Poniedziałek, 25 września
• Ezd 1, 1-6 • Ps 126, 1-2ab.2cd-3.4-5.6 • Łk 8, 16-18
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jezus powiedział do tłumów: «Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma».
Reklama
Co to oznacza, że kto ma, temu będzie dane? Jeśli już ma, to dlaczego dawać mu więcej? A co oznacza, że kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma? Zabieranie tego, co ma, nawet jeżeli jest to coś małego, jest niesprawiedliwością. Jak mamy rozumieć tę ewangeliczną naukę? Ktokolwiek żyje bezpieczny w pośrodku tego, co posiada, myśląc w ten sposób, że jedząc i ubierając się ma już zapewnione swoje dostatnie życie, właśnie wtedy wpada w pułapkę i powoli tonie we własnym egoizmie. Jest jak ten, kto mając pieniądze w banku, ufa odsetkom i postanawia tylko wydawać. Jeśli nie zarabia, pieniądze stopniowo się kończą i traci to, co miał. Wręcz przeciwnie, życie człowieka skupionego na wartościach nie tylko materialnych, ale i duchowych, to znaczy Bożych, który cieszy się dzieleniem swojego czasu i swoich dóbr z innymi ludźmi, nabiera prawdziwej wartości i ma on poczucie tego, że jego siły i wszystko w jego życiu wydaje się odradzać każdego dnia. Jest to tajemnica Bożej miłości: dając, bogacimy się. Im więcej dajemy z siebie, tym więcej siebie mamy. Na tym polega paradoks Ewangelii: umierać, by się narodzić, służyć, aby królować, dawać, aby otrzymać.
W.Cz.
WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!