Reklama

Porządkowanie pojęć

Otwieranie drzwi

Niedziela Ogólnopolska 19/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy świadkami, jako katolicy, jako Polacy, jako Europejczycy, wydarzeń, które nas zadziwiają. Wydaje się, że pustynia duchowa, w którą zamieniły nasz kontynent kolejne fałszywe filozofie, rodzące następujące po sobie ideologie - z tą ostatnią, odrzucającą wszystkie tradycyjne instytucje życia społecznego, datującą się od roku 1968 - powoli nabiera życia. Pojawia się pierwsza zieleń, wracają ptaki. Tu i ówdzie słychać delikatny plusk strumienia, który toruje sobie drogę przez piasek.
Wraca życie tam, gdzie były jego namiastki, jego atrapy. Francuzi odnajdują drogę do katedry Notre Dame, Niemcy zastanawiają się nad słowami swojego rodaka, który objął tron Piotrowy nie po to, by ich karcić, ale żeby mówić im, że są kochani, że są chciani przez samego Boga. Stara Europa jest już bardzo zmęczona monotonnym powtarzaniem zaklęcia, że wolność można uzyskać tylko bez Chrystusa. Głos, który przywraca jej życie, jest głosem tego, który ją stworzył jako cywilizację, głosem Kościoła katolickiego. Kościół przemówił do Europy trzęsącymi się rękami chorego Papieża Polaka, Jego zniekształconym przez wielką fizyczną boleść głosem, Jego cichym odchodzeniem, gdy każde spojrzenie, każdy gest mówiły o miłości i o tym, że przy łożu Umierającego jest Bóg. Potem zaś Europa musiała spotkać się z łagodnym głosem niewiele młodszego od polskiego Papieża niemieckiego Kardynała, a wkrótce Papieża Niemca, który powtarzał słowa swojego Poprzednika, by się nie lękać, by uwierzyć Chrystusowi. Tak oto wstrząs, oczyszczające przeżycie wiadomości, że istnieje prawda, że nie wszystko jest tak samo ważne, że zostaliśmy odkupieni przez Miłość, która jest Osobą, że życie wieczne jest faktem, przyszło do ludzi pochłoniętych układaniem się z materią, przyniesione przez starców o białych włosach, nie wstydzących się - jak Jan Paweł II - pokazać w swej słabości milionom ludzi czy powiedzieć o niej w czasie inauguracji pontyfikatu, jak Benedykt XVI 24 kwietnia.
Zdumiewające jest, że odpowiedzią najbardziej słyszaną jest odpowiedź młodych Europejczyków. Już nikt nie może powiedzieć, że to nie prawda, a tylko charyzmatyczna osobowość Jana Pawła II ma taką moc przyciągania ludzi młodych. Joseph Ratzinger nigdy nie grał w teatrze, a tymczasem nawet słynące z ironicznego traktowania „pancernego Kardynała” gazety musiały zauważyć nieopisany entuzjazm młodzieży, która słuchała nowego Papieża na Placu św. Piotra. Już nikt nie będzie mógł powtarzać, że młodzi ludzie garną się do Głowy Kościoła, bo lubią śpiewać i słuchać anegdot o kremówkach. Przez posługę Jana Pawła II i przez spotkanie z Benedyktem XVI ujawnił się największy z głodów ludzkości - głód prawdy. Ci, którzy poczuli, że otrzymują pokarm życia, nie pozwolą, by nasz kontynent umarł i zniknął z historycznej mapy świata. To z głębi dziejów Europy przybył do Rzymu Jan Paweł II, jak nikt rozumiejący, co wydarzyło się wraz z przyjęciem przez jej narody chrztu, a teraz pojawił się Jego Następca. Ci wszyscy, którzy powtarzali z lękiem jeszcze niedawno, że śmierć Jana Pawła II ich osierociła, że nigdy nie wróci szczęście poczucia, że ma się Ojca, że te dywany z kwiatów, szaleńcze podróże do Rzymu - to tylko emocje, które przeminą, wiedzą teraz, że nie zostali opuszczeni. Stary Kontynent dryfujący po morzu zwątpienia zmienia kurs i choć wie, że szlak wiedzie przez obszary podwodnych skał i niebezpiecznych raf, nim minie parę męczących dni, odda się w ręce Sternika, który zna drogę.
Unia narodów zjednoczonych w Chrystusie staje się coraz wyraźniejszą, choć nieposiadającą jeszcze politycznego kształtu, perspektywą. Czy słowa wypowiedziane rok temu przez Jana Pawła II do Polaków, w czasie narodowej pielgrzymki do Rzymu, tak jasnym, tak radosnym głosem: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!” nie są dziś dla nas, dla naszych polityków, którzy starają się być katolickimi politykami, najważniejszym wyzwaniem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cenzura czy mowa nienawiści?

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 34-35

[ TEMATY ]

gender

Adobe Stock

Ostra krytyka środowisk homoseksualnych oraz jednoznaczne twierdzenie, że są tylko dwie płcie, już niedługo może się stać przestępstwem zagrożonym karą 3 lat więzienia. Takie zmiany w Kodeksie karnym przygotował resort sprawiedliwości.

Opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji projekt zmian Kodeksu karnego ma zapewnić „pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę, a także realizację międzynarodowych zaleceń w zakresie standardu ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści”. „Mowa nienawiści” to specjalnie zaprojektowany termin prawniczy, który jest narzędziem służącym do zakazu krytyki m.in. ze względu na „orientację seksualną” lub „tożsamość płciową”. W ekstremalnych przypadkach za mówienie i pisanie, że aktywny homoseksualizm jest grzechem, albo za podkreślanie, iż istnieją tylko dwie płcie, może grozić nawet do 3 lat więzienia. – Oczywiście, nie stanie się to od razu, bo nie wiadomo, jak zachowają się polskie sądy, ale praktyka wymiaru sprawiedliwości w innych państwach wskazuje, że najpierw jest seria procesów, a później coraz większe ograniczanie wolności słowa – mówi mec. Rafał Dorosiński, który z ramienia Ordo Iuris monitoruje proponowane zmiany w Kodeksie karnym ws. „mowy nienawiści”.

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: 24 proc. wzrost liczby chrztów

2024-04-25 11:02

[ TEMATY ]

Korea Płd.

Adobe Stock

Liczba chrztów w Korei Południowej wzrosła o 24 proc. w ciągu roku, według statystyk opublikowanych 24 kwietnia przez Konferencję Biskupów Katolickich Korei.

W 2023 r. w tym wschodnioazjatyckim kraju ochrzczono łącznie 51 307 osób, w porównaniu do 41 384 osób w 2022 roku. Chociaż w porównaniu z ubiegłym rokiem, wzrost ten jest gwałtowny, to liczba ta jest niższa niż poziomy sprzed pandemii, kiedy było ich ponad 80 tys. rocznie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję