Reklama

Z Jasnogórskiej Księgi Cudów i Łask

Niedziela Ogólnopolska 50/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Przez całe życie tyle się nie wymodliłam, co wtedy”

18 stycznia 1989 r. rodzice z Sieradza zgłosili doznaną nadzwyczajną łaskę, którą - o czym są głęboko przekonani - zawdzięczają Matce Bożej Jasnogórskiej.
Ich syn Mariusz (urodzony 30 kwietnia 1973 r.), będąc na wakacjach w Miszkolcu na Węgrzech, 28 lipca 1987 r. uległ strasznemu wypadkowi. Biegnąc na terenie basenu kąpielowego, nie zauważył wystającego z betonu metalowego pręta. Uderzył w niego głową i gruby drut wbił mu się w czaszkę nad lewym okiem, dochodząc aż do mózgu! Nie licząc drobniejszych ran i skaleczeń, chłopiec doznał pęknięcia czaszki, stłuczenia pnia mózgu oraz pęknięcia drugiego kręgu szyjnego; potem nastąpił obrzęk mózgu i wysięk w prawym płucu; olbrzymią ilość płynu ściągano przez specjalnie zrobiony w przełyku otwór. Temperatura ciała przekraczała 41 °C. Mariusz ponad miesiąc był nieprzytomny, a lekarze z całym oddaniem walczyli o jego życie. Rodzicom - Elżbiecie i Józefowi W., którzy zaraz po otrzymaniu wiadomości pojechali na Węgry, powiedziano: „Po ludzku biorąc, życie, a tym bardziej pełne zdrowie chłopca jest niemożliwe!”.
Podczas zeznania rodzice przyznali, że pod względem religijnym byli zaniedbani - „wierzący, ale niepraktykujący”. Dopiero to nieszczęście spowodowało powrót do życia wiarą. Matka stwierdziła, że po otrzymaniu tej tragicznej wiadomości zamówiła Mszę św. w parafii i zaczęła się żarliwie modlić. „Przez całe życie tyle się nie wymodliłam, co wtedy” - zauważyła. Obiecała Matce Bożej, że jeśli syn będzie żył i odzyska zdrowie, to pojedzie z nim na Jasną Górę z podziękowaniem i złoży w darze swoje ulubione kolczyki.
Mariusz, przywieziony do Polski, przeżył krytyczne dni i zaczął powracać do zdrowia. Chodzenia i mowy musiał uczyć się od początku, ale bardzo szybko powracał do pełni sił. W niedługim czasie umysłowo i fizycznie zupełnie wyzdrowiał. Pozostała mu jedynie „pamiątka” tego okropnego wydarzenia: utrata wzroku w lewym oku i niewielka szrama nad nim.
Rodzice Mariusza są święcie przekonani, że Matce Bożej Jasnogórskiej zawdzięczają podwójną łaskę: życie i powrót do zdrowia ich syna oraz przywrócenie żywej wiary, która odtąd kształtuje ich życie w pełni chrześcijańskie. Ich pielgrzymka na Jasną Górę 18 stycznia 1989 r. to wypełnienie podjętego zobowiązania.

„Myśleli, że postradałam zmysły”

24 sierpnia 1990 r. na Jasnej Górze zeznanie złożyła p. Wanda S. Przed laty syn jej Witold, mając niespełna roczek, nagle zachorował. Chwyciły go konwulsje, zaczął się dusić i przestał oddychać. Ciałko zrobiło się blade, woskowate, nóżki, rączki i główka opadały bezwładnie. Wszystko wskazywało na to, że dziecko nie żyje - tak odebrali jego stan wszyscy domownicy. Matka jednak nie przyjmowała tego do wiadomości, lecz uklękła i zaczęła głośno wołać do Matki Bożej o ratunek. Uciszano ją, tłumacząc, że już za późno, że dziecko umarło! Nie zwracała na to uwagi, wierząc, że Matka Boża jej nie opuści. Nagle - wiedziona natchnieniem - wstała, zdjęła ze ściany obraz Matki Bożej Jasnogórskiej i położyła na dziecko. „Tak tuliłam do siebie obydwa moje skarby! Błagając nieustannie Matkę Bożą o ratunek, wierzyłam mocno w Jej potęgę i dobroć. Nie zważałam na nawoływania obecnych, którzy myśleli, że postradałam zmysły”. Nagle dziecko westchnęło, chwyciło oddech i otworzyło oczka! Cud! - p. Wanda S. jest o tym głęboko przekonana.
Witek żyje i cieszy się dobrym zdrowiem, a jego matka stwierdza, że nigdy nie zapomni tego, co uczyniła jej najlepsza Jasnogórska Matka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Przymnóż nam wiary”

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 17, 5-10.

Niedziela, 5 października. Dwudziesta Siódma Niedziela zwykła.
CZYTAJ DALEJ

Moja kumpela św. Faustyna - wyjątkowe świadectwo Grzegorza Czerwickiego!

[ TEMATY ]

Faustyna

św. Faustyna Kowalska

Grzegorz Czerwicki /fb.com

Prezentujemy wyjątkowe świadectwo Grzegorza Czerwickiego, którym podzielił się na swoim profilu w mediach społecznościowych. To m.in. właśnie poprzez tą Świętą Bóg ocalił życie byłego więźnia.

Chcę się podzielić z Wami jedną historią, dość niezwykłą i osobistą, która jest dla mnie szczególnie ważna akurat dziś...
CZYTAJ DALEJ

Chwała Jezusa i Saletyńskiej Matki w Dębowcu

2025-10-05 23:52

Archiwum Sanktuarium w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Piękna Pani na górze La Salette ukazała mękę swego Boskiego Syna i Jego Miłość, a wzywając lud Boży do nawrócenia, pierwsza wypowiedziała ów Poemat Bożego Miłosierdzia. Każdy wrześniowy dzień dopisywał kolejną strofę, a najważniejsze były te, które wybrzmiały przez pięć dni saletyńskiego Odpustu. Słoneczna pogoda niezwykle dopieściła w tym roku pątników, przyzwyczajonych raczej do odpustowego deszczu.

Najpierw pielgrzymka chorych w czwartek 18 września. Słowo otuchy skierował do nich ks. biskup Stanisław Jamrozek z Przemyśla. Przygrywał zespół ludowy „Łęczanie”. Wieczorem radosna uroczystość w domu zakonnym: dwóch młodzieńców rozpoczęło nowicjat. Nazajutrz przybyli członkowie Apostolstwa Rodziny Saletyńskiej wraz z dobrodziejami sanktuarium, by z nową gorliwością podjąć trud pokuty i świadectwa. Po kilku godzinach świątynię wypełnili młodzi, przeżywający formację przed bierzmowaniem. Ks. kustosz Marcin Sitek MS uczył ich przyjacielskiej relacji z Panem Jezusem. Na wieczorną Eucharystię przyszli pieczo z Cieklina rówieśnicy Maksymina i Melanii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję