Reklama

Sursum corda

Konsekwencje sakramentalnego„tak”

Niedziela Ogólnopolska 29/2005

Fot. Archiwum

Fot. Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku ze wzrastającą na świecie, zwłaszcza w Ameryce, liczbą wniosków kierowanych do sądów biskupich w sprawie stwierdzenia nieważności małżeństwa w lutym br. specjalny dokument na ten temat - pt. Dignitas connubii (Godność małżeństwa) - wydała Stolica Apostolska, a niedawno wypowiedział się na ten temat także papież Benedykt XVI. Dokument - instrukcja - nie jest jeszcze przetłumaczony na język polski, nie jest więc powszechnie znany, wiadome jest jednak, że jego celem jest ochrona sakramentu małżeństwa, któremu z Bożego nadania przysługuje szczególna godność.
Kontrowersje prawne dotyczyły zwłaszcza interpretacji kan. 1095 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który mówi, że: „Niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci, którzy: 1° są pozbawieni wystarczającego używania rozumu; 2° mają poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich, wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych; 3° z przyczyn natury psychicznej nie są zdolni podjąć istotnych obowiązków małżeńskich”.
Instrukcja precyzuje ogólne sformułowania tego kanonu i podkreśla, że stwierdzenie nieważności związku małżeńskiego może nastąpić jedynie w sytuacjach szczególnych, kiedy już w chwili zawarcia był on z różnych przyczyn nieważny.
Powyższy kanon w procesie mającym na celu stwierdzenie nieważności małżeństwa wymaga zwykle opinii wiarygodnych biegłych. Od pewnego czasu obserwuje się pomoc, jaką w tym zakresie oferują specjalne biura prawnicze, pomagające sformułować pisma wnoszone do sądów kościelnych, tak by zawierały odpowiednią argumentację, i pobierające za to wysokie opłaty. Może się zdarzyć, że te sprawy są prowadzone przez osoby zarabiające na naiwności i niewiedzy zainteresowanych. Wydaje się, że ewentualną pomocą może tu służyć poradnictwo rodzinne, bardziej kompetentne w dziedzinie informacji kościelnej. Na pewno już na wstępie cały problem można ustawić właściwie, mianowicie, byłoby jasne, że w Kościele katolickim nie ma rozwodów, w uzasadnionych przypadkach istnieje tylko możliwość stwierdzenia, że małżeństwo było zawarte nieważnie. (Błędny jest też często używany termin „unieważnienie małżeństwa” - unieważnienie zakłada najpierw ważność związku, który się później unieważnia). Oczywiście, zawsze można się też zwrócić bezpośrednio do sądu kościelnego, który najpełniej i najbardziej kompetentnie udzieli na ten temat informacji.
Za ważne i nierozerwalne uznaje się małżeństwo zawarte w Kościele, wobec świadka urzędowego (biskupa własnego, proboszcza własnego i kapłana delegowanego) i dwóch świadków. Zawarcie małżeństwa poprzedza przygotowanie przyszłych małżonków do pełnienia ich funkcji życiowych. Kościół prowadzi m.in. tzw. prekany. Niestety, zwłaszcza w większych miastach, zauważa się ostatnio większy niż zazwyczaj rozpad związków małżeńskich, kończący się dość często wniesieniem sprawy o tzw. „rozwód kościelny”, jakby moment zawierania małżeństwa - przysięga wierności składana wobec Boga i ludzi - był jedynie uroczystym podpisaniem jakiegoś kontraktu, a przecież jest to związek sakramentalny. Tymczasem, żeby można było mówić o nieważności związku, trzeba stwierdzić istotne fakty, które czynią małżeństwo nieważnym już u samego jego początku, a takich nie jest tak wiele, choć niejednemu małżonkowi może się wydawać w trakcie pożycia małżeńskiego, że osoba, z którą związał się węzłem małżeńskim, nie jest tą, z którą wyobrażał sobie przyszłe życie. W czasie kościelnego procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa trzeba „prześwietlić” sam moment zawierania małżeństwa. Cały proces prawny zmierza w kierunku, aby ukazać, czy w chwili zawierania małżeństwa było ono zawierane ważnie, czy nieważnie.
Wyrokowanie w sprawach małżeńskich wymaga jednobrzmiącego wyroku wydanego w dwóch instancjach. Np. Sąd Metropolitalny w Częstochowie wyrokuje jako I instancja. Gdy w I instancji wyrok opiewa nieważność małżeństwa wtedy obrońca węzła małżeńskiego odwołuje się z urzędu do II instancji w tym przypadku w Krakowie. Jeżeli Trybunał II instancji (Kraków) wyda wyrok orzekający nieważność tego małżeństwa, to po uprawomocnieniu się tego wyroku można zawrzeć drugie małżeństwo.
Dlaczego dziś o tym wszystkim mówię. Aby jeszcze raz podkreślić wagę tej życiowej decyzji, jaką jest małżeństwo sakramentalne, zaapelować o odpowiedzialność przy dokonywaniu wyboru współmałżonka i pamiętać o konsekwencjach podjętych kroków. A jeśli dodamy do nich jeszcze ludzkie łzy, gorycz zawodu, stratę cennego czasu, to odpowiedź na pytanie, czy w tak ważnej kwestii życiowej warto działać pochopnie, nasuwa się sama.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hildegarda - święta nie tylko od diet i postów

[ TEMATY ]

Hildegarda

św. Hildegarda

eSPe

Św. Hildegarda, którą w Kościele wspominamy 17 września, to nie tylko autorka znanych diet i postów, jak często ją kojarzymy. To przede wszystkim wielka święta, której duchowość może zachwycić niejednego z nas.

Jako prorokini i teolog uwierzytelniona przez Stolicę Apostolską zdobyła taką sławę, że nie mogła dłużej pozostawać w zamknięciu swojego klasztoru. Wyruszyła więc w drogę po męskich i żeńskich wspólnotach monastycznych, aby wzywać duchownych i świeckich do nawrócenia.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Siemoniak: wszystko wskazuje na to, że w Wyrykach spadła rakieta wystrzelona przez nasz samolot

2025-09-18 07:17

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

PAP/Paweł Supernak

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk (L) i minister, członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (P)

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk (L) i minister, członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (P)

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak pytany w wywiadzie dla TVN 24, co spadło w Wyrykach, odpowiedział, że wszystko wskazuje na to, że była to rakieta wystrzelona przez nasz samolot. Dodał, że na pewno będzie komunikat w tej sprawie.

„Rzeczpospolita” podała we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję