodnie z przepisami – najstarszy precedencją kardynał biskup – Pietro Parolin. Kardynałowie wybiorą 267. Papieża.

Liturgia rozpoczęła się znakiem krzyża i krótkimi obrzędami wstępnymi, po których kardynałowie, modląc się Litanią do Wszystkich Świętych, przeszli procesyjnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Tam, po odśpiewaniu hymnu „Przybądź Duchu Święty” i odmówieniu modlitwy w intencji elektorów, złożyli oni uroczystą przysięgę. Najpierw wspólnie odczytali jej rotę, która dotyczy zarówno sytuacji, w której na któregoś z nich padnie wybór, jak też dochowania tajemnicy konklawe. Następnie każdy z kardynałów osobiście dopełnił przysięgi, kładąc dłoń na Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Co oznaczają łacińskie sformułowania używane podczas konklawe?

2025-05-08 16:22

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Od wejścia do Kaplicy Sykstyńskiej po ogłoszenie wyboru z Loggii Błogosławieństw – to język łaciński od wieków wyznacza decydujące momenty wyboru papieża. Jednak w przypadku „imienia papieskiego” nie ma jednej ustalonej formy użycia tego języka.

Podczas gdy przed konklawe kardynałowie zebrani na kongregacjach generalnych korzystają z pomocy tłumaczy symultanicznych swoich języków, to na konklawe i tuż po nim - od „Extra omnes” po „Habemus Papam” – język łaciński ponownie staje się głównym językiem Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję