Czytając teksty biblijne, możemy spotkać się z tzw. semityzmami, czyli wyrażeniami, które były typowe dla ludów Bliskiego Wschodu. Były one zrozumiałe w określonym kręgu kulturowym i dotyczyły bardzo konkretnych treści ukrytych pod woalem specyficznych słów. Owe sformułowania niekiedy sprawiają trudności przy ich interpretacji nie tylko podczas lektury Nowego Testamentu. Spora bowiem część nowotestamentowych autorów była dwujęzyczna (np. znali hebrajski i grekę). Wielu z nich myślało po hebrajsku czy aramejsku, a pisało po grecku. Dlatego też zarówno ówczesny, jak i współczesny czytelnik może mieć kłopoty w rozumieniu pewnych zwrotów.
Najbardziej typowym semityzmem jest wyrażenie: „syn” (lub „synowie”) wraz z osobowym lub rzeczowym dopełnieniem (np. „synowie światła” czy „synowie dnia” - por. 1 Tes 5, 5). Niekiedy nie wskazuje ono na naturalną relację synostwa. Bardzo często też w tłumaczeniach z greki na języki nowożytne opuszcza się to słowo, zastępując je innym zwrotem. Jako przykład niech posłuży choćby Mt 23, 15, gdzie w greckim oryginale spotykamy semityzm: „poiete auton hyion geennes” (dosł. czynicie go synem gehenny). W najnowszym zaś (i zarazem najbardziej popularnym) tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia czytamy: „czynicie go (…) winnym piekła”. Natomiast w J 17, 12 natrafiamy na zwrot: „ho hyios tes apoleias” (dosł. syn zniszczenia), który BT tłumaczy jako „syn zatracenia”. Sformułowanie to odnosi się do Judasza, który według ewangelicznych opisów zdradził Mistrza z Nazaretu.
Innym przykładem semityzmu jest greckie słowo „polis” (dosł. miasto), które parę razy zostało użyte w NT na określenie danego regionu Palestyny (por. np. Łk 1, 39 czy Mt 10, 5). Za tym greckim wyrażeniem być może ukrywa się hebrajski (również aramejski) termin „ir”. Mógł on być bowiem stosowany zarówno na określenie miasta, jak i jakiegoś rejonu.
Kolejnym słowem, któremu warto się nieco bliżej przyjrzeć, jest rzeczownik „psyche”. Zazwyczaj oddawany jest on w naszym języku przez słowo „dusza”. Często jednak oznacza on po prostu „życie”. Dlatego też tłumacze niekiedy naprawdę mają wiele problemów z precyzyjnym przełożeniem pewnych wyrażeń na języki współczesne. Dotyczy to również języka polskiego.
Oczywiście, ów krótki przegląd semityzmów nie wyczerpuje bogactwa tej tematyki. Mam nadzieję, że uświadomił on Państwu, jak ważna jest znajomość Starego Testamentu przy lekturze Nowego Testamentu. Ponadto nie zapominajmy, że choć ten ostatni został spisany po grecku (tzw. koine dialektos), powstał na bazie języka mówionego, którym na terenie obecnego Izraela był język aramejski w swoich kilku wiodących dialektach.
Kontakt:
Pomóż w rozwoju naszego portalu