Reklama

Europejski Trybunał Praw Człowieka

Precedensowy wyrok

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok w sprawie o odszkodowanie za utracony majątek przez Zabużan, jaką Jerzy Broniowski wytoczył rządowi polskiemu.

Niedziela Ogólnopolska 28/2004

Adwokat Zbigniew Cichoń przed siedzibą Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu

Adwokat Zbigniew Cichoń przed siedzibą Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z adwokatem Zbigniewem Cichoniem - pełnomocnikiem Jerzego Broniowskiego, prowadzącym sprawę przed Trybunałem w Strasburgu - rozmawia Krystyna Bigaj

Krystyna Bigaj: - 22 czerwca br. Europejski Trybunał Praw Człowieka ogłosił wyrok w sprawie Jerzego Broniowskiego z Wieliczki, stwierdzając, iż Polska naruszyła art. 1 protokołu dodatkowego nr 1 do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (zwanej dalej EKPCZ), który gwarantuje poszanowanie prawa własności. Na czym polega jego ważność, skoro wydawać by się mogło, że dotyczy jednej sprawy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zbigniew Cichoń: - Wyrok stanowi zakończenie żmudnego postępowania, wszczętego w 1996 r. przed Europejską Komisją Praw Człowieka, a następnie kontynuowanego przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.
Precedensowość tego orzeczenia wynika z dwóch przyczyn. Po pierwsze - jest to pierwsza sprawa spośród ponad 160 dotyczących Zabużan. Po drugie - Trybunał po raz pierwszy w sprawie dotyczącej Polski orzekł nie tylko o naruszeniu prawa gwarantowanego w systemie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, ale także stwierdził, iż Polska musi gwarantować przez odpowiednie środki prawne i praktykę administracyjną ochronę praw innych Zabużan, zgodnie z zasadami ochrony prawa własności wynikającymi z art. 1 protokołu dodatkowego nr 1 do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Reklama

- Na czym polega naruszenie prawa przez Polskę?

- Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że naruszenie art. 1 protokołu dodatkowego nr 1 do KPCZ wynika z problemów strukturalnych, związanych z dysfunkcjonalnością legislacji i praktyki postępowania, prowadzących do pozbawienia prawa zaliczenia mienia pozostawionego za Bugiem na poczet ceny zakupu działki od Skarbu Państwa lub opłat z tytułu użytkowania wieczystego.

- Co to oznacza w języku potocznym?

Reklama

- Przypomnieć tutaj trzeba, iż na podstawie ustaw Zabużanom przyznano prawo do takiego zaliczenia. Jednakże kolejne ustawy uczyniły to prawo fikcją, gdyż doprowadzały do takiego zmniejszenia zasobów nieruchomości Skarbu Państwa, iż Zabużanie nie mogli nabyć nieruchomości od Skarbu Państwa, a tym samym skorzystać z owego zaliczenia wartości pozostawionego za Bugiem mienia. Ponadto wprowadzano coraz to nowe, dalsze utrudnienia w realizacji tegoż uprawnienia. I tak np. wprowadzono obowiązek uczestniczenia w przetargach na nabycie nieruchomości od Skarbu Państwa. Efekt był taki, iż przy ograniczonej puli nieruchomości oferowanych przez Skarb Państwa ceny nieruchomości były „podbijane” na przetargach znacznie powyżej ich rzeczywistej wartości - ze szkodą dla Zabużan. Działo się to przy równoczesnym istnieniu tysięcy hektarów nieruchomości będących w zarządzie Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa i Agencji Mienia Wojskowego, które były wyłączone z oferty sprzedaży czy oddania w użytkowanie wieczyste Zabużanom. Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją takiego wyłączenia, agencje te zrezygnowały w ogóle z wystawiania nieruchomości do sprzedaży lub w użytkowanie.

- W grudniu 2003 r. Sejm uchwalił przecież nową ustawę o Zabużanach, która miała te sprawy właściwie uregulować. Czy tak się stało?

- Istotne w sprawie jest także i to, że Trybunał Praw Człowieka w uzasadnieniu wyroku (liczącym 81 stron formatu A 4) ustosunkował się do nowej ustawy dotyczącej Zabużan z grudnia 2003 r., która weszła w życie 1 lutego 2004 r. Trybunał wskazał, iż pozbawienie w tej ustawie prawa do zaliczenia wartości mienia pozostawionego za Bugiem - o ile takie zaliczenie nastąpiło w jakimkolwiek procencie (np. w przypadku skarżącego jego matka otrzymała nieruchomość wartą 2% pozostawionej we Lwowie) - nie da się pogodzić z poszanowaniem prawa własności.
Takie rozwiązanie Trybunał Praw Człowieka potraktował jako wywłaszczenie z prawa zaliczenia dotychczas istniejącego, przypominając, iż jest ono dopuszczalne w świetle art. 1 protokołu dodatkowego nr 1 do EKPCZ jedynie za odszkodowaniem, pozostającym w rozsądnej proporcji do wartości wywłaszczanego mienia.

- Obserwuje się różne reakcje na wyrok - od aplauzu po niepokój o roszczenia wysiedlonych Niemców czy osłabienie budżetu państwa. Czy te obawy są uzasadnione?

- Niepokoi to, że informacje przekazywane przez media zdają się sugerować, że wyrok jest niezrozumiały lub usiłuje usposobić społeczeństwo nieprzyjaźnie do Zabużan.
I tak z faktu, iż Trybunał nie zasądził odszkodowania na rzecz skarżącego, wyprowadza się wniosek, iż skarżący nie wygrał sprawy. Jest to błędne rozumowanie, gdyż Trybunał wyraźnie wskazał naruszenie przez Polskę prawa poszanowania własności. Kwestię odszkodowania natomiast Trybunał pozostawił stronom, czyli skarżącemu i rządowi, do załatwienia w ciągu sześciu miesięcy. O ile nie dojdzie do ugody, to Trybunał sam orzeknie o odszkodowaniu.
Natomiast nieprzyjazne nastawianie do Zabużan polega na wyciąganiu wniosków, iż realizacja ich uprawnień spowoduje takie obciążenia finansowe państwa, iż konieczne będą podwyżki podatków. Zapomina się przy tym o tysiącach hektarów ziemi niezagospodarowanych i zarządzanych przez różnego rodzaju agencje, których utrzymanie niemało kosztuje podatników. Ziemie te mogą przecież objąć uprawnieni Zabużanie.
Moim zdaniem, błędne jest twierdzenie, iż wyrok otwiera wrota roszczeniom niemieckich przesiedleńców, którzy po II wojnie musieli opuścić swe nieruchomości. Nie zauważa się przy tym, iż podstawą uwzględnienia skargi Jerzego Broniowskiego było niewywiązanie się państwa polskiego ze zobowiązania przyjętego w ustawach.
W przypadku niemieckich przesiedleńców doszło do utraty prawa i w związku z tym Trybunał Praw Człowieka z dwóch co najmniej przyczyn nie powinien uznać skargi nawet za dopuszczalną. Najważniejsza z nich to kognicja Trybunału ratione temporis. Otóż Trybunał nie rozpoznaje spraw przeciwko Polsce o naruszenie prawa własności, które nastąpiło przed 10 października 1997 r. Po drugie - Trybunał nie rozpoznaje spraw, w których skarżący domagają się w istocie nabycia (przywrócenia) prawa własności - a przecież o to szłoby w sprawach niemieckich przesiedleńców.
Tak więc nie ma uzasadnionych obaw. Natomiast są nadzieje, że wreszcie zostanie godziwie załatwiona sprawa Zabużan. Wstyd tylko, że Trybunał w Strasburgu musi naszemu państwu o tym przypominać i to wymuszać. Bynajmniej Trybunał nie kwapił się do tego, gdyż od 10 grudnia 2002 r., kiedy uznał skargę za dopuszczalną, do 22 czerwca 2004 r. pozostawił rządowi i parlamentowi dostatecznie dużo czasu na uregulowanie sprawy. Szkoda, że zamiast ustawy respektującej art. 1 protokołu dodatkowego nr 1 do EKPCZ stworzono kolejny, jeszcze gorszy bubel prawny niż poprzednie.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego Narodzenia. Tego nie było od czasów Jana Pawła II

2025-12-23 11:12

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

zmiany

uroczystości

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.

Przed intensywnymi uroczystościami Leon XIV wypoczywa w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, z której wróci do Watykanu we wtorek wieczorem. Takie krótkie wyjazdy w poniedziałek są już stałym punktem tygodniowego programu 70-letniego papieża, który przyznał, że potrzebuje odpoczynku i gdy czas mu na to pozwala uprawia sport.
CZYTAJ DALEJ

Tatry/ Najwyżej położona Pasterka w Polsce na Wiktorówkach

2025-12-24 15:13

[ TEMATY ]

pasterka

Wiktorówki

Archiwum "Roweromaniaka wielkopolskiego"/commons.wikimedia.org

Sanktuarium w zimie

Sanktuarium w zimie

W tatrzańskim sanktuarium na Wiktorówkach odprawiona zostanie tradycyjna Pasterka - najwyżej w Polsce. Co roku na nocną Mszę św. do Sanktuarium Królowej Tatr położonego na wysokości ok. 1200 m n.p.m. docierają setki wiernych. Dominikanie - gospodarze świątyni, apelują do wiernych o odpowiedzialne zachowanie w czasie świątecznej wędrówki.

„Bardzo uczulamy i prosimy w imieniu swoim oraz pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego o niepozostawianie śmieci na terenie Parku. Przypominamy, że jesteśmy w górach i na terenie Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej” – podkreślają dominikanie w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Wizyta Wielkiego Kanclerza

2025-12-24 21:34

Archiwum UPJPII

W poniedziałek 22 grudnia kardynał Grzegorz Ryś gościł na posiedzeniu Senatu UPJPII i obejrzał nowo wybudowany kampus.

Rozpoczynając posiedzenie Senatu, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, ks. prof. dr hab. Robert Tyrała, zwrócił się do kardynała Grzegorza Rysia, zaproszonego na to posiedzenie. Obejmując urząd metropolity krakowskiego, Kardynał – zgodnie z tradycją – stał się Wielkim Kanclerzem UPJPII. Rektor podkreślił szczególną więź, jaka łączy Eminencję z uczelnią. Przypomniał drogę akademicką kardynała, który niemal całe swoje studia i rozwój naukowy – od magisterium, przez doktorat, aż po habilitację – związał właśnie z tą uczelnią, wówczas jeszcze Papieską Akademią Teologiczną. Zaznaczył, że przez wiele lat kardynał był także jej pracownikiem naukowym, a dziś, po latach, powraca do Uniwersytetu jako Wielki Kanclerz. Rektor mówił o tym powrocie jako o domknięciu pewnego kręgu historii i z radością powitał kardynała słowami: „Witamy serdecznie w domu. Uniwersytet Papieski jest bowiem domem księdza kardynała, a ksiądz kardynał jest tu Ojcem”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję