Reklama

Przemoc za słowa

Głośny proces Jarosława Marka Rymkiewicza pokazał, jak wygląda wolność słowa w Polsce. Paradoksalnie, w Strasburgu pisarz wygrałby tego typu sprawę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wynika z analizy dr. Ireneusza Kamińskiego, eksperta Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Rymkiewicz wygrałby taki proces w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Bo nawet jeżeli wypowiedź Rymkiewicza, za którą został pozwany do sądu, nie była zbyt elegancka, to - zdaniem eksperta - elegancja nie jest jednak tym kryterium, które w prawniczych kategoriach rozstrzyga, czy doszło do przekroczenia granic wolności wypowiedzi, uprawniając do użycia sankcji prawnych. W debacie publicznej natomiast, jak tłumaczy Kamiński, winny być prawnie tolerowane również mocne sformułowania.

Atut obśmiewany

Reklama

Przypomnijmy fakty: w końcu lipca Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał Rymkiewiczowi przeprosić Agorę - wydawcę „Gazety Wyborczej” i zapłacić 5 tys. zł za słowa, jakie pisarz powiedział w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”. Poszło m.in. o sformułowania, że: „redaktorzy «Gazety» są duchowymi spadkobiercami Komunistycznej Partii Polski”, że „nienawidzą Polski i chrześcijaństwa” oraz że „pragną, żeby Polacy przestali być Polakami”. Agora zażądała od pisarza przeprosin za te określenia, a kiedy odmówił, wytoczyła mu proces.
Sędzia Małgorzata Sobkowicz-Suwińska, uzasadniając w sądzie wyrok, mówiła, że „to były nieprawdziwe i obraźliwe wypowiedzi, które nie miały oparcia w faktach. Pozwany jest człowiekiem wykształconym i wie, że za słowa mogą być konsekwencje”. Odczytywanie wyroku zagłuszali uczestnicy rozprawy (była ona publiczna), którzy wznosili okrzyki: „Hańba!”, „Wolność słowa”, „To nie jest polski sąd”.
Także sam pisarz wygłosił oświadczenie. - Wolność słowa będzie teraz w Polsce ograniczana. Ale wy, moi drodzy, nie zważajcie na to, mówcie dalej, co chcecie. Pamiętajcie, że jesteście wolnymi Polakami. „Gazeta Wyborcza” nie będzie nami rządzić - podkreślał. Zapowiedział też apelację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W obronie Rymkiewicza

Jest to pierwszy w wolnej Polsce proces, kiedy sąd sądzi poetę i pisarza. Dlatego też wywołał powszechne oburzenie. Znana działaczka opozycyjna Zofia Romaszewska, która była obecna na sali sądowej, mówiła, że tego typu spory powinny się odbywać na łamach gazet, a nie na sali sądowej. Pisarz Marek Nowakowski natomiast w wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej” skwitował: „To jest już pewna metoda Adama Michnika, żeby za pomocą procesów kneblować usta osobom, które wyrażają niewygodne dla niego opinie”.
Na ten wyrok zareagowali również dziennikarze i publicyści, którzy napisali list otwarty w obronie Rymkiewicza. „Po usunięciu z mediów publicznych dziennikarzy krytycznych wobec władzy, próbach przejmowania i zastraszania mediów prywatnych przyszedł czas na przemoc sądową” - czytamy w liście podpisanym m.in. przez Jana Pospieszalskiego, Bronisława Wildsteina, Ewę Stankiewicz, Rafała A. Ziemkiewicza. Sygnatariusze listu podkreślają też, że „potężny koncern medialny sympatyzujący z obozem władzy spowodował skazanie człowieka, którego życiowy dorobek powinien być dumą dla każdego Polaka i każdego utożsamiającego się z dorobkiem kulturalnym Europy”. Dziennikarze uznali, że wydanym na Rymkiewicza wyrokiem „sąd naruszył jedno z najbardziej podstawowych praw do swobody wypowiedzi”.
W podobnym tonie zaczęli się wypowiadać internauci. Na forach internetowych można przeczytać komentarze: „Hipokryzja Michnika sięga zenitu. Wściekłość jego jest tym większa, że Rymkiewicz po prostu się nie przejmuje tymi oskarżeniami, bo wie, że ma rację”; „Czyli co? Stwierdzenie, że wnuki kapepowców okazali się ich mentalnymi spadkobiercami (co wykazują na co dzień), to oszczerstwo? No to niech się wyraźnie odetną od tych poglądów! Najlepiej jednym, dużym artykułem w «GW»”; „Nic nie zmieni podziwu dla pana Rymkiewicza, choćby dlatego, że umie się przyznać do błędów młodości. Ma jeszcze jeden obśmiewany w naszej Ojczyźnie atut: jest mądrym, wolnym człowiekiem!”.

Tego w Polsce nie ma

Można się z Rymkiewiczem zgadzać lub nie. Bezsprzecznie jednak wyrok warszawskiego sądu pokazuje, jaka jest nasza rzeczywistość i jak wygląda w niepodległej Polsce wolność słowa.
A może Rymkiewicz ma rację, mówiąc, że „gdyby była wolność słowa, to byłyby różne stacje telewizyjne - nie tylko takie, które nienawidzą Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry”? Chodzi tu bowiem „o równowagę opinii - wszystkie opinie, które się pojawiają, są uprawnione do równorzędnego istnienia. Otóż, tego w Polsce nie ma”.
A może Rymkiewicz ma rację, mówiąc, że dzisiaj „są dwie Polski”? I że „to, co nas podzieliło - to się już nie sklei”?
A może za te słowa też ktoś wytoczy wkrótce poecie proces?

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

25 października: IV Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet

2025-09-23 18:23

[ TEMATY ]

IV Forum Liderek

Wspólnoty dla Kobiet

duszpaterze

materiał prasowy organizatora

IV Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet

IV Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet

W sobotę, 25 października br., w Warszawie pod hasłem „Budujemy jedność. Niesiemy nadzieję" odbędzie się IV Ogólnopolskie Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet. Wydarzenie organizowane jest przez bp. Wiesława Szlachetkę, delegata KEP ds. Duszpasterstwa Kobiet oraz Krajową Radę ds. Duszpasterstwa Kobiet przy Delegacie KEP.

Podczas Forum będzie przestrzeń na wspólną modlitwę, zapoznanie się oraz wymianę myśli w kontekście tego, w jaki sposób kobiety mogą przyczynić się do budowania jedności tam, gdzie działają, pracują i żyją. Będzie to również czas poszukiwania tego, co łączy oraz zachęty do wzajemnego słuchania i dialogu w duchu szacunku, oraz odkrywania na nowo źródła jedności, którym jest Bóg.
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański na Ukrainie: 4 miliony osób objętych pomocą

2025-09-23 17:31

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Zakon Maltański

4 miliony

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.

Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
CZYTAJ DALEJ

Legnicka kapsuła czasu z nowymi pamiątkami.

2025-09-24 12:44

ks. Waldemar Wesołowski

Kapsuła czasu, jaka została odnaleziona podczas prac remontowych w północnej wieży Katedry legnickiej wzbogaciła się o pamiątki współczesne, z 2025 roku.

Do kapsuły trafią: dokument władz miasta, dokument Biskupa legnickiego, pierścień biskupi, monety oraz inne pamiątki ze współczesnych dziejów Legnicy. Podpisanie dokumentów oraz prezentacja nowych pamiątek dokonało się podczas konferencji prasowej w Urzędzie Miasta z udziałem biskupa legnickiego Andrzeja Siemieniewskiego, Prezydenta Legnicy Macieja Kupaja, proboszcza Katedry ks. Roberta Kristmana oraz dyrektora Muzeum Miedzi Marcina Makucha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję