Reklama

Niedziela Wrocławska

Różaniec – modlitwa zwycięstwa

O wartości i mocy modlitwy różańcowej z ks. Tomaszem Czabatorem, moderatorem diecezjalnym wspólnot Żywego Różańca – rozmawia Marzena Cyfert

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Tomasz Czabator, proboszcz parafii pw. NMP Matki Pocieszenia w Oławie

ks. Tomasz Czabator, proboszcz parafii pw. NMP Matki Pocieszenia w Oławie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marzena Cyfert: Na czym polega fenomen modlitwy różańcowej?
Ks.Tomasz Czabator:
Myślę, że taka modlitwa to odpowiedź na pytania, które obecnie pojawiają się w Kościele. Co może uratować Kościół? Co może ten Kościół ugruntować, albo dodać mu więcej wiary? Właśnie Maryja! Ona może nas przeprowadzić i poprowadzić do Chrystusa, trzeba Jej mocno wierzyć, trzeba Jej ufać. Dlatego myślę, że jest to fenomen na czasy, kiedy wszystko wokół nas jest takie hermetyczne i nagle modlitwa różańcowa nabiera całkiem innej siły, mocy. Mogłoby z nią być tak, jak z wieloma modlitwami czy świętymi w historii Kościoła, których trochę przykrył kurz. Tam od czasu do czasu ktoś odkrywa wielkie prawdy związane z czyimś życiem, a tutaj ta forma modlitwy jest ciągle żywa i aktualna.

Reklama

Co nam daje Różaniec, jaka siła w nim tkwi?
Myślę, że jest to w obecnych czasach kluczowa modlitwa i kluczowa siła do pokonywania różnych słabości. Ale także do wybłagania różnych rzeczy i zwycięstwa nad słabością. Wiemy, że Różaniec jest modlitwą starszych, doświadczonych ludzi, którzy byli w niewoli, czy podejmowali różne trudne decyzje. I Różaniec był dla nich modlitwą zwycięską. Przypomnijmy chociażby bitwę pod Lepanto i późniejsze ustanowienie Różańca jako modlitwy Kościoła. A jeszcze później potwierdzenie tej modlitwy jako oręża, które Matka Boża przez wiele objawień przekazywała wiernym. Myślę, że taki sens ma Różaniec, jeśli chodzi o jego siłę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy jest to modlitwa chrystocentryczna czy maryjna?
Różaniec jest tak skonstruowany, że jest przede wszystkim modlitwą biblijną. Jest to modlitwa, która ma w sobie dwa elementy – element powtarzalności, zasłuchania, refleksji, ale także świadomości intencji, oraz świadomości tajemnicy, która jest rozważana. I jest to modlitwa, którą proponuje światu Maryja. Wiemy o tym z objawień, takich jak Fatima czy Lourdes.

Co Maryja mówi w tych objawieniach?
Maryja nie pokazuje się tam jako bogini, lecz jako ta, która służy swojemu Synowi. Całość tajemnicy Zbawienia związana jest z Mesjaszem, z obecnością Jezusa Chrystusa na ziemi. To jest Jej przesłanie, Jej zadanie od momentu Zwiastowania. I to jest pocieszenie dla świata, pocieszenie, którym jest Jezus.

Reklama

Potrzebujemy takiego wstawiennictwa Maryi?
Warto wziąć pod uwagę np. to, co się działo w Lourdes. Maryja prosiła, by Bernadetta Soubirous uklęknęła i modliła się razem z Nią na Różańcu. A więc chciała, aby ta modlitwa była wspólna. Czyli Maryja chce razem z nami modlić się do Boga Ojca, do Syna – do Boga, który różne sprawy może „załatwić”. Ona oczywiście jest Współodkupicielką, jest tą, która zaistniała w życiu Kościoła. Zwróćmy jednak uwagę, że dla Niej modlitwa różańcowa to towarzyszenie. Gdy się modlimy, to modlimy się razem z Nią do Jej Syna, do Boga. Ona nie kazała tej dziewczynce samej się modlić i nie słuchała tej modlitwy, ale razem z nią się modliła. Taki jest sens tej modlitwy.

Czy dużo ludzi modli się na różańcu?
Popatrzmy na mocny Żywy Różaniec, którego współtwórczynią jest bł. Paulina Jaricot, i całą tę ideę wspólnoty, która wspiera Kościół i która szuka Chrystusa. A później także i na te wszystkie inicjatywy, takie jak Jasnogórska Rodzina Różańcowa. W Polsce to bardzo mocna idea modlitwy a Ci, którzy w niej uczestniczyli i wspierali Prymasa, doprowadzili do wielkich Ślubów.
Spójrzmy na współczesne decyzje młodych mężczyzn, którzy wychodzą na ulice z różańcem w ręce. To jest silny Różaniec. Widać, że jest to nie tylko modlitwa dla słabych, dzieci, kobiet, chorych, przestraszonych. Jest to modlitwa wsparcia i siły dla wszystkich. I w niej wszyscy mogą się odnaleźć. Mimo że czasy są nowoczesne, to jednak odkrycie przez tych ludzi siły tej modlitwy jest zdumiewające. To jest modlitwa zwycięstwa.

Reklama

Dlaczego?
Wspomnijmy jeszcze raz bitwę pod Lepanto. To Maryja zwyciężyła! Już dawno nie byłoby przecież chrześcijaństwa. Papież wtedy docenił to bardzo mocno i wtedy ta zwykła, zaproponowana przez dominikanina modlitwa stała się modlitwą Kościoła. Myślę, że powinniśmy do tego wracać, nawet jeśli jesteśmy na straconej pozycji. Później była bitwa pod Wiedniem, to też uratowanie chrześcijaństwa. Gdy wybuchła wojna w 1939 r., rozpoczęła się wielka modlitwa różańcowa. Kościół w Polsce zarządził tę modlitwę i trwała ona przez cały okres wojny. To Różaniec pokonał wrogów i odbudował Polskę. Przecież w tych różnych okolicznościach, w jakich przyszło nam żyć i walczyć, okazało się, że o Polsce zapomniano. Ale Maryja pamiętała. I odrodziliśmy się jako kraj i odrodziliśmy się również jako suwerenna i niepodległa Polska, po długich, trudnych latach. Ale to wszystko zbudowało się na Różańcu. Ileż tam było wiary, modlitwy, wspaniałych ludzi, którzy kierowali Kościołem, którzy byli prorokami na tamte czasy. I dzięki postawie takich osób i ich świętości ludzie nie zwątpili w Różaniec, nie zwątpili w tę modlitwę, nawet kiedy wszyscy mówili, że należy zwątpić i mówili, że Boga nie ma. Jestem przekonany, że taka jest siła Polski. Dlatego Polska ma specjalne znaczenie dla wiary i dla Kościoła w świecie. Właśnie przez miłość do Matki Najświętszej.

Często słyszę od młodzieży, że to jednak „bezsensowne klepanie zdrowasiek”. Jak przekonać do piękna Różańca?
Na pewno trzeba młodzieży przekazać, że są różne formy modlitwy – jest modlitwa uwielbienia, kontemplacji, śpiewania, Eucharystii, jest modlitwa słuchania słowa Bożego. Różaniec jest nowoczesnym rozwiązaniem w tej kwestii, bo łączy wiele elementów. To jest powtarzanie słów: „Zdrowaś Maryjo”, które wypowiedział anioł. To nie jest nasz pomysł, my jako Kościół nie wymyśliliśmy tego. To są słowa anioła, który przychodzi do Maryi Panny. Przychodzi i wita Ją, jakby widział współczesne nam czasy i to, kim Ona naprawdę będzie dla Kościoła. My odmawiając Różaniec, kontemplując, powtarzamy słowa Biblii, przybliżamy ją sobie. Jest jakaś powtarzalność też w sensie przywoływania, żeby Maryja stanęła obok nas. Wcale bym się nie wstydził tego „klepania”. Samo „klepanie” na zasadzie „tylko mówienie” nie ma sensu, ale tajemnica Różańca i aktualność tej tajemnicy polegają na tym, że jest w tym modlitwa biblijna, kontemplacja, słowo Boże i zasłuchanie. Jest też cisza i adoracja. Często Różaniec odmawiamy przed Najświętszym Sakramentem.

Reklama

Młodzi liczą na skuteczność uzyskaną w krótkim czasie, odnosi się to również do modlitwy...
Modlitwa różańcowa to modlitwa pokorna, codzienna. Te koraliki oznaczają codzienność; oznaczają, że to, o co prosimy, może nie tak od razu się stanie. Młodzież chciałaby teraz, tutaj, w tym momencie, „,czary mary”. Ale to jest całkiem inny świat.

Inny, to znaczy jaki?
Modlitwa za modlitwą, koralik za koralikiem, cierpienie za cierpieniem, myślenie za myśleniem, intencja za intencją. To jest budowanie tej modlitwy, budowanie relacji, zasłuchania i wsłuchiwania się w wolę Bożą. Co Ty chcesz mi Boże przez to powiedzieć? Co Ty chcesz mi powiedzieć w jakimś momencie mojej intencji, czy prośby? Czy to jest radosna chwila, kiedy chcę Ci za coś podziękować, czy to jest tragiczna historia, która mnie przeraża i nie mam żadnego wsparcia. I dlatego przychodzę do Ciebie i koralik za koralikiem, modlitwa za modlitwą, słowo za słowem, myślenie za myśleniem…. A więc kontemplacja, cisza, spokój, wsłuchiwanie się w ten moment, w którym On może mi coś powiedzieć.

Dlaczego Różaniec fascynuje?
Jest to modlitwa silna, zwycięska, pogodna, bo to jest radosna chwila Maryi, której anioł zwiastuje niesamowitą historię. Młodej dziewczynie, która będzie Matką Boga. To są rzeczy, których sobie nie potrafimy wyobrazić. My to wiemy, bo nauczyliśmy się tego na katechezie, mamy bardzo dobrze opanowaną Biblię, ale to, co się wydarzyło, jest fenomenem; to, że Bóg stał się człowiekiem dzięki Maryi. I myślę, że dlatego Maryja wybrała Różaniec jako formę najlepszą z możliwych, taką, która zbliża nas do Boga, do Jej Syna, do tej tajemnicy. Myślę też, że odpowiedzią na ten kryzys, który teraz toczy świat – kryzys wiary, tożsamości, odchodzenia od Kościoła czy też poszukiwania dróg Kościoła – będzie właśnie Matka Różańcowa. Ona nas poprowadzi, jeżeli będziemy z Nią współpracować. Ona też pomoże nam odnowić Kościół w świetle świętości. A pokorna modlitwa różańcowa na klęczkach to podejmowanie zadań. Myślę, że Różaniec nabiera takiej mocy i dlatego fascynuje tak wielu – silnych mężczyzn, dzieci, rodzinę. Fascynuje szczególnie tych, którzy potrafią przekazać taką wiedzę i podzielić się wiarą na temat spotkania z Królową Różańca.

Jest ksiądz moderatorem diecezjalnym wspólnot Żywego Różańca. Jak ta forma modlitwy wygląda w naszej archidiecezji?
Żywy Różaniec to jedna z najstarszych wspólnot, jakie zostały powołane, kiedy rodziła się diecezja po II wojnie światowej. To były największe grupy. Wtedy mnóstwo osób, kobiet i mężczyzn, tworzyło wspólnoty. I te wspólnoty budowały Kościół: odnawiały, remontowały, wspierały w budowie; wspierały proboszcza w inicjatywach, odbudowywały też relacje. Zaczęło się to właśnie od tych, którzy odmawiali Różaniec. Teraz ta grupa jest coraz słabsza, jest starsza. Ale jeszcze nie zniknęła ze świadomości Kościoła i jest jedną z najbardziej wierzących i modlących się grup. Nie ma dużego napływu młodych, nie ma takiego entuzjazmu Żywego Różańca, ale Duch Święty od czasu do czasu daje szansę, pokazując, że Różaniec jest siłą. I dlatego pojawia się też dużo nowych wspaniałych inicjatyw związanych z Różańcem. I nie są to inicjatywy kapłańskie czy kościelne, lecz oddolne, np. Różaniec dookoła Polski, kiedy to modliliśmy się Różańcem przy granicach. Ale i Żywy Różaniec to nadal silna, zorganizowana wspólnota modlitwy, tak jak chciała tego bł. Paulina Jaricot. Dlatego powinniśmy z wielkim szacunkiem myśleć o Matce Bożej Różańcowej i o tym narzędziu, jakim jest Różaniec, który prowadzi nas przez kłopoty, bóle, cierpienia, ale prowadzi do zwycięstwa.

2023-10-10 11:37

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Augustyna

[ TEMATY ]

nowenna

św. Augustyn

pl.wikipedia.org

Wizja św. Augustyna” Philippe de Champaigne

Wizja św. Augustyna”
Philippe
de Champaigne

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną za wstawiennictwem św. Augustyna. Nowenna do odmawiania między 19 a 27 sierpnia.

CZYTAJ DALEJ

Szkoła w remoncie dusz – dokąd prowadzą reformy edukacji?

2025-08-23 21:02

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Gdy dzwonek zabrzmi inaczej 1 września 2025 roku uczniowie usłyszą szkolny dzwonek, ale jego ton nie będzie już taki sam. Ministerstwo Edukacji postanowiło gruntownie przebudować plan lekcji, kalendarz roku szkolnego i system oceniania. W życie wchodzą nowe przedmioty, zmienia się rytm ferii zimowych, wprowadzane są testy sprawnościowe i nowe metody oceniania uczniów z niepełnosprawnościami. Cele reform – jak podkreśla MEN – to przygotowanie młodzieży do rynku pracy, rozwój kompetencji cyfrowych i wyrównanie szans edukacyjnych.

Brzmi jak techniczna modernizacja. Jednak w tym całym zamieszaniu pojawia się pytanie o coś bardziej fundamentalnego – o wychowanie duchowe młodego pokolenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję