Reklama

„A szto u was? A u nas gaz”...

Zachód przetestowany przez Kreml

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele wskazuje, że putinowscy „zimni szachiści” upiekli przynajmniej trzy pieczenie na jednym ogniu, czy raczej - na jednym, w dodatku zakręconym gazowym palniku.
Przede wszystkim mocno wystraszyli tzw. opinię publiczną w Unii Europejskiej, a z opinią publiczną rządy demokratyczne muszą się liczyć: przekłada się na wyniki wyborcze. Taka wystraszona opinia publiczna, mając do wyboru z jednej strony nader kosztowne i długotrwałe inwestycje w „bezpieczeństwo energetyczne” (rurociągi ciągnięte z Afryki czy Azji Centralnej, których koszty, w dodatku, poniosłyby głównie najbogatsze kraje UE) - może we Francji, Niemczech, Anglii czy we Włoszech naciskać jednak na budowę rozpoczętego rurociągu podbałtyckiego... Owacyjne przyjęcie, jakie już podczas trwania kryzysu gazowego(!) zgotowali Niemcy Putinowi w Saksonii, świadczy, że ktoś już nawet niemiecką „opinię publiczną” w tym kierunku organizuje... Zakręcenie gazowego kurka wyostrzyło też podziały w samej Unii Europejskiej. Bo mimo pokazowego „napinania muskułów” - Bruksela nie uczyniła nic w celu rozwiązania brzemiennego w skutki dla kilku słabszych krajów UE kryzysu. Mimo uczestnictwa unijnych obserwatorów w Rosji i na Ukrainie - to sam Kreml tak jak zainicjował, tak i zakończył tę sprawę... Taki podział UE na kraje silne, partnerów Rosji - i kraje słabe, którymi można handlować, leży, jak się wydaje, w politycznej kalkulacji Kremla. Tym bardziej że te kraje słabsze - już dziś spętane w swych decyzjach „prawem unijnym” - mają doprawdy niewielki manewr obronny.
Wreszcie kryzys osłabił na samej Ukrainie pozycję prezydenta Juszczenki, wzmocnił natomiast jego konkurentkę - Tymoszenko. Julia Tymoszenko, o czym warto pamiętać, zawdzięcza swą wielką fortunę osobistą moskiewskiej koncesji na handel rosyjskim gazem na Ukrainie, udzielonej jej firmie... Stugębna plotka głosi, że potężny przeskok od handlu pornograficznymi kasetami wideo do handlu rosyjskim gazem nie dokonałby się bez udziału jej męża, powiązanego z KGB. To by wiele wyjaśniało, a przynajmniej zerwanie przez nią sojuszu z partią Juszczenki i wyraźne promowanie jej przez Kreml.
Zakręcenie kurka przez Rosjan było więc czymś na kształt mocnego potrząśnięcia dłonią niemieckiego partnera, by rozluźniły się inne dłonie powściągające jeszcze niemieckie ramię. Najbliższą przyszłość po tym wstrząsie zagospodarowywać będą - wolno sądzić - dyplomaci. Rosjanie już zaproponowali „wspólny organ rosyjsko-unijny”, o charakterze stałej komisji, który „w przyszłości zapobiegałby podobnym kryzysom”. Oczywiście, powoływanie takiego organu nie miałoby żadnego sensu, gdyby Unia Europejska postanowiła jednak naprawdę zainwestować w solidarne „bezpieczeństwo energetyczne”, w gazociągi pompujące gaz ze złóż Nigerii czy Azji Centralnej. Tymczasem jest wielce prawdopodobne, że Bruksela podchwyci rychło tę rosyjską propozycję, która przedstawiona zostanie „opinii publicznej” właśnie jako... gwarancja tegoż bezpieczeństwa! Na taki rozwój wydarzeń wskazuje właśnie miękka, obliczona na pokaz reakcja prawdziwej „Brukseli”, więc przede wszystkim Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. Ale na taki rozwój wydarzeń wskazuje także bierność w kwestii „bezpieczeństwa energetycznego” przejawiana przez Brukselę nie od wczoraj, a od wielu lat, oraz jej obojętność na wewnątrzunijną solidarność. Najwyraźniej slogany o tej „solidarności” potrzebne były tylko na wcześniejszym etapie budowania „Związku Republik Europejskich”; czy teraz uznano, że obudowano już nowych członków tak solidnym murem unijnym, że już go nie przeskoczą, więc nie mają wyjścia, jak tylko pozostać wewnątrz murów?... Tymczasem posłanka PiS ujawniła zadziwiająco niewielkie wykorzystanie przez Polskę środków unijnych (0,3 procent!), za co w przypływie jakiejś furii poseł PO, Palikot, zarzucił jej „polityczną prostytucję”. Ale przecież pamiętamy, że nie kto inny, jak sam unijny komisarz Verheugen, stręcząc UE nowym krajom, uspokajał zarazem przed laty opinię publiczną „starej UE”, zaniepokojoną możliwym wzrostem składek na pomoc dla „nowych członków”, że - „spoko, spoko” - co innego „planowana pomoc”, a co innego jej „realne wykorzystanie”, bo przecież „nowi członkowie” nie będą w stanie wykorzystać tej pomocy... Ale gdzieżby tam poseł Palikot ośmielił się teraz jakimś dosadnym określeniem w swoim stylu nazwać komisarza UE; obrażać kobietę - Polkę bezpieczniej, a nawet - politycznie - bardziej się opłaca?...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

2024-05-02 07:20

[ TEMATY ]

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

W związku z przypadającą w piątek, 3 maja, w Kościele katolickim uroczystością Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej patronki kraju, katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi w Kościele katolickim przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Post ścisły obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

2024-05-02 07:20

[ TEMATY ]

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

W związku z przypadającą w piątek, 3 maja, w Kościele katolickim uroczystością Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej patronki kraju, katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi w Kościele katolickim przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Post ścisły obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję