Reklama

Homilie

Papież w Domu św. Marty: uczmy się z Ewangelii, jak walczyć z pokusami i szatanem

[ TEMATY ]

papież

kazanie

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczmy się z kart Ewangelii, jak walczyć z pokusami i szatanem, który nie chce naszej świętości – powiedział dziś papież Franciszek w kazaniu podczas codziennej porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty w Watykanie. Tym razem swe rozważania oparł na czytanym w tym dniu fragmencie Ewangelii św. Łukasza, mówiącym o kuszeniu Pana Jezusa.

„Życie Jezusa jest walką, gdyż przyszedł On na świat, aby zwyciężyć zło, aby pokonać księcia tego świata, szatana” – przypomniał papież. Zauważył, że dotyczy to każdego chrześcijanina, który także musi podjąć tę walkę. Szatan wielokrotnie kusił Jezusa, który później nieraz doświadczał na sobie pokus, jak również prześladowań i „jeśli my, chrześcijanie, chcemy Go naśladować, musimy dobrze poznać tę prawdę” – dodał kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwrócił uwagę, że „my też jesteśmy kuszeni i atakowani przez diabła, gdyż duch Złego nie chce naszej świętości ani świadectwa chrześcijańskiego, nie chce, abyśmy byli uczniami Jezusa”. Zdaniem Ojca Świętego, pokusy szatańskie odznaczają się trzema cechami, które trzeba znać, aby nie wpaść w zasadzkę. „Pokusa zaczyna się łagodnie, ale stopniowo i coraz bardziej narasta. Po drugie, wzrasta i zaraża innych, udziela się im, stara się być wspólnotowa. I wreszcie, aby uspokoić duszę, usprawiedliwia się. Narasta, zaraża i usprawiedliwia się” – podkreślił papież.

Reklama

Zauważył, że pierwsze kuszenie Jezusa „wydaje się jakby miało swój urok”, diabeł mówi bowiem do Niego, aby rzucił się ze Świątyni i w ten sposób – jak twierdzi kusiciel – „wszyscy powiedzą: oto Mesjasz”. Tak samo było z Adamem i Ewą, czyli miało swój urok, a diabeł „przemawia niemal tak, jakby był mistrzem duchowym” – stwierdził Ojciec Święty.

Zaznaczył, że gdy Jezus odrzucił to kuszenie, zaraz ono narasta i wraca jeszcze silniejsze, szatan zaś wraca z kilkoma swymi towarzyszami, a zatem włącza w swe działania także innych. I to, co „wydawało się małym, spokojnym strumyczkiem, staje się wielką falą”.

Papież przypomniał, że gdy Jezus nauczał w synagodze, Jego wrogowie natychmiast pomniejszali Jego słowa, mówiąc: czyż nie jest On synem Józefa – cieśli, synem Maryi? „Nigdy nie chodził na uniwersytet! Na mocy jakiej władzy przemawia? Nie kształcił się!” – mówił dalej Franciszek. Dodał, że pokusa „wciągnęła wszystkich przeciw Jezusowi”.

Według Ojca Świętego, w nas samych jest narastająca i zarażająca innych pokusa, której przykładem może być plotka: zazdroszczę trochę tej czy innej osobie, przy czym najpierw noszę tę zazdrość tylko w sobie, ale muszę podzielić się tym z innymi i tak zaczyna to rosnąć i zarażać innych. „Ale taki jest mechanizm plotkarstwa i wszyscy jesteśmy nim kuszeni. Być może ten i ów nie, jeśli jest święty, ale także ja byłem kuszony plotkowaniem” – przyznał papież. Dodał, że jest to pokusa codzienna, ale zaczyna się łagodnie, jak strumyczek wody, po czym narasta przez zarażenie i w końcu sama się usprawiedliwia.

Reklama

Franciszek przestrzegł, aby uważać, „gdy w naszych sercach czujemy coś, co zakończy się zniszczeniem” osób. „Uważajmy, abyśmy zatrzymali w porę ów strumyk, bo gdy urośnie i pozaraża, stanie się taką falą, która poprowadzi nas jedynie do złego samousprawiedliwiania się, jak i do usprawiedliwiania tych osób”.

Na zakończenie jeszcze raz powtórzył, że „wszyscy jesteśmy kuszeni, gdyż prawem życia duchowego, naszego życia chrześcijańskiego jest walka, albowiem diabeł, który jest księciem tego świata, nie chce naszej świętości i abyśmy szli za Chrystusem”.

Ojciec Święty podkreślił również, że wbrew niektórym stwierdzeniom, jakoby w XXI nie było miejsca na mówienie o diable, on naprawdę istnieje, także w naszych czasach. „Musimy uczyć się z Ewangelii, jak toczyć walkę z nim” – zakończył swe kazanie papież.

2014-04-11 14:34

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: modlitwa uwielbienia czyni nas owocnymi, formalizm - bezpłodnymi

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Na znaczenie modlitwy uwielbienia w życiu każdego chrześcijanina zwrócił uwagę papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Franciszek podkreślił, że czyni nas ona owocnymi, natomiast jeśli zamkniemy się w formalizmie, to nasza modlitwa staje się oziębła i bezowocna. Komentując pierwsze dzisiejsze czytanie, mówiące o tym, że Dawid tańczył z całym zapałem w obecności Pana (2 Sm 6, 12b-15.17-19) Ojciec Święty zauważył, że cały lud przeżywał święto, bo Arka Przymierza wracała do domu. Modlitwa uwielbienia Dawida wyrażała się w tym, że nie zamykał się w tzw. "poprawności" i z całym zapałem tańczył przed Panem. Również Sara będąca w podeszłym wieku, po urodzeniu Izaaka tańczyła z radości. Jednocześnie papież dodał, że łatwo nam zrozumieć modlitwę prośby czy dziękczynienia, nie jest też zbyt trudno zrozumieć modlitwę adoracji, natomiast modlitwa uwielbienia nie jest czymś spontanicznym. Ojciec Święty podkreślił, że nie jest to jedynie przywilej osób należących do odnowy charyzmatycznej.
CZYTAJ DALEJ

4 grudnia: wspomnienie św. Barbary – dziewicy i męczennicy

[ TEMATY ]

św. Barbara

Karol Porwich/Niedziela

Chrześcijanie – katolicy łacińscy i wschodni oraz prawosławni – wspominają 4 (prawosławni, według kalendarza juliańskiego – 17) grudnia św. Barbarę, dziewicę i męczennicę. Mimo że należy ona do najpopularniejszych i najbardziej czczonych świętych, niewiele wiemy o jej życiu, a nawet nie mamy historycznych dowodów na to, że w ogóle istniała. Jej życiorysy opierają się bowiem głównie na legendach narosłych w ciągu wieków.

Jeden z przekazów mówi, że była ona córką bogatego kupca Dioskura, żyła w Nikomedii nad Morzem Marmara (dzisiejszy Izmit w płn.-zach. Turcji) i miała ponieść śmierć męczeńską w 306 r. za to, że mimo gróźb i ostrzeżeń nie chciała się wyrzec wiary w Trójcę Świętą. Dlatego często jest przedstawiana na ilustracjach na tle symbolicznej wieży więziennej o trzech oknach.
CZYTAJ DALEJ

Piękno ocala człowieka - jubileusz Instytutu Muzykologii KUL

2025-12-04 20:18

Agnieszka Marek

Obchodami ku czci św. Cecylii, patronki muzyki kościelnej, Instytut Muzykologii KUL rozpoczął świętowanie 70-lecia swojego istnienia.

Dyrektor Instytutu dr Andrzej Gładysz przypomniał, że jesienią 1955 r. Episkopat Polski zwrócił się do władz KUL z prośbą o przygotowanie programu kształcenia muzyków dla Kościoła w Polsce. Już wiosną następnego roku prośba ta została spełniona i powstała Katedra Muzykologii Kościelnej, która zapoczątkowała istnienie dzisiejszego Instytutu Nauk o Sztuce w zakresie Muzykologii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję