Reklama

Odsłony

Jak motyle…

Niedziela Ogólnopolska 5/2009, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy niespodziewanie przysiada ci na rękawie motyl, utrzymaj dłużej tę chwilę. Nie uciekaj, sądząc, że spotkasz go nazajutrz, za miesiąc lub za rok.

*

Dziwnie jakoś chwila kojarzy się z motylem, bo tak ulotna, efemeryczna, bagatelna. Ale w odróżnieniu od przeszłości czy przyszłości, tylko ona jest ci naprawdę dana i jest w niej coś z wieczności i rzeczywistości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

*

Zawsze był wychylony w przyszłość. Nigdy nie był naprawdę tam, gdzie był w tej właśnie chwili. Jakby nieustannie popędzał czas. Dlatego nie rozumiał swojej żony wciąż gdzieś przystającej, zamyślającej się, spóźniającej. Tym bardziej więc myślał, że to on musi czuwać i martwić się o jutro, gdy dla niej wszystko zdawało się być „dziś”. Kiedy przyszła na świat ich córeczka Kaja, nie mógł się nadziwić, jak obie wpatrują się w siebie, wsłuchują, bawią, jakby poza czasem. Jemu wciąż tego czasu brakowało. Okazało się, że żonie także go zabrakło, gdy umarła tak nagle, że nie mogło to do niego dotrzeć przez parę tygodni. Została mu Kaja, jak maleńka kopia żony. Przymuszał się, by chodzić z nią na spacery po łąkach czy parku, co uwielbiała. Zauważył wtedy, że ma ona szczególny sentyment do ważek i motyli. Biegała za nimi albo nagle zamierała na długie minuty, by owad mógł usiąść na jej sukience czy bluzce. Taka była wtedy szczęśliwa, że aż go złościło, iż on niczym nie umiał jej tak uszczęśliwić. A zajęty był już pracą nad jej przyszłym szczęściem, karierą... Za mała była, by to zrozumieć. Prosiła, by jej czytał o różnych gatunkach motyli i ważek. Zastygała wtedy w zasłuchaniu.
To było w dzień jej czwartych urodzin, gdy zerwała się rano i obudziła go, prosząc, by zrobili razem motyla. W inny dzień by odmówił, ale dziś... Wycinali razem skrzydła, czułki, a Kaja kolorowała je z przejęciem. Kiedy był już prawie gotowy, spytała poważnie: „Czy anioł mógłby do mnie przyjść przebrany za motyla?”. Nie wiedział, co odpowiedzieć. Wtedy ona chwyciła pisak i namalowała motylowi usta z filuternie wysuniętym językiem, i zawiesiła go na oknie. Za trzy dni zasłabła nagle i w szpitalu, mimo najlepszej aparatury i lekarzy, odeszła. „Wrodzona wada serca” - wytłumaczył lekarz.
Wtedy on zamknął się u siebie i poczuł, że nie ma już przyszłości, a przeszłość była taka nijaka, prócz tych nielicznych chwil z żoną, z Kają... A teraz te puste chwile były nie do zniesienia! Zawołano go do wystawionej trumienki. Zszedł jak nieprzytomny. I kiedy podniósł martwy wzrok, ujrzał, że błękitny motyl uleciał znad trumny Kai i znikł w otwartym oknie. Przypomniał sobie, gdy czytał o nim jakieś wierzenie, że zjawia się, gdy w czyimś życiu ma nastąpić jakieś przeobrażenie... Po pogrzebie wszedł do pustego pokoju małej z czymś na kształt kamienia w piersiach. I wtedy w oknie zakołysał się ten zrobiony przez nich razem anioł z zawadiackim uśmiechem, narysowanym przez Kaję. Coś w nim pękło... Nie mógł pojąć tylko, że płacz i śmiech mogą być jednym.

*

Nasze spotkania - te codzienne, niespodziewane, wymuszone, oczekiwane, ale wciąż odkładane, przeżywane byle jak, w pośpiechu, nieważnie... Jakby potem, innym razem, gdzie indziej miało być lepiej, bliżej, prawdziwiej. I te wciąż marnowane chwile. A przecież każda z nich jest ostatnia, jak ostatnie może być każde spotkanie, rozmowa, telefon, zabawa z dzieckiem, modlitwa... Jak to zatrzymać z Aniołem chwili?

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Wśród rannych - dziecko

2025-08-10 19:23

[ TEMATY ]

pielgrzymka

wypadek

kierowca

grupa pielgrzymów

Grobla

Łódzkie

Adobe Stock

Lotnicze pogotowie ratunkowe, zdjęcie ilustracyjne

Lotnicze pogotowie ratunkowe, zdjęcie ilustracyjne

W niedzielę ok. godz.18 w miejscowości Grobla w powiecie radomszczańskim (Łódzkie) kierowca opla najechał na idących drogą pielgrzymów. Rannych zostało 10 osób, w tym 2,5-letnie dziecko. Policja poinformowała, że kierowca był pijany. Został zatrzymany do dyspozycji prokuratora.

Nadkom. Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi poinformowała w niedzielę, że około godz. 18 na drodze powiatowej we wsi Grobla w pow. radomszczańskim 54-letni kierowca opla najechał od tyłu na idącą drogą grupę pielgrzymów.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Lepiej być w mniejszości niż po złej stronie

2025-08-08 09:31

[ TEMATY ]

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

"Nie bój się, mała trzódko…" Te słowa Jezusa zabrzmiały we mnie jak dzwon, gdy stanąłem w cieniu zbezczeszczonych figur świętych w katedrze w Chartres. Bez głów – tak, dosłownie.

Rewolucja chciała odciąć Kościołowi głowę – nie tylko fizycznie, ale i duchowo.
CZYTAJ DALEJ

Nie wracajcie tacy sami. Wyruszyła 48. Rzeszowska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę

2025-08-11 00:30

Ks. Jakub Oczkowicz

Rozpoczęcie 48.Pieszej Pielgrzymki Rzeszowskiej na Jasną Górę

Rozpoczęcie 48.Pieszej Pielgrzymki Rzeszowskiej na Jasną Górę

W bieżącym roku w 10 dniowej pielgrzymce wyruszyło około 700 osób. Do udziału w pielgrzymce sztafetowej zgłosiło się 1234 pielgrzymów. Pielgrzymi wędrują w 7 grupach stałych i ósmej sztafetowej Do pokonania mają ok. 300 km.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję