Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Jezus jest Kimś godnym zaufania

Rozważania do Ewangelii Mk 10, 28-31.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wtorek, 30 maja. Św. Jana Sarkandra, kapłana i męczennika, wsp. obow.

• Syr 35, 1-12 • Ps 50(49), 5-6.7-8.14 i 23 • Mk 10, 28-31

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Piotr powiedział do Jezusa: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą». Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym. Lecz wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi».

Reklama

Czytając Ewangelię, warto zwrócić uwagę na to, że to Piotr zawsze zadawał najwięcej pytań i też najwięcej odpowiadał. Jego relacja z Jezusem była najbardziej naturalną relacją dialogu. Był to człowiek otwarty, który zawsze mówił to, co myśli, i dzięki temu Jezus mógł korygować jego poglądy, jego widzenie świata. Co więcej, ten powołany jako pierwszy, Szymon Piotr był potem zawsze szczególnie wyróżniany przez Jezusa. Do niego też Jezus kiedyś powiedział, że jest błogosławiony, gdyż poprzez Ducha Świętego był w stanie zauważyć w Jezusie Mesjasza, Syna Boga Żywego (zob. Mt 16, 13-17). Innym razem natomiast Jezus powiedział do Piotra: Zejdź Mi z oczu, szatanie! (...) bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki (Mt 16, 23). Było to wtedy, gdy Piotr, przepełniony miłością do Jezusa rozumianą po ludzku, powiedział, że nie może spotkać Jezusa męka, którą im zapowiedział. Zatem Piotr miał możliwość skorygowania swego ziemskiego sposobu myślenia, gdyż Jego Mistrzowi się to nie podobało. Jezus też nigdy nie odrzucił Piotra, nawet wtedy, gdy ten Go zdradził. Po swoim zmartwychwstaniu uczynił Piotra pasterzem swego stada owiec, czyli pierwszym papieżem, gdyż to właśnie Piotr kochał Jezusa bardziej niż inni. Zatem można zauważyć, że w miłości rzeczywiście jest wielkie zaufanie i szczerość do końca, nawet jeśli nie zawsze to, co ktoś myśli, musi budzić aprobatę. Dzięki szczerości Jezus poucza tak, że człowiek może stawać się coraz doskonalszym, jeśli tylko jest otwarty na to pouczenie. Dziś Piotr mówi do Jezusa tak po ludzku: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą. Ewangelista Mateusz rozszerza tę wypowiedź Piotra, dodając: cóż więc otrzymamy? (Mt 19, 27). Chodzenie za Jezusem na pewno jest wielką przygodą, której warto poświęcić czas, przeżyć coś niepowtarzalnego, coś nowego zobaczyć, czegoś się nauczyć, wyrwać się z monotonii codziennego życia. W miarę upływu czasu jednak okazuje się, że pójście za Nim wcale nie jest łatwe. Nie można mierzyć tego w ludzkich kategoriach sukcesu. Jezus dodatkowo zaczyna stawiać coraz większe wymagania, stopniuje trudności, mówiąc o krzyżu, o prześladowaniach, o odrzuceniu. Stąd więc to pytanie: cóż za to otrzymamy? Jezus Piotrowi daje następującą odpowiedź: Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym. Jeśli człowiek ze swej strony coś ofiaruje Panu Bogu, to w zamian otrzyma o wiele więcej. Apostołowie już wiele widzieli, wiele doświadczyli, wiele zrozumieli. Zobaczyli, że pójście za kimś takim jak Jezus ma sens, że On nie jest tylko jednym z wielu wędrownych nauczycieli, którzy pojawiali się w tamtym czasie, ale jest rzeczywiście obiecanym Mesjaszem, na którym wypełniają się słowa Pisma, który czyni cuda, uzdrawia, wyrzuca złe duchy, rozmnaża chleb. Chodzą za Nim tłumy. Tworzą więc wielką duchową rodzinę Bożą skupioną wokół Jezusa. Wszystkie te niezwykłe znaki kończą się stwierdzeniem: Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego (Mk 2, 12). Nauczał jak ten, który ma władzę, a nie jak ci którzy przekazują tylko wyuczoną wiedzę. Jezus jest kimś godnym zaufania – skoro już teraz wypełniają się Jego słowa w sprawach dotyczących tego świata, to można Mu również zaufać odnośnie tego, co mówi o życiu przyszłym.

A.S.

WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

2023-04-13 10:52

Oceń: +32 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na skrzyżowaniu dróg

Niedziela Ogólnopolska 22/2016, str. 33

[ TEMATY ]

Ewangelia

homilia

mantinov/fotolia.com

W starożytnym Rzymie przecinały się drogi wodzów, polityków i myślicieli. Tamten świat upadł. Do Wiecznego Miasta jedzie się z wiarą bądź z portfelem, a o losach świata decydują gdzie indziej.
CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: duchowny zawieszony po zarzutach dotyczących posiadania i udzielania substancji

2025-05-17 11:36

[ TEMATY ]

komunikacja

Archidiecezja Warszawska

Red.

- Władze archidiecezji niezwłocznie podjęły decyzję o jego zawieszeniu we wszystkich czynnościach duszpasterskich - poinformował ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej, w związku z zatrzymaniem jednego z duchownych pod zarzutem posiadania oraz udzielania substancji psychoaktywnej.

Duchowny Archidiecezji Warszawskiej został zatrzymany w ubiegłym tygodniu. Jak poinformowała prokuratura, usłyszał zarzuty dotyczące posiadania oraz nieodpłatnego udzielenia mefedronu. Po zatrzymaniu, zgodnie z decyzją władz kościelnych, został zawieszony we wszystkich czynnościach duszpasterskich, w tym w sprawowaniu sakramentów, do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję