Reklama

Franciszek

Franciszek: warto przeżywać starość oczekując na Pana

„Starość jest tym etapem życia, który najlepiej nadaje się do głoszenia radosnej nowiny, że życie jest wprowadzaniem do ostatecznego spełnienia” – wskazał Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Giuseppe Lami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież przytoczył słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa w mowie pożegnalnej do uczniów (J 14) i zauważył, że starość to czas sprzyjający wzruszającemu i radosnemu świadectwu oczekiwania na spotkanie Pana, które jest prawdziwym przeznaczeniem życia. Zachęcił, aby w Kościołach lokalnych „pojawiły się jakieś konkretne odniesienia, mające na celu ożywienie tej szczególnej posługi oczekiwania na Pana, zachęcające do korzystania z indywidualnych charyzmatów i cech wspólnotowych osoby starszej”.

Reklama

Franciszek podkreślił, że nasze życie nie ma się zamykać w sobie, w wyimaginowanej ziemskiej doskonałości: jego przeznaczeniem jest wyjście poza nią, poprzez przejście śmierci. „Istotnie, nasze trwałe miejsce, nasz punkt dojścia nie jest tutaj, lecz jest u boku Pana, tam gdzie On mieszka na zawsze” – stwierdził Ojciec Święty. Zachęcił, abyśmy nie łudzili koncepcjami zatrzymania czasu - pragnienia wiecznej młodości, nieograniczonego bogactwa, władzy absolutnej. „Nasze istnienie na ziemi to okres wprowadzenia w życie, które znajduje spełnienie jednie w Bogu... Starość definitywnie zna znaczenie czasu i ograniczenia miejsca, w którym przeżywamy naszą inicjację. Dlatego jest ona wiarygodna, gdy zaprasza nas do radości z upływu czasu: to nie groźba lecz obietnica. Starość, która na nowo odkrywa głębię spojrzenia wiary, nie jest z natury konserwatywna, jak to się mówi! Świat Boga to nieskończona przestrzeń, nad którą upływ czasu nie ma już żadnej wagi” – wskazał papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Starość przeżywana w oczekiwaniu na Pana może stać się spełnioną «apologią» wiary, która uzasadnia wszystkim naszą nadzieję (por. 1 P 3, 15). Starość czyni obietnicę Jezusa przejrzystą, kierując się ku Świętemu Miastu, o którym mówi księga Apokalipsy (rozdziały 21-22). Starość jest tym etapem życia, który najlepiej nadaje się do głoszenia radosnej nowiny, że życie jest wprowadzaniem do ostatecznego spełnienia. A najlepsze dopiero przed nami. Oby Bóg dał nam starość do tego zdolną!” – powiedział Franciszek na zakończenie swej katechezy.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Jesteśmy już przy końcu katechez poświęconych starości. Dziś wchodzimy we wzruszającą intymność pożegnania Jezusa ze swoimi uczniami, obszernie zrelacjonowaną w Ewangelii św. Jana. Mowa pożegnalna rozpoczyna się słowami pocieszenia i obietnicy: „Niech się nie trwoży serce wasze” (14, 1); „ A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (14, 3). Jakże piękne są te słowa!

Reklama

Wcześniej Jezus powiedział Piotrowi: ty „później pójdziesz [za Mną]” (13, 36), przypominając mu o przejściu przez kruchość jego wiary. Czas życia, który pozostał uczniom, będzie nieuchronnie przejściem przez kruchość świadectwa i przez wyzwania braterstwa. Ale będzie to także przejście przez ekscytujące błogosławieństwa wiary: „Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni” (14,12). Pomyślcie, jakże wspaniała jest to obietnica! Nie wiem, czy dogłębnie o tym myślimy, czy wierzymy w to do końca! Nie wiem, czasami myślę, że nie …

Starość to czas sprzyjający wzruszającemu i radosnemu świadectwu owego oczekiwania. Staruszek i staruszka trwają w oczekiwaniu, w oczekiwaniu na spotkanie. W starości uczynki wiary, które zbliżają nas i innych do królestwa Bożego, są już ponad siły energii, słów i porywów młodości i dojrzałości. Ale właśnie w ten sposób czynią jeszcze bardziej wyrazistą obietnicę prawdziwego przeznaczenia życia. A jakie jest prawdziwe przeznaczenie życia? Miejsce przy stole z Bogiem, w Bożym świecie. Ciekawe byłoby, jeśliby w Kościołach lokalnych pojawiły się jakieś konkretne odniesienia, mające na celu ożywienie tej szczególnej posługi - jest to posługa, posługa oczekiwania na Pana, zachęcające do korzystania z indywidualnych charyzmatów i cech wspólnotowych osoby starszej.

Reklama

Starość pochłonięta przygnębieniem z powodu niewykorzystanych szans przynosi rozczarowanie dla siebie i dla wszystkich. Natomiast starość przeżywana z łagodnością, przeżywana z poszanowaniem dla życia realnego definitywnie rozwiązuje nieporozumienia związane z władzą, zmuszonej by wystarczała sama sobie i swojemu sukcesowi. Rozwiązuje także dwuznaczność Kościoła, który dostosowuje się do kondycji światowości, myśląc w ten sposób o definitywnym zarządzaniu doskonałością i spełnieniem. Gdy uwolnimy się od tego poczucia wyższości, okres starzenia się, który daje nam Bóg, już sam w sobie jest jednym z tych „większych” dzieł, o których mówi Jezus. To prawda, jest to dzieło, którego Jezusowi nie było dane wypełnić. Jego śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie uczyniły je możliwym dla nas! Pamiętajmy, że „czas przewyższa przestrzeń”. Jest to prawo wprowadzenia. Nasze życie nie ma się zamykać w sobie, w wyimaginowanej ziemskiej doskonałości: jego przeznaczeniem jest wyjście poza nią, poprzez przejście śmierci, bo śmierć jest przejściem. Istotnie, nasze trwałe miejsce, nasz punkt dojścia nie jest tutaj, lecz jest u boku Pana, tam gdzie On mieszka na zawsze.

Tu, na ziemi, rozpoczyna się proces naszego „nowicjatu”: jesteśmy uczniami życia, którzy - pośród tysiąca trudności - uczą się doceniać dar Boży, poważając odpowiedzialność za dzielenie się nim i sprawianie, by przynosił owoce dla wszystkich. Okres życia na ziemi jest łaską tego fragmentu. Koncepcja zatrzymania czasu - pragnienie wiecznej młodości, nieograniczonego bogactwa, władzy absolutnej - jest nie tylko niemożliwa, ale i urojona.

Nasze istnienie na ziemi to okres wprowadzenia w życie, jest życiem, ale które prowadzi cię do pełniejszego życia, jest wprowwdzeniem do pełniejszego życia; życia, które znajduje spełnienie jednie w Bogu. Jesteśmy niedoskonali od początku i pozostajemy niedoskonali do końca. W spełnieniu Bożej obietnicy relacja ta ulega odwróceniu: Boża przestrzeń, którą Jezus przygotowuje dla nas z wszelką troską, przewyższa okres naszego życia doczesnego. Otóż starość przybliża nadzieję na to spełnienie.

Starość definitywnie zna znaczenie czasu i ograniczenia miejsca, w którym przeżywamy naszą inicjację. Starość z tego powodu jest mądra: starcy z tego powodu są mądrzy. Dlatego jest ona wiarygodna, gdy zaprasza nas do radości z upływu czasu. Nie jest ona zagrożeniem, to obietnica. Starość jest szlachetna, nie potrzebuje makijażu, by pokazać swoją szlachetność. Być może makijaż pojawia się wtedy, gdy brakuje szlachetności. Starość jest wiarygodna, gdy zaprasza do radości z upływu czasu: ależ czas przemija... Tak, ale to nie jest zagrożenie, tylko obietnica. Starość, która na nowo odkrywa głębię spojrzenia wiary, nie jest z natury konserwatywna, jak to się mówi! Świat Boga to nieskończona przestrzeń, nad którą upływ czasu nie ma już żadnej wagi. I właśnie podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus zwrócił się ku temu celowi, mówiąc do swoich uczniów: „Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego” (Mt 26, 29). Udał się w innym kierunku. W naszym przepowiadaniu Raj jest często słusznie pełen błogości, światła, miłości. Może brakuje mu trochę życia. Jezus w przypowieściach mówił o królestwie Bożym, wkładając w nie więcej życia. Czy nie jesteśmy już do tego zdolni? Życia, które trwa nadal?

Drodzy bracia i siostry, starość przeżywana w oczekiwaniu na Pana może stać się spełnioną „apologią” wiary, która uzasadnia wszystkim naszą nadzieję (por. 1 P 3, 15). Bowiem starość czyni obietnicę Jezusa przejrzystą, kierując się ku Świętemu Miastu, o którym mówi księga Apokalipsy (rozdziały 21-22). Starość jest tym etapem życia, który najlepiej nadaje się do głoszenia radosnej nowiny, że życie jest wprowadzaniem do ostatecznego spełnienia. Starcy są obietnicą, świadectwem obietnicy. A najlepsze dopiero przed nami. A najlepsze dopiero przed nami, to jak przesłanie wierzących starca i staruszki: najlepsze dopiero przed nami! Oby Bóg dał nam wszystkim starość do tego zdolną! Dziękuję.

2022-08-10 11:41

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fanciszek o zadaniach teologów dziś, wobec nowych wyzwań

[ TEMATY ]

Franciszek

teologia

Ks. Daniel Marcinkiewicz

- Nieodzowne jest podjęcie przez teologów wysiłku „przemyślenia wielkich tematów wiary chrześcijańskiej w obrębie głęboko zmienionej kultury” - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z członkami Włoskiego Towarzystwa Teologicznego. Dodał, że "potrzebna jest teologia, która pomoże chrześcijanom głosić i ukazywać zbawcze oblicze miłosiernego Boga w obliczu nowych wyzwań, takich jak: kryzys ekologiczny; rozwój neuronauki i technik, które mogą zmodyfikować człowieka; coraz większych nierówności społecznych czy migracji ludów; jak i relatywizmu".

Kościół ciągle musi się odwoływać do Soboru Watykańskiego II - oświadczył papież podczas spotkania. Wskazał, że wraz z soborem „rozpoczął się nowy etap ewangelizacji. Kościół podjął „odpowiedzialność za głoszenie Ewangelii w nowym świecie, w sposób bardziej dostosowany do świata i kultury, które uległy głębokim zmianom”.
CZYTAJ DALEJ

84 lata temu o. Kolbe zgłosił się w Auschwitz na śmierć za współwięźnia

2025-07-28 21:29

[ TEMATY ]

franciszkanie

Auschwitz

św. Maksymilian Kolbe

bohater

niemiecki obóz

Franciszek Gajowniczek

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Nawrócenie, uświęcenie, poświęcenie się Najświętszej Maryi Pannie, ubóstwienie – to kolejne etapy konsekracji wg św. Maksymiliana Marii Kolbego

Nawrócenie, uświęcenie, poświęcenie się Najświętszej Maryi Pannie, ubóstwienie –
to kolejne etapy konsekracji wg św. Maksymiliana Marii Kolbego

29 lipca 1941 r. podczas apelu w niemieckim obozie Auschwitz franciszkanin Maksymilian Kolbe zgodził się dobrowolnie oddać życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka, jednego z dziesięciu skazanych na śmierć głodową w odwecie za ucieczkę Polaka.

Franciszkanin zmarł w bunkrze głodowym 14 sierpnia 1941 r. Został dobity zastrzykiem fenolu.
CZYTAJ DALEJ

Młodzież z Archidiecezji Wrocławskiej w Rzymie

2025-07-29 17:52

Archiwum Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Wrocławskiej

Młodzież z Wrocławia podczas dni w diecezjach

Młodzież z Wrocławia podczas dni w diecezjach

Młodzież z Archidiecezji Wrocławskiej przebywa w Rzymie, aby uczestniczyć w Jubileuszu Młodych. Wśród nich jest ks. Grzegorz Łuczyszyn z parafii św. Jadwigi Śląskiej we Wrocławiu-Leśnicy, wraz z młodzieżą z tej parafii.

- Tutaj w Rzymie jest niesamowita atmosfera. Obok nas jest wielu pielgrzymów z różnych stron świata, różnych kultur, bardzo otwartych - podkreśla Ola, dodając: - A większości są to osoby młode, ale dostrzec można także młodszych, jak i starszych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję