Reklama

Sursum corda

Mój święty Patron

Niedziela Ogólnopolska 26/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mój patron - św. Ireneusz żył na przełomie II i III wieku; w 202 r. zginął śmiercią męczeńską. Ten biskup Lyonu był uczniem św. Polikarpa, Polikarp zaś był uczniem św. Ignacego Antiocheńskiego, a św. Ignacy - uczniem św. Jana Apostoła. Sięga więc św. Ireneusz tradycji Janowej, jednocześnie jest wyrazicielem cennej myśli eklezjologicznej - dotyczącej nauki o Kościele - kształtującej się w tamtych czasach. Dyskutowana była wtedy w Kościele m.in. sprawa prymatu, czyli miejsca stolicy rzymskiej w stosunku do innych Kościołów lokalnych. Z imieniem św. Ireneusza łączy się wyrażenie potentior principalitas (naczelne zwierzchnictwo) w odniesieniu do Rzymu - ze względu na dostojność pochodzenia apostolskiego. Według tej zasady, papież wybierany na konklawe, jako biskup Rzymu i następca św. Piotra, powinien mieć władzę prymatu nad całym Kościołem. Jest to ważna zasada funkcjonowania Kościoła. W czasach św. Ireneusza w myśli filozoficznej pojawiła się też gnoza, a wraz z nią uległa zmąceniu myśl teologiczna.
Św. Ireneusz bronił czystości wiary, co widzimy wyraźnie m.in. w jego dziele pt. Adversus haereses (Przeciwko herezjom).
Św. Ireneusz wyjaśniał i porządkował rzeczywistość. Nasze czasy niosą ze sobą również gmatwaninę prądów i teorii filozoficzno-teologicznych, powodujących zamęt, mieszających ze sobą sprawy ważne z nieznaczącymi, zasady wiary z elementami zabobonu - by stworzyć „nową jakość” XXI wieku. Czystości wiary skutecznie broni od wielu wieków urząd papieża. Nie do pomyślenia byłby dziś Kościół bez papieża, bez Stolicy Apostolskiej: kwitłyby sekty i byłoby wielu „proroków”, którzy na swój sposób tłumaczyliby rzeczywistość teologiczną. Tego lękał się Chrystus - poglądów balansujących na krawędzi prawdy i fałszu, w konsekwencji destrukcyjnych, niszczących człowieka i oddalających go od Boga. O ile też mocniejsze byłoby chrześcijaństwo i radośniejsze dzieje świata, gdyby w Kościele zapanowała całkowita jedność - jedność, która, niestety, ciągle pozostaje w sferze marzeń.
Myślę, że takie przesłanie chce nam przypomnieć w dzień swojego liturgicznego wspomnienia św. Ireneusz - wielki patron jedności i tożsamości Kościoła. Musimy bowiem wciąż uczyć się tej jasności patrzenia na Kościół, jako na instytucję Bożą i ludzką zarazem, której celem jest prowadzić ludzi do zbawienia i pomagać im wzrastać w człowieczeństwie. Powinniśmy też wciąż uczyć się umiłowania, ale i docenienia papieża i Rzymu jako stolicy św. Piotra, bo stamtąd płynie główny nurt pracy Kościoła, główna myśl, na której nasze myślenie winno się oprzeć.
Osobiście bardzo się cieszę, że za patrona mam właśnie św. Ireneusza - świętego, który jest patronem ładu kościelnego. Wiem, że pomaga mi on w podejmowaniu dobrych decyzji, które okazują się stosunkowo proste, jeśli zawierzy się Piotrowi, Stolicy Apostolskiej.
Chciałbym tego życzyć wszystkim naszym Czytelnikom: żeby umiłowali Kościół, żeby wiedzieli, że jeśli będą w Kościele i z Kościołem, to na pewno wygrają życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2025 (dzień 6.)

2025-08-22 12:20

[ TEMATY ]

nowenna

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Magdalena Pijewska/Niedziela

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni. Na Jasnej Górze przez ten czas prowadzić nas będzie ks. Wojciech Węgrzyniak.

ZOBACZ WSZYSTKIE ROZWAŻANIA NOWENNOWE - TUTAJ.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Próba rozgrywania prezydenta

2025-08-23 07:09

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka to sztuka pozorów – ale nawet w tej dyscyplinie przychodzi moment, w którym maska opada. Najnowsza odsłona sporu o tzw. Ustawę wiatrakową i jej prezydenckie weto pokazuje to aż nadto wyraźnie. Donald Tusk i jego koalicja rządząca zbudowali całą narrację na hasłach „obniżymy ceny energii” i „będziemy państwem przewidywalnym”. Problem w tym, że kiedy przyszło co do czego, zamiast spełniać obietnice, zaczęli rozgrywać… Karola Nawrockiego.

Bo właśnie Nawrocki, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, przedstawił własny projekt obniżki cen energii – pozbawiony kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach, które pachniały lobbingiem. Co więcej, ustawa ta w kluczowych punktach jest kopią rozwiązań z wersji „wiatrakowej”. Logika podpowiadałaby, że skoro przepisy są takie same, większość sejmowa powinna poprzeć projekt bez wahania. A jednak wcale się do tego nie pali. Dlaczego? Bo nie chodzi o realne rozwiązania, tylko o polityczną grę i możliwość obarczenia winą kogoś innego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję