Reklama

Savoir-vivre

Jak reagować na kpinę, drwinę i złośliwość?

Niedziela Ogólnopolska 25/2011, str. 56


Rys. P.Turek

<br>Rys. P.Turek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Złośliwość to czyn lub wypowiedź, której celem jest uczynienie komuś jakiejś drobnej krzywdy czy sprawienie komuś przykrości. Źródłem złośliwości jest niechęć i nieżyczliwość wobec kogoś i, często, negatywne emocje.
Złośliwość może mieć różny ciężar gatunkowy. Zawsze jest zachowaniem niewłaściwym. Nie przystoi zatem osobie dobrze wychowanej. W wielu przypadkach plami honor: może być zachowaniem niegodnym lub obraźliwym.
Złośliwość może być dokonana czynem - np. ktoś może komuś złośliwie nasypać do herbaty soli zamiast cukru. Może też zostać zamanifestowana poprzez przekazanie komuś fałszywej informacji - np. ktoś poinformuje kogoś złośliwie, że ważne zebranie jest o godz. 16, podczas gdy jest ono o 17, i osoba poinformowana musi czekać godzinę.
Złośliwość może także pojawić się w postaci agresji słownej - najczęściej będzie to drwina lub kpina. O tym, że jest to drwina czy kpina, nie musi wcale świadczyć treść wypowiedzi. Decydujące mogą tu być ton, mimika, gestykulacja, kontekst. Kpina pojawia się wtedy, gdy następuje tzw. wyśmiewanie się i wyrażone jest również lekceważenie i pogarda. Ktoś ma np. poważne kłopoty z wyjaśnieniem czegoś po angielsku, przekręca słowa itp. Ktoś inny mówi: „Nie wiedziałem, że tak świetnie znasz angielski. Czy mógłbyś udzielić korepetycji mojemu synowi?”. Gdy w tym samym przypadku stopień złośliwości będzie poważnie zwiększony, będzie to już drwina. Pojawi się więc np. wtedy, gdy kpiąca osoba nie będzie tego mówić z uśmiechem, a ponadto doda ze złą miną: „Powinieneś zdać egzamin państwowy. Dostaniesz świetną pensję jako tłumacz w dyplomacji”.
Na kpinę reagujmy z uśmiechem i bagatelizujmy ją. Nie pozwalajmy z siebie drwić. Reagujmy grzecznie, ale stanowczo.
Pozwalajmy sobie tylko na żartobliwe pokpiwanie i tylko wtedy, gdy mamy pewność, że osoba, do której się ono odnosi, nie odbierze tego jako złośliwości.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy/ Dolce Leone - cytrynowy tort dla papieża

2025-08-17 06:48

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI / POOL

Dolce Leone - tak nazwano tort cytrynowy, który zostanie podany w niedzielę na zakończenie obiadu, jaki papież Leon XIV zje z ponad stu ubogimi, których zaprosił do letniej rezydencji w Castel Gandolfo pod Rzymem. Tort będzie biało- żółty, czyli taki jak watykańska flaga.

W sobotę minęło sto dni od wyboru pierwszego w historii papieża pochodzącego ze Stanów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Tomasza Adamka: Ojciec Pio, różaniec i bokserska rękawica

[ TEMATY ]

świadectwo

św. Ojciec Pio

Tomasz Adamek

fot. z archiwum Tomasza Adamka/"Głos Ojca Pio"

Tomasz Adamek

Tomasz Adamek

Modlę się codziennie – także przez wstawiennictwo Ojca Pio – nie tylko przed walką w myśl zasady, że „jak trwoga to do Boga”. Nie wypowiadam jednak intencji, bo wiadomo, że wystarczy, jak o czymś pomyślę, a Pan Bóg już wie, czego mi potrzeba – mówi Tomasz Adamek, jeden z największych pięściarzy w historii polskiego boksu.

TEKST POCHODZI Z ARCHIWALNEGO "GŁOSU OJCA PIO", ZOBACZ NOWY NUMER: glosojcapio.pl/nowy-numer
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi u Matki

2025-08-17 07:46

Paweł Wysoki

14 sierpnia do domu Matki Bożej Częstochowskiej dotarli pątnicy 47. Pieszej Pielgrzymki z Lublina na Jasną Górę.

W 12 dni (grupa chełmska w 14.) pokonali ponad 300 km. Jednak pielgrzymka trwa cały rok. Jak mówi przewodnik ks. Paweł Saran, „jest w sercach tych, którzy ją przeżywali, bo to nie turystyczna wędrówka, ale rekolekcje w drodze, które zostawiają trwały ślad”. W Roku Jubileuszowym pielgrzymowało 1100 osób, do nich dołączyło 350 na szlaku w ramach opcji „Ile możesz”. Duchową opiekę nad pątnikami sprawowało 29 kapłanów, 1 diakon, 7 kleryków i 8 sióstr zakonnych. W służbach pielgrzymkowych (m.in. porządkowych, kwatermistrzowskich, medycznych i w sekretariacie) służbę pełniło ponad 60 osób. Najmłodszym pątnikiem było 3-miesieczne dziecko, które pielgrzymowało z siostrami Kapucynkami, najstarszym 83-letnia kobieta. Szczególnym pątnikiem był ks. Józef Brodaczewski, który w 70. roku życia, po przejściu na emeryturę, wyruszył z Tomaszowic, by podziękować Matce Bożej za opiekę; to była jego pierwsza piesza pielgrzymka! W pielgrzymkowej rodzinie znalazło się też niemal 1500 osób, które złożyły intencje w ramach funduszu „Idę z Tobą”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję