Reklama

Kościół

Generał pallotynów ks. dr Hanas: największym wyzwaniem dla pallotynów jest wołanie o pojednanie

Większa współpraca ze świeckimi, budowanie mostów między ludźmi i wołanie o pojednanie – to największe wyzwania stojące przed pallotynami – powiedział PAP nowy generał Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego (pallotynów) ks. dr Zenon Hanas.

[ TEMATY ]

pallotyni

ks. Łukasz Gołaś SAC

Ks. Zenon Hanas

Ks. Zenon Hanas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Delegaci XXII Zebrania Generalnego Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, które obradowało w Polsce, w sobotę wybrali ks. Zenona Hanasa, dotychczasowego przełożonego warszawskiej prowincji pallotynów, na generała Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego (pallotynów). Jest drugim w historii pallotynów Polakiem na tym urzędzie. Zastąpił ks. Jacoba Nampudakama, który był generałem tej wspólnoty od 2010 r.

W zebraniu wzięło udział 69 delegatów z całego świata. Tematem XXII Zebrania Generalnego było hasło "Poruszeni współczuciem". Była to dla nas okazja, aby zatrzymać się m.in. nad kondycją współczesnego człowieka, dotykając tego, co stanowi jego dramat w sferze duchowej i materialnej, aby zastanowić się w świetle Bożego Słowa, jak na to odpowiedzieć, biorąc pod uwagę nasz charyzmat" – powiedział PAP nowy generał pallotynów ks. Hanas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytany o wyzwania stojące przed Stowarzyszeniem Apostolstwa Katolickiego na świecie, przyznał, że "wspólnoty w różnych miejscach borykają się z innymi problemami, ale można zaobserwować pewien wspólny mianownik. Jest nim poszukiwanie konkretnych odpowiedzi na ludzkie potrzeby w danym miejscu i czasie".

Reklama

"Współczesny świat, w które żyjemy, jest mocno podzielony. Obserwujemy konflikty na wielu poziomach i płaszczyznach życia, stąd jednym z najważniejszych wyzwań, które stoi dziś przed pallotynami, to budowanie mostów między ludźmi oraz wołanie o pojednanie" – powiedział nowy generał pallotynów.

Zaznaczył, że dotyczy to nie tylko Starego Kontynentu, ale całego świata, a więc zarówno wspólnot, które mają swoje domy w Afryce, jak i tych w Azji czy w obu Amerykach.

"Napięcia i rosnące w wielu miejscach konflikty powodują, że ludzi tracą nadzieję, nie widząc wyjścia z sytuacji czy perspektyw na przyszłość. W związku z tym chcielibyśmy jako pallotyni podejmować działania, które będą przywracać ludziom sens życia i nadzieję na przyszłość" – tłumaczył ks. Hanas.

Zaznaczył, że wymaga to od członków stowarzyszenia głębokiego życia w wierze. "Możemy innym dać tylko to zaczerpniemy w relacji z Bogiem, bo tylko On jest źródłem autentycznej miłości, współczucia, nadziei" – wskazał duchowny.

"W duchu naszego charyzmatu, jakim jest m.in. współpraca ze świeckimi, widzimy potrzebę większej otwartości i komunikacji z różnymi środowiskami. Szczególnie chodzi o nawiązanie wspólnego języka ze światem ludzi młodych. Mam na myśli zapraszanie tych, którzy są wokoło nas w różnych miejscach na świecie, do współpracy, aby skuteczniej odpowiadać na potrzeby świata" – wyjaśnił ks. Hanas. "To jest w zasadzie droga, którą zaleca nam papież Franciszek, a więc słuchać siebie nawzajem, rozumieć siebie nawzajem, prowadzić dialog, aby w Kościele umacniało się braterstwo" – dodał.

Reklama

Powiedział, że dla pallotynów w Polsce, gdzie są dwie prowincje – wschodnia i zachodnia największym wyzwaniem jest to, co dzieje się za wschodnią granicą.

"Nie możemy zamknąć oczu na sytuację w Ukrainie. Ponad 20 pallotynów pracuje na Ukrainie. Na terenie naszego kraju mamy także wielu uchodźców pochodzących z Ukrainy" – powiedział ks. Hanas.

W Centrum Edukacyjno-Formacyjnym Wyższego Seminarium Duchownego Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Ołtarzewie k. Warszawy powstaje Pallotyńskie Centrum "Przyszłość dla Ukrainy" (PCPdU). Ma ono pomoc uchodźcom z tego kraju i osobom dotkniętym wojną.

Będzie składało się z dwóch części: stacjonarnej, która pomieści ok. 100 osób, obejmującej 24-dwupokojowe mieszkania z łazienką, i ze szkoleniowej. W części stacjonarnej zamieszkają matki z dziećmi z Ukrainy, otrzymując pomoc bytową i wychowawczą. W części szkoleniowej będą odbywały się różne turnusy terapii psychologicznej, doradztwa zawodowego, zajęcia pozaszkolne itp. Chodzi o pomoc uchodźcom w poradzeniu sobie z traumą wojny, w integracji w naszym kraju (pomoc dzieciom w szkole, a matkom w znalezieniu zatrudnienia) i usamodzielnieniu, zdobyciu kompetencji, które przydadzą się po powrocie na Ukrainę" – wyjaśnił rektor WSD ks. prof. UKSW Mirosław Mejzner.

Generał Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, pytany o liczbę powołań wśród pallotynów, powiedział, że w Europie widać spadek liczby młodych zgłaszających się do klasztoru. Zupełnie odwrotnie jest np. w Indiach czy w krajach Afryki.

Reklama

"W związku z tym prowincje, które mają większe zasoby materialne, wspierają te, którym jest trudniej. Dzięki temu mogą oni formować kandydatów zgłaszających się do nowicjatów, a później kształcić ich w seminariach duchownych" – wyjaśnił ks. dr Hanas.

Z okazji XXII kapituły generalnej w niedzielę pallotyni z 14 krajów celebrowali Mszę św. na Jasnej Górze. Poza generałem pallotyni wybrali także nową radę generalną. W jej skład weszli ks. Jeremiah Murphy z Irlandi (pierwszy radca), ks. Daniel Rocchetti z Brazylii z Rio de Janerio, ks. Joseph-Jules Nkodo z Kamerunu i ks. Rahul Philips z Indii z prowincji "Światła Chrystusa".

Pallotyni na całym świecie skupiają się w 406 wspólnotach tworzonych przez 1720 księży, 106 braci, 5 diakonów stałych, 295 współbraci po konsekracji czasowej, 157 nowicjuszy i 209 postulantów. Głównymi obszarami działalności są misje, apostolstwo i praca z ludźmi świeckimi. (PAP)

2022-10-04 07:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowi diakoni u pallotynów

Czterech pallotynów przyjęło w kościele seminaryjno-parafialnym Królowej Apostołów święcenia diakonatu z rąk bp. Piotra Gregera.

Biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej w homilii podkreślił istotę diakonatu w Kościele, zwracając uwagę na jego początkową rolę w czasach apostolskich.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Łowicz: bp Wojciech Osial udzielił promocji ponad 50 szafarzom nadzwyczajnym

2025-09-24 08:28

[ TEMATY ]

bp Wojciech Osial

Karol Porwich/Niedziela

Ponad pięćdziesięciu mężczyzn z różnych parafii diecezji łowickiej zostało w sobotę 20 września włączonych do grona szafarzy nadzwyczajnych Komunii Świętej. Uroczystości przewodniczył w katedrze łowickiej biskup Wojciech Osial. Kandydaci przygotowywali się do tej posługi przez kilka miesięcy i odtąd mogą zostać skierowani do pomocy w parafiach.

Potrzeba nowych szafarzy staje się w diecezji coraz wyraźniejsza, co związane jest zarówno z dużą liczbą wiernych w mniejszych wspólnotach, jak i z malejącą liczbą kapłanów. Posługa świeckich, wspierających duszpasterzy w udzielaniu Komunii Świętej, ma na celu nie tylko odciążenie duchownych, ale także budowanie wspólnoty parafialnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję