Reklama

Poważnie o Polsce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednym ze źródeł niskiego poziomu polskiej polityki jest niedostatek autentycznej refleksji politycznej. Działalności dominujących partii nie towarzyszy dziś poważny namysł nad celami i działaniami państwa. Polityka sprowadzona do propagandowej walki o władzę wyborczych przedsiębiorstw przestaje być kwestią zasad, przekonań, odpowiedzialności. Ważną reakcję na to stanowi książka Roberta Kuraszkiewicza „Polityka nowoczesnego patriotyzmu”, praca, która ma szanse zapoczątkować poważną debatę na temat polskiej polityki. Jej autor (ur. 1968) był uczestnikiem życia politycznego ostatniego ćwierćwiecza (w Ruchu Młodej Polski i Zjednoczeniu Chrześcijańsko-Narodowym), choć nigdy na pierwszej linii, co pozwoliło mu zachować dystans ułatwiający obiektywny namysł.
„Polityka nowoczesnego patriotyzmu” stylem bardzo przypomina książki Wojciecha Wasiutyńskiego. Wychodząc od analizy historycznych funkcji Państwa Polskiego - pokazuje najpierw brak, a potem charakter niezbędnej strategii narodowej. Sprawy polskie rozpatruje w sposób „nowoczesny”, tak jak już sto lat temu rozumiał to Dmowski: w kontekście światowym i europejskim, w powiązaniu polityki i życia społecznego, nie w izolacji czy w świecie abstrakcyjnych założeń.
Punkt wyjścia książki Kuraszkiewicza jest prosty: zwycięstwo wolnego świata zaczęło się od Polski - od Jana Pawła II, „Papieża z dalekiego kraju”, i Solidarności, ruchu robotników, którzy zdemaskowali kłamstwo komunizmu. Ten fundament tożsamości dzisiejszej Rzeczypospolitej winien być jej stałą moralną legitymacją w polityce międzynarodowej. Jednak miejscu naszego kraju w historii współczesnej w żaden sposób nie dorównuje ani międzynarodowe znaczenie Polski, ani nasz narodowy kapitał. Kuraszkiewicz widzi dwie główne przyczyny słabości naszego państwa: postkomunizm utrwalony w latach 90. ubiegłego wieku, życie publiczne i społeczne zatruwane wielorakimi pozostałościami komunizmu, oraz brak silnego kierunku politycznego, mającego ambicję realizacji dobra wspólnego, a więc ładu moralnego i interesu narodowego. Książka Kuraszkiewicza stanowi zarówno apel o budowę takiego obozu, jak i propozycję jego programu politycznego.
„Polityka nowoczesnego patriotyzmu” opiera się na założeniu przeciwnym do głośnej ostatnio książki George’a Friedmana „Następne sto lat”. Robert Kuraszkiewicz uważa, że „najważniejszym procesem politycznym początku XXI wieku jest przesunięcie światowej osi geopolitycznej z Europy do Azji”. Nacisk geopolityczny, tak mocno odczuwany przez nasz kraj przez ostatnie trzysta lat, radykalnie osłabł - co otworzyło trwałą szansę na wzmocnienie naszego narodowego potencjału. Gdy jednak polityka przestaje być dramatem - nieuchronnie traci masowe zainteresowanie. Tym bardziej rośnie odpowiedzialność środowisk powołanych do kształtowania spraw państwa, Kościoła, inteligencji, elit gospodarczych. To, czy wykorzystamy polską szansę, czy zamiast tego wpadniemy w narodową beztroskę - zależy od nas samych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wstydzę się Chrystusa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Wikipedia.org

Posąg Chrystusa w Rio De Janeiro

Posąg Chrystusa w Rio De Janeiro

Rozważania do Ewangelii Łk 21, 5-19.

Niedziela, 16 listopada. Trzydziesta Trzecia Niedziela zwykła.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie: Nie uwierzysz co przynieśli na ślub

2025-11-14 10:44

[ TEMATY ]

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Koledzy chcieli zrobić wrażenie i przynieśli siekiery na ślub, by uczcić swojego przyjaciela, jednak Bóg przebił ich pomysłowość — bo właśnie siekierą posłużył się, by naprawić jego rodzinę. Ta historia pokazuje, że największe cuda dzieją się wtedy, gdy porządkujemy nasze priorytety.

W tym odcinku opowiadam o trzech osobach, których życie stało się lekcją o przemijaniu i nadziei:
CZYTAJ DALEJ

Albertynki w Boliwii: wszędzie szukamy oblicza cierpiącego Chrystusa

2025-11-16 18:35

[ TEMATY ]

albertynki

Boliwia

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.

Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję