Reklama

Kochane życie

Pamięć emocjonalna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W amerykańskich szkołach filmowych uczą sztuki aktorskiej - jeśli chodzi o okazywanie uczuć na ekranie - opierając się na tzw. pamięci emocjonalnej. Termin ten, zawsze budzący we mnie wiele skojarzeń, jakby zachęca do własnych poszukiwań. Są pewne zapachy czy melodie, które same przywołują dawne wspomnienia.
Zapach wiosennego deszczu na mojej ulicy cofa mnie w czasie do powrotów z Rajdu Świętokrzyskiego i wywołuje kolejne skojarzenia: woń lasu, szmer strumieni, szum wiatru, chłód nocy pod gwiazdami. Albo wprost przeciwnie - oczyma wyobraźni widzę Mazury i Ruciane, rejsy BM-ką, czuję wilgoć w namiocie, przypominam sobie ciszę na odludziu.
Wiele tematów tradycyjnego jazzu kojarzy się nieodłącznie z deskami klubu studenckiego „Stodoła”. Hektolitry piwa, rock’n’roll i Genek czy Henio szalejący na parkiecie. Głos saksofonu kojarzy się z zadymionym wnętrzem, wystygłą kawą i ciepłem dłoni.
Już od jakiegoś czasu próbuję odszukać dawne wspomnienia przez ludzi z tamtych lat. Odgrzebuję stare kalendarze i notatniki, szperam w papierach i dawnych książkach telefonicznych. Szukam Leona z lądówki, który kiedyś wyjechał przez Szwecję do Francji, Marka geodety utraconego po Grybowie, Adasia, który poszedł w dyrektory i Freda, który wyjechał do Niemiec, bliźniaków sportowców - Jurka i Andrzeja, Marysi z USA oraz innej Marysi, która przeniosła się do Kanady. A także wielu, wielu innych. Często okazuje się, że nasze adresy tak bardzo się nie pozmieniały i przeważnie powracamy jakoś na dawne śmiecie. I budzi się w nas dojmująca potrzeba powrotu, choć na maleńką chwilkę, do tych miejsc i ludzi, z którymi byliśmy kiedyś szczęśliwi.
Obserwuję teraz następne pokolenia, cieszę się, że spotykają się w miarę regularnie ze swoimi rówieśnikami. Bo moje spotkanie po latach z osobami, z którymi studiowałam, było stanowczo za późno. I jeśli mogę coś przekazać tym, którzy zechcieli mnie wysłuchać, to proszę ich o to, by szanowali swoje wspomnienia i nie dopuścili do tego, by pozostały tylko zasuszonymi listkami na dnie ich szuflad.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współczesne sekty. Dawnego guru zastąpili pseudoterapeuci i influencerzy

Współczesne sekty posługują się mechanizmami manipulacyjnymi polegającymi m.in. na obietnicy wyjątkowości i budowaniu zależności – wyjaśniła socjolog dr Agnieszka Bukowska. Dodała, że zmieniła się jedynie forma ich funkcjonowania, a dawnego guru zastąpili m.in. pseudoterapeuci i influencerzy.

Socjolog dr Agnieszka Bukowska z Uniwersytetu Civitas zwraca uwagę w rozmowie z PAP, że ludzie coraz rzadziej używają określenia „sekta”, co jednak nie oznacza zaniku tego zjawiska. Podkreśliła, że formy dla niego typowe funkcjonują dziś pod hasłami rozwoju duchowego, samopoznania, przebudzenia energetycznego, terapii alternatywnych czy osiągania tzw. wysokich wibracji i często ukrywają się one pod pozorem działalności terapeutycznej lub edukacyjnej.
CZYTAJ DALEJ

Dzisiaj za sprawą Świętego Jana Ewangelisty przenosimy się do pustego grobu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pl.wikipedia.org

Św. Jan Ewangelista – marmurowa rzeźba Donatella z lat 1408-15

Św. Jan Ewangelista – marmurowa rzeźba Donatella z lat 1408-15

Rozważania do Ewangelii J 20, 2-8.

Sobota, 27 grudnia. Święto św. Jana, apostoła i ewangelisty.
CZYTAJ DALEJ

USA: siostry zakonne napisały do pracowników klinik aborcyjnych

2025-12-27 20:12

[ TEMATY ]

siostry zakonne

kliniki aborcyjne

napisały do pracowników

Adobe Stock

Siostry z różnych wspólnot zakonnych napisały kartki do pracowników klinik aborcyjnych

Siostry z różnych wspólnot zakonnych napisały kartki do pracowników klinik aborcyjnych

Ręczne pisane bożonarodzeniowe kartki do pracowników klinik aborcyjnych w Stanach Zjednoczonych wysłały siostry z różnych wspólnot zakonnych w tym kraju. Znajdują się na nich modlitwy, krótkie przesłanie i prezentacja środków pomocy dla tych, którzy chcieliby zmienić tę pracę na inną. Inicjatywę po raz kolejny koordynowało stowarzyszenie And Then There Were None (I nie było już nikogo), od wielu lat zaangażowane w pomoc osobom, które chciałyby odejść z przemysłu aborcyjnego.

Siostry należą do różnych zgromadzeń zakonnych kontemplacyjnych i apostolskich. Są wśród nich dominikanki, benedyktynki, franciszkanki, karmelitanki, kapucynki, maronitki, siostry apostolskie św. Jana i trynitarki Maryi. Do ich dyspozycji stowarzyszenie przekazało bazę danych około 850 klinik i ośrodków aborcyjnych na terenie USA. Pisane przez siostry kartki nie były adresowane imiennie, lecz ogólnie do pracowników tych placówek. W sumie wysłano ich w tym roku 1030. Każda z nich przedstawiała Świętą Rodzinę, co miało przypomnieć o chrześcijańskim sensie Bożego Narodzenia. Przed wysyłką kartki kładziono na ołtarzu, były one pobłogosławione i „omodlone” przez daną wspólnotę zakonną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję