Reklama

gadu-gadu z księdzem

Płciowość grzechu

Niedziela Ogólnopolska 12/2009, str. 24

Na listy odpowiada ks. dr Andrzej Przybylski, rektor Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie

Na listy odpowiada ks. dr Andrzej Przybylski, rektor Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyznaję się szczerze, że już od dwóch lat palę papierosy. Mam 18 lat i uważam, że mimo palenia dbam o siebie i staram się być atrakcyjną dziewczyną. Razem z kuzynem, który jest w moim wieku, byliśmy na imieninach mojej babci. W trakcie imprezy wyjęliśmy papierosy i oboje zaczęliśmy palić. Wybuchła z tego powodu wielka awantura. Babcia z oburzeniem wypowiadała się o moim nałogu. „Dziewczyny nie powinny palić papierosów. To okropne, gdy taka ładna dziewczyna niszczy siebie papierosami!” - ostro mnie krytykowała. Najbardziej zdziwiło mnie to, że ani jednej uwagi nie skierowała w stronę mojego kuzyna. Paliliśmy obydwoje, a oberwało się tylko mnie. Czy ciężar grzechu zależy od płci? Czy palenie i picie jest cięższym grzechem u kobiet niż u mężczyzn?
Aśka

Według Katechizmu Kościoła Katolickiego, na ocenę moralną ludzkiego czynu wpływają następujące elementy: przedmiot czynu, intencja oraz okoliczności działania. Mimo że przedmiot grzechu może być ten sam - to o ciężarze tego grzechu mogą jeszcze decydować intencje i okoliczności (por. KKK 1750-1754). Dlaczego więc ta sama czynność może nam się wydawać większym grzechem? Może to zależeć od okoliczności. Zapewne papieros w ustach kobiety spodziewającej się dziecka ma jeszcze większy ciężar moralny, bo kobieta ta szkodzi nie tylko sobie, ale i dziecku. Okoliczności więc mogą zwiększyć ciężar moralny tej samej czynności.
A jak jest z płcią? Z pewnością grzechy nie mają płci, ale są różnie postrzegane w odniesieniu do tego, czy czyni je kobieta, czy mężczyzna. Jest to swego rodzaju okoliczność związana z powołaniem. Ja na przykład, jako ksiądz, muszę się liczyć z tym, że każdy mój grzech będzie boleśniej odbierany przez innych, bo popełniany jest przez osobę, od której wszyscy oczekują wyższego poziomu życia moralnego. Może nie tyle jest to kategoria ciężaru grzechu, ile kategoria świadectwa.
Kobieta i mężczyzna mają również swoje specyficzne powołanie. Mężczyzna stworzony został do wykonywania zadań, pracy, porządkowania świata, utrzymywania domu. Kobieta natomiast została stworzona głównie do relacji z mężczyzną, do uobecniania piękna. Wiem, że ta koncepcja może się nie podobać pewnym współczesnym myślicielom, którzy starają się albo pomieszać, albo ujednolicić role mężczyzny i kobiety, ale koncepcja ta jest biblijnym opisem głównych zadań mężczyzny i kobiety. Ma to zapewne przynajmniej psychologiczne przełożenie na ocenę grzechu. Grzech każdego człowieka czyni brzydkim, ale kobietę szpeci szczególnie mocno. Kiedyś wjeżdżałem na górę wyciągiem narciarskim. Przez całą drogę słyszałem za swoimi plecami dwie okropnie przeklinające dziewczyny. Opowiadały sobie o nocnej dyskotece i jak przecinków używały przekleństw. Byłem pewny, że jak się odwrócę, to zobaczę jakieś brzydkie, zaniedbane kobiety. Okazało się, że są to piękne i gustownie ubrane dziewczyny. W mojej świadomości ich przekleństwa czyniły je bardzo brzydkimi.
Myślę, że poruszenie Twojej babci mogło być skierowane w dwie strony, bo trudno pochwalać palenie papierosów zarówno u chłopaków, jak i u dziewczyn. Ale spróbuj zrozumieć babcię. Ona widzi w Tobie piękną dziewczynę i razi ją jakakolwiek słabość u Ciebie. Nie obrażaj się, jeśli ludzie będą wrażliwi na Twoje grzechy, bo to znaczy, że widzą w Tobie piękną dziewczynę. Gdy przestaną się obruszać Twoimi grzechami, to znaczy, że przestało im zależeć na Twoim pięknie. Zwróć też na to uwagę w gronie swoich przyjaciółek. Wy, kobiety, jesteście stworzone do piękna i dlatego każdy grzech w Waszym wydaniu razi nas o wiele bardziej niż u mężczyzn. Ale to jest tylko dowód na to, że chcemy, byście były piękne!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego poszedłem na Marsz

2025-11-12 08:17

[ TEMATY ]

Polska

Polska

felieton

Marsz Niepodległości

Narodowe Święto Niepodległości

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez centrum polskiej stolicy przeszło wczoraj tysiące ludzi, by świętować Narodowy Dzień Niepodległości. Według szacunków podległego warszawskiemu ratuszowi Centrum Bezpieczeństwa wzięło w nim udział około 100 tys. osób, organizatorzy ocenili frekwencję na 300 tys.

Sam byłem na Marszu Niepodległości i bliższa rzeczywistości zdaje się liczba, jaką podali organizatorzy, ale nie o dokładną liczbę się rozchodzi, a o masowość, powszechność i popularność tego wydarzenia. Sam wziąłem w nim udział, choć jako polski obywatel posiadający dwie narodowości nie zareagowałem z entuzjazmem na hasło Marszu: „Jeden Naród - silna Polska”. Rozumiem założenie ludzi z którymi wczoraj świętowaliśmy, w końcu współczesna historia Europy pokazuje, że rozwodnienie narodowościowe w forsowanej dziś wersji to nie jest siła, ale słabość kontynentu i krajów narodowych. Zgodnie z definicją języka polskiego, naród to „zbiorowość ludzi wyróżniająca się wspólną świadomością narodową, czyli poczuciem przynależności do wspólnoty definiowanej aktualnie jako naród”.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Gwiazdy muzyki i filmu coraz częściej goszczą w Watykanie

2025-11-12 19:24

[ TEMATY ]

film

muzyka

gwiazdy

goszczą w Watykanie

PAP

Spotkanie papieża Leona XIV z brytyjską modelką Naomi Campbell

Spotkanie papieża Leona XIV z brytyjską modelką Naomi Campbell

Papież Leon XIV spotkał się z włoską piosenkarką pop-rockową o międzynarodowej sławie Laurą Pausini. Media watykańskie opublikowały zdjęcia ze spotkania, które odbyło się w środę przed audiencją ogólną w Watykanie. Papież zażartował, że jego prywatny sekretarz, ks. Edgard Ivan Rimaycuna Inga, pochodzący z Peru, jest prawdopodobnie największym fanem Pausini w Ameryce Łacińskiej.

51-letnia Pausini wręczyła papieżowi specjalnie nagraną interpretację „Pieśni słonecznej” św. Franciszka z Asyżu (ok. 1181-1226). „Utwór jest przesłaniem pokoju i miłości do stworzenia”, powiedziała piosenkarka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję