Reklama

Fakty i opinie

Nie „legalizacji” aborcji zbrodniczemu dogmatyzmowi leninowskiemu

Niedziela Ogólnopolska 8/2005

Katarzyna Nita

Każde życie jest święte

Każde życie jest święte

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Politycy SLD zapowiadają w III Rzeczypospolitej, na początku XXI wieku, zrealizowanie postulatu ludobójcy Lenina: „legalizację” zbrodni aborcji.
Skrajni postkomuniści i radykalne feministki nie potrafią przyjąć do wiadomości faktu naukowego, medycznego - że życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia.
Każde poczęte dziecko - jak każdy absolutnie niewinny człowiek - ma bezwarunkowe prawo do życia. Prawda o początku życia człowieka jest dzisiaj przekazywana nie tylko w opracowaniach naukowych, skryptach studentów medycyny, ale także w milionach podręczników szkolnych i setkach tysięcy popularnych poradników dla kobiet w ciąży i winna być uznana przez każdego - niezależnie od wyznawanego światopoglądu czy przynależności partyjnej.
10 września 2004 r. posłowie SLD podjęli w Sejmie kolejną próbę „zalegalizowania” zabijania polskich poczętych dzieci - przedłożyli projekt ustawy o „świadomym rodzicielstwie”, „dopuszczający” zabijanie nawet 5-6 miesięcznych poczętych dzieci. Trzeba przypomnieć, że dwukrotnie w dziejach naszej ojczyzny „legalizowano” zabijanie polskich poczętych dzieci w warunkach totalitarnych niewoli:
- po raz pierwszy: 9 marca 1943 r. (hitlerowcy),
- po raz drugi: 27 kwietnia 1956 r. (stalinowcy).
Obecnie w III Rzeczypospolitej skrajni postkomuniści i radykalni liberałowie chcą drogą ustawy państwowej zrealizować dyrektywę Lenina:
„(...) domagać się bezwarunkowego zniesienia wszystkich ustaw ścigających sztuczne poronienia (W. Lenin, Klasa robotnicza a neomaltuzjanizm, w: W. Lenin, Dzieła, Warszawa, „Książka i Wiedza” 1950, t. 19, s. 321).
Dodam, że ludobójca-komunista Lenin był pierwszym przywódcą Europy XX wieku, który doprowadził do „legalizacji” aborcji. Było to w Związku Sowieckim 18 listopada 1920 r.
Nie możemy dopuścić do tego, aby drogą ustawy państwowej narzucono całemu polskiemu społeczeństwu element zbrodniczej ideologii leninowskiej: „legalizację” aborcji.
Trzeba z całą stanowczością podkreślić, że przedłożony projekt ustawy aborcyjnej, cynicznie nazywany ustawą „o świadomym rodzicielstwie”, jest rażąco sprzeczny z art. 38 Konstytucji RP: „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”, a także z ratyfikowaną przez III Rzeczpospolitą Konwencją Praw Dziecka ONZ, w preambule której zapisano: „Dziecko, z uwagi na swoją niedojrzałość psychiczną oraz umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu”.

PS

Autorzy projektu ustawy aborcyjnej firmowanej przez SLD napisali, że wydatki na jej realizację mogą przekroczyć sumę nawet 2 mld zł rocznie!
Oznacza to, że z podatków każdej polskiej rodziny zabierano by corocznie ok. 200 zł na realizację tych zbrodniczych planów!
Pod antyrodzinnymi rządami SLD znacznie obniżono wysokość jednorazowej zapomogi na urodzenie dziecka - do wysokości 500 zł; skrócono płatne urlopy macierzyńskie, wprowadzono wysoki VAT na artykuły dziecięce...
Gdyby przeznaczyć planowane przez SLD i radykalne feministki środki finansowe nie na wspieranie zbrodniczej aborcji oraz antykoncepcji, ale na jednorazową zapomogę na urodzenie dziecka, to można by ją podnieść do wysokości około 6000 zł (sześciu tysięcy złotych)!
Także od Twojego zaangażowania obywatelskiego i udziału w najbliższych wyborach parlamentarnych i prezydenckich zależy, jak zostaną dziś i w przyszłości wykorzystane ogromne środki budżetowe z naszych podatków: czy na pomoc matkom dzieci nowo narodzonych, czy na zabijanie dzieci poczętych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa. Świadek wolności - ks. prał. Piotr Śliwka odznaczony przez Prezydenta RP

2025-07-11 12:24

[ TEMATY ]

Solidarność

odznaczenie Prezydenta RP

ks. Piotr Śliwka

kapelan Solidarności

Archiwum prywatne

Ks. prał. Piotr Śliwka po odebraniu Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski z rąk ministra Andrzeja Dery w Belwederze.

Ks. prał. Piotr Śliwka po odebraniu Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski z rąk ministra Andrzeja Dery w Belwederze.

Niektóre życiorysy są jak drogowskazy – ciche, ale wyraźne, wskazujące kierunek, w którym warto iść. Wśród takich postaci jest ks. prałat Piotr Śliwka – kapłan, który nie tylko głosił Ewangelię, ale w czasach próby żył nią odważnie i konkretnie. Jego długoletnia, ofiarna służba Kościołowi i Ojczyźnie została właśnie doceniona jednym z najwyższych odznaczeń państwowych.

W czwartek 10 lipca br. w Belwederze odbyła się uroczystość wręczenia odznaczeń państwowych nadanych przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. W imieniu Głowy Państwa aktu dekoracji dokonał minister Andrzej Dera, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Wśród odznaczonych znalazł się kapłan diecezji świdnickiej – ksiądz prałat Piotr Śliwka, który za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych oraz za osiągnięcia w pracy duszpasterskiej, społecznej i organizacyjnej został uhonorowany Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję