Reklama

Odsłony

Małe znaczenia wielkich słów

Niedziela Ogólnopolska 30/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





Jak w rosnącym zgiełku można się przebić ze zwykłymi, zwyczajnie wypowiedzianymi słowami? Narzuca się więc przekonanie, że trzeba używać słów ciężkich, ostrych, szokujących, wulgarnych, podniebnych, krańcowych... Żeby tylko jakoś zwrócić na siebie uwagę. Żeby siebie samego przekonać, że one niosą jeszcze jakieś minimum treści. Żeby przebić w rankingu słowa podobnie mocne i krzykliwe. Ale środki ekspresji wyczerpują się szybko, gdy wszystko zaczyna być: rewelacyjne, skandaliczne, makabryczne, tragiczne, magiczne, najnowsze, boskie, szokujące, kosmiczne... Wtedy dodaje się do tych słów „wzmacniacze”: super, extra, mega, hiper, meta, giga... Wtedy wszystko się kocha, uwielbia, przepada się za czymś... Umiera się z... rozkoszy, z podziwu, ze śmiechu, w ekstazie... Choćby dotyczyło to czegoś tak małego, jak pastylka tic-taca... Czy jest gdzieś granica tego nieustannego rozdymania słów, haseł, apeli? W końcu najświętsze i najcięższe w znaczenia słowa będą lżejsze i kruchsze od wydmuszek.
Czy tak samo nieważkie będą zapewnienia, wyznania, zaklęcia, przysięgi, ślubowania?

Pewien wzięty wytwórca spotów reklamowych nie zauważył, że takim językiem zaczyna mówić do żony, dzieci, sędziwych rodziców. Nie, to nie on mówił tym językiem, lecz ten język nim mówił, jak tubą, megafonem, odtwarzaczem. Uwagę na to zwróciła mu dorastająca córka, gdy posłał jej, nie patrząc na nią, kilka „wzmocnionych” reklamiarsko komplementów, a ona stanęła nagle bardzo blisko i wprost w twarz powiedziała mu: „Gdybyś choć spojrzał na mnie, gdybyś użył jednego zwyczajnego słowa, gdybyś choć zająknął się jak człowiek... to może bym uwierzyła. A tak, to słyszę tylko profesjonalnego łgarza-reklamiarza. Nikogo więcej! Automat do produkcji magicznych słówek, co nic nie znaczą. Lepiej milcz, jak do mnie mówisz!”.

Grecy uczyli, by nie myśleć słowami. Słowo nie powinno być tylko dźwiękiem, rządkiem liter, znakiem, bo wtedy przypisuje mu się jakąś magiczną moc, jak czarodziejskiemu zaklęciu. Trzeba jakby UJRZEĆ SŁOWO - jak się dzieje, jak się staje ciałem, jak przemienia się w coś rzeczywistego, dotykalnego, co może przemówić nawet w zupełnej ciszy do... niewidomego. Ten zgiełk coraz bardziej pustych słów może sobie dokazywać na targowiskach, ale między ludźmi... „To właśnie masz zrozumieć: ubóstwo słów jest twoim darem... półsłowa i milczenia, i patrzenia w oczy”. Jeśli coś jest prawdą, to długo szuka wyrazu, znaku, słowa i bardzo powoli, a nawet bezradnie, przetacza się z serca do serca. JEŚLI JEST PRAWDĄ! Nawet modlitwy - jeśli nazbyt potoczyste, łatwe, automatyczne - powinny umilknąć, by nie zamawiać, zaklinać po pogańsku, zagłuszać, łudzić Kogoś, kto słucha treści lub pustki pod powierzchnią dźwięków. „Naucz mnie modlitwy, która jest tęsknotą i o nic nie prosi”. A może wtedy usłyszy się, że „z ciszy powstałeś i w ciszę się obrócisz, bo wszystko, co NAPRAWDĘ JEST, trwa w ciszy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Wesołych świąt" (tylko za bardzo nie wiadomo jakich), czyli... neutralne światopoglądowo Boże Narodzenie

2025-12-18 21:09

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

Portal niedziela.pl w rozmowie z naszym redaktorem naczelnym - ks. Mariuszem Bakalarzem o świeckości Bożego Narodzenia.

Agata Kowalska: Porozmawiajmy o Bożym Narodzeniu, ale w trochę innym wymiarze. W wymiarze takiego, można rzec, zeświecczenia tychże świąt. Czy ksiądz, a szerzej – Kościół w Polsce - faktycznie obserwuje odchodzenie wiernych od religijnego wymiaru świąt Bożego Narodzenia?
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Dzieciątka Jezus

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Dzieciątko Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna odmawiana przed Świętami, może pomóc nam lepiej przygotować się na ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia. Niech tegoroczne świętowanie będzie wypełnione Bożą Miłością. Nowennę do Dzieciątka Jezus odmawiamy przed uroczystością (16-24 grudnia) lub w okresie Bożego Narodzenia.

Przyjdź, Panie Jezu
CZYTAJ DALEJ

O. Pasolini: trzeba wyruszyć w drogę, by spotkać Boga

2025-12-19 17:03

[ TEMATY ]

Watykan

adwent

cykl adwentowy

O. Pasolini

@VATICAN MEDIA

Była to trzecia, ostatnia, medytacja o. Pasoliniego w tym Adwencie

Była to trzecia, ostatnia, medytacja o. Pasoliniego w tym Adwencie

O potrzebie wyjścia z utartych schematów, gotowości na spotkanie i zmiany perspektywy w misji Kościoła mówił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFMCap. Trzeciej medytacji adwentowej w Auli Pawła VI wysłuchał także Papież Leon XIV.

Tematem rozważania była „powszechność zbawienia”, rozumiana jako zaproszenie do przyjęcia Chrystusa jako „światła, które należy przyjąć, poszerzyć i ofiarować światu”. Jak podkreślił kaznodzieja, Chrystus jest „światłem prawdziwym”, zdolnym „oświetlić, wyjaśnić i ukierunkować całą złożoność ludzkiego doświadczenia”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję