Reklama

Z różnych stron

Tyburn - tajemnica Oxford Street

Trzysta metrów od najbardziej znanej handlowej ulicy Londynu - Oxford Street, vis-à-vis Speaker’s Corner w Hyde Parku, wciśnięty jest między eleganckie kamienice maleńki kościółek pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i Męczenników z Tyburn. Tysiące ludzi przechodzących codziennie Oxford Street nie wie, że właśnie w tym miejscu przez stulecia dokonywano publicznych egzekucji skazańców.

Niedziela Ogólnopolska 39/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okolica ta nazywała się ongiś Polem Tyburn, od małej rzeczki wpadającej do Tamizy. To tutaj w czasie reformacji stu angielskich katolików, którzy nie chcieli wyrzec się swojej wiary i lojalności wobec papieża, poniosło śmierć męczeńską.
W ciągu XVIII wieku Londyn rozwijał się w kierunku zachodnim i okolica Tyburn stała się ekskluzywną dzielnicą mieszkaniową. Tyburn Lane otrzymała nazwę Park Lane, a Tyburn Street zmieniono na Oxford Street. Wszystkie dawne nazwy związane ze słowem „Tyburn” znikły, aby zatrzeć ślady po istniejącym tu miejscu zbrodni.
W 1901 r. Dudley Baxter, żywiący głęboką cześć do Męczenników Tyburn, zatrzymał się u przeora Benedyktynów Bede Camma w opactwie Erdington. Tam zrodziła się myśl, żeby wybudować kościół upamiętniający męczeństwo tych katolików. Trudności wydawały się nie do pokonania, ponieważ ziemia w tej okolicy była bardzo droga. Tym niemniej nie rezygnował i modlił się z wielką determinacją o pomoc Bożą. Pewnego razu, przechadzając się niedaleko Marble Arch i modląc się jak zwykle do Męczenników, spostrzegł ogłoszenie o sprzedaży domu znajdującego się po drugiej stronie ulicy. Natychmiast pomyślał o świątyni ku czci Męczenników i niezwłocznie napisał o tym do kard. Vaughan, do księcia Norfolku (rodzina księcia Norfolku jako jedna z nielicznych, mimo prześladowań reformacji, do dziś pozostała katolicka) oraz do przeora Bede Camma.
W tym samym 1901 r. francuskie Zgromadzenie Sióstr Adorujących Najświętsze Serce Jezusa z Montmartre Zakonu św. Benedykta (powołane do istnienia w 1898 r.) poszukiwało miejsca na dom zakonny w Anglii. Siostry były zmuszone opuścić Francję ze względu na nowo ustanowione prawo, nakazujące rozwiązanie każdej religijnej wspólnoty, która nie miała zezwolenia od rządu. Siostry zatrzymały się tymczasowo w małym mieszkaniu na Notting Hill. Założycielka - m. Marie Adele Garnier (m. Maria od św. Piotra) poszukiwała stałego miejsca dla zakonnic. W tym celu napisała do kard. Vaughana. Jej list dotarł jednocześnie z listem Baxtera, a kardynał powiązał natychmiast nazwę „Montmartre” (Góra Męczenników) z domem wystawionym na sprzedaż w dawnym Tyburn przy Marble Arch, londyńskim „Montmartre”, o którym napisał mu Baxter.
Dzięki darowiźnie pewnej Francuzki Zgromadzenie mogło wkrótce nabyć dom. Sprowadzono siostry i powierzono im relikwie Męczenników, a kard. Vaughan przekazał im obraz Edmunda Campiona. 6 marca 1903 r. w nowo ufundowanej kaplicy klasztornej została odprawiona pierwsza Msza św. dziękczynna.
Podczas II wojny światowej bomba, która spadła na Hyde Park, zniszczyła część frontonu budynku, ale z kościoła udało się uratować wszystkie wartościowe przedmioty. Odbudowa klasztoru i kościoła trwała prawie 20 lat. W 1963 r. otwarty został nowy kościół pw. Najświętszego Serca Jezusa i Męczenników Tyburn. W krypcie pod kościołem znajdują się relikwie Męczenników. W 1970 r. czterdziestu z nich zostało kanonizowanych przez papieża Pawła VI, który przy tej okazji powiedział: „To, co człowieka naprawdę czyni człowiekiem, jest fakt, iż istotą jego bytu i osobowości (…) jest zdolność do miłowania. Do takiej miłości ponad wszystko, jaka zdolna jest do poświęcenia siebie uczuciu silniejszemu niż śmierć i sięgającemu wieczności”.
W tym niezwykłym dla Londynu i Anglii miejscu mniszki ze Zgromadzenia Sióstr Adorujących Najświętsze Serce Jezusa przez nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu czczą największą z ofiar - ofiarę miłości Chrystusa. Jest to zamknięta wspólnota kontemplacyjna, żyjąca w duchu Reguły św. Benedykta. Siostry służą Bogu i Kościołowi przez nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu, śpiew wielbiący Boga oraz modlitwę wstawienniczą za Kościół, Papieża i całą ludzkość. Ich dom generalny znajduje się w Londynie, a siostry działają też w Szkocji, Irlandii, Australii i Nowej Zelandii. Prowadzą również misje w Kolumbii, Peru i Ekwadorze.
Tyburn został uznany za narodowe sanktuarium Męczenników Anglii i Walii i jest odwiedzany przez pielgrzymów z całego świata. Mieszkające tu Siostry pochodzą z różnych krajów, ale nie ma wśród nich Polki. Dlatego poprosiły mnie o napisanie krótkiego artykułu o ich Zgromadzeniu w polskiej prasie katolickiej.

Bliższych informacji o życiu tej wspólnoty można szukać w Internecie: www.tyburnconvent.org.uk lub pod adresem: M. Xavier OSB, Tyburn Convent 8 Hyde Park Place, London W2 2LJ, tel. +44 20 772 372 62

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Rocznica imienin ks. Jerzego Popiełuszki

2024-04-23 08:06

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

ks. Mirosław Benedyk

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Na imieniny ks. Jerzego Popiełuszki 23 kwietnia 1984 r. przybyło blisko tysiąc osób. Kwiaty wypełniły cały pokój na plebanii. W rocznicę tego wydarzenia, spotkają się niektórzy jego uczestnicy oraz wiele innych osób bliskich ks. Jerzemu i takich, które chcą wyrazić mu wdzięczność.

Po Eucharystii o godz. 18.00 w kościele pw. św. Stanisław Kostki w Warszawie w parafialnym Domu Amicus odbędzie się spotkanie, podczas którego głos zabiorą uczestnicy imienin ks. Popiełuszki z 1984 r. oraz przedstawiciele związanych z nim środowisk, w tym parafii, w których posługiwał. Wszyscy zaproszeni są do tego, by przynieść kwiaty na grób ks. Popiełuszki i wpisać się do „Księgi wdzięczności”, m.in. za pośrednictwem strony: 40rocznica.popieluszko.net.pl.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję