Reklama

Szerokie ramiona miłości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieczorem 4 grudnia 2007 r. w Domu Samotnej Matki przy ul. Przybyszewskiego 39 w Krakowie rozległ się alarm informujący o kolejnym zewnętrznym otwarciu Okna Życia. W ogrzewanym i wentylowanym wnętrzu Okna znaleziono nowo narodzonego chłopczyka. Do jego becika włożony był obrazek św. Michała Archanioła i karteczka z napisem: „Kacperku, przepraszam. Kocham Cię. Mama”. W nocy 16 stycznia br. w oknie życia został znaleziony kolejny noworodek.

Okno Życia

Tak więc już pięcioro dzieci można było uratować dzięki wspólnej inicjatywie Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Krakowie oraz Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Okno Życia zostało poświęcone 19 marca 2006 r. przez kard. Stanisława Dziwisza. Jest ono kontynuacją dzieła ochrony życia ludzkiego, rozpoczętego w 1974 r. przez kard. Karola Wojtyłę. Polecił on wówczas krakowskim siostrom nazaretankom opiekę nad pierwszym w tym mieście Domem Samotnej Matki (przy ul. Warszawskiej). Było to spowodowane przerażającymi doniesieniami o liczbie wykonywanych aborcji.
Cztery lata później powstał wspomniany dom przy ul. Przybyszewskiego. Przez ponad trzydzieści lat przyszło w nim na świat ponad 1500 dzieci, którym groziła śmierć. Od marca 2006 r. w domu przy ul. Przybyszewskiego funkcjonuje Okno Życia, oznaczone herbem Papieża Jana Pawła II i logo Caritas. To bezpieczna przystań dla nowo narodzonych dzieci, których matki nie chcą lub nie są w stanie wychować samodzielnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dramat matki

Chyba nikt nie uwierzy, że oddanie dziecka, które nosiło się pod sercem przez 9 miesięcy, komukolwiek przychodzi łatwo. Każda taka decyzja jest osobistym dramatem kobiety, który nie powinien podlegać ocenie. Przyczyn może być wiele, nie na nich jednak chciałabym się skupić. Spektakularne wydarzenia związane z pozostawieniem noworodka w Oknie Życia przyćmiewają sytuacje, gdy matka rodzi dziecko w szpitalu i tam decyduje się na oddanie go do adopcji. To podstawowa droga, którą powinny obrać osoby niemogące samodzielnie wychować swoich dzieci.

Reklama

Kroki prawne

Na stronach internetowych ośrodków adopcyjno-opiekuńczych w całej Polsce można znaleźć informacje o tym, jak działać. Istnieje wiele miejsc i jest wiele wykwalifikowanych osób, które mogą pomóc zagubionym kobietom w potrzebie. To psychologowie, terapeuci, lekarze. Podstawową zasadą jest chronić życie ludzkie od momentu poczęcia, pomóc człowiekowi godnie się urodzić. Dlatego specjaliści podkreślają, że wystarczy, gdy kobieta przyniesie ze sobą dowód osobisty do szpitala, w którym zamierza urodzić dziecko. Po jego narodzinach matka ma 6 tygodni na podjęcie decyzji, czy podejmie opiekę nad dzieckiem, czy zrzeka się praw rodzicielskich. W tym czasie noworodek przebywa w rodzinie zastępczej, a matka ma możliwość kontaktu z dzieckiem. Po podjęciu decyzji o oddaniu dziecka do ośrodka adopcyjno-opiekuńczego sprawa kierowana jest do sądu rodzinnego. Jeśli matka wyraża zgodę na adopcję, nie ponosi żadnych konsekwencji prawnych, dziecko zaś wkrótce może trafić do swojej nowej rodziny. W całym dramatyzmie sytuacji matka może mieć pewność, że dała dziecku szansę na normalne życie w pełnej rodzinie.

Boży dar rodzicielstwa

Znane są przypadki małżeństw niemogących mieć własnych dzieci, które decydują się na adopcję. Nie spędzają wielu lat na kuracjach, wizytach u specjalistów, ale chcą rozwijać swoją miłość. A przecież miłość małżeńska dopełnia się w rodzicielstwie. Nigdzie nie jest napisane, że Bóg obdarza potomstwem wyłącznie na drodze zajścia we „własną”, „osobistą” ciążę. W dzisiejszych czasach, jeśli tylko odkryje się w sobie powołanie do rodzicielstwa, nie oznacza to wyłącznie wychowywania „rodzonych” dzieci. To także otwartość na przyjęcie dziecka, które nie miało tyle szczęścia, aby żyć ze swymi biologicznymi rodzicami.
Pamiętam kazanie w jednym z krakowskich kościołów. Ksiądz mówił o narzeczonych, którzy przyszli do kancelarii przed ślubem i dzielili się swoimi marzeniami. - Chcemy mieć czworo dzieci - mówili - dwójkę własnych i dwójkę adoptowanych. Dlaczego porzucone dzieci mają mieć mniej szczęścia? - To piękna postawa młodych ludzi, którzy mają szerokie serca i bardzo dużo miłości - zauważył kapłan.

Refleksja

Przeszukując strony i fora internetowe dotyczące problemów adopcji, natknęłam się na refleksję użytkownika forum Stowarzyszenia na rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian”, który napisał: „Bardzo mnie drażni małe zrozumienie społeczne (środowiskowe) tematu adopcji, a już zwłaszcza kiedy to młodzi ludzie niedługo po ślubie decydują się na adopcję dziecka. Najczęściej słyszą wtedy argumenty: ale dlaczego zaraz adoptować, trzeba poczekać, najpierw mieć swoje dziecko, jesteście jeszcze młodzi, adoptowane to nigdy nie wiadomo, co z niego wyrośnie itp. (...) wielu ludzi nie rozumie, że potrzeba adoptowania dziecka musi wynikać z czystej miłości do dzieci, a nie tylko być podyktowana problemami z poczęciem własnego dziecka po wielu latach często dramatycznych starań. Czy to nie piękne chcieć adoptować dziecko, dać dom i miłość istotce, która najbardziej na świecie potrzebuje miłości? Czasem wydaje mi się, że wielu ludzi traktuje adopcję jako wyjście ostateczne, nie śmiem dodać - zło konieczne. Uważam, że instynkt macierzyński to nie tylko biologia. Bo co to znaczy być matką? Obdarzyć miłością i opieką dziecko i czuć odpowiedzialność za jego życie i wychowanie. Czy do tego potrzebna jest ciąża?”...

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

R. Czarnecki: Najbardziej ideologiczna kadencja europarlamentu od czasu wstąpienia Polski do UE

2024-04-24 09:01

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

parlament europejski

Łukasz Brodzik

Ryszard Czarnecki

Artur Stelmasiak

Ryszard Henryk Czarnecki

Ryszard Henryk Czarnecki

Zbliżają się wybory do europarlamentu. Nie ulega wątpliwości, że ostatnia kadencja była nadzwyczajna ze względu nie tylko na pandemię i wojnę na Ukrainie, ale także wielość spraw ideologicznych forsowanych przez Komisję Europejską.

Czym zajmowali się europosłowie przez ostatnie 5 lat? Czy nastąpią zmiany po wyborach? Czy prawicowe ugrupowania powiększą swój stan posiadania? I czy przyszły parlament wycofa się z tak krytykowanego Zielonego Ładu, czy paktu migracyjnego? O tym z Ryszardem Czarneckim, europosłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Łukasz Brodzik.

CZYTAJ DALEJ

Bóg pragnie naszego zbawienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Środa, 24 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy Synod Diecezji Świdnickiej. Hasło, hymn i logo

2024-04-24 10:53

[ TEMATY ]

Świdnica

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Już w sobotę 18 maja w katedrze świdnickiej zostanie zainaugurowana uroczysta sesja Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej. Tym czasem świdnicka kuria zaprezentowała logotyp wydarzenia.

Ważnymi znakami, które będą towarzyszyć wiernym w czasie tego ważnego wydarzenia, są specjalnie wybrane hasło, hymn oraz logo, odzwierciedlające duchową misję i cel Synodu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję