Sobota, 24 lutego. Wielki Post

• Pwt 26, 16-19 • Ps 119 • Mt 5, 43-48

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził”. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych,którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski».

Jezus daje nam pozytywny wykład, kto jest moim bliźnim. To słowo zazwyczaj rezerwujemy dla tych, którzy nam sprzyjają, dają wsparcie i troszczą się o nas. Nauczyciel z Nazaretu zdecydowanie rozszerza to znaczenie, dodając także tych, którzy występują przeciwko nam. Piękne jest to, że Chrystus nie kształtuje w nas postawy odrzucenia, odseparowania się, ale kieruje ku człowiekowi. Argumentem jest postępowanie samego Boga. On kocha bez wyjątku, nie uzależnia miłości od kondycji moralnej, uczciwości czy poprawności. W tym się przejawia Jego ojcostwo, że we wszystkich widzi swoje dzieci. My mamy się uczyć we wszystkich widzieć swoich braci i siostry.

Ł.T.

ROZWAŻANIA NA ROK 2024 DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!