Reklama

VIII Spotkania Muzykantów Tradycyjnych

My jeszcze pogramy…

Rodziny Ostrowskich, Gołębieckich, Korzeniewskich przez lata rozsławiały Brańsk grając na zabawach, weselach i innych uroczystościach. Niestety, postęp techniczny zaczął wprowadzać taki ferment, że nie umiejętności, a sprzęt „samogrający” ustanowił prawo w lokalnej branży muzycznej.
Dzisiaj tylko ci, którzy pokoleniowo związani są z tradycyjnym muzykowaniem próbują ocalić resztki brańskiej tożsamości przed lamusem. Msza św. koncelebrowana w intencji środowiska muzycznego rozpoczynała VIII Spotkania Muzykantów Tradycyjnych, które miało miejsce 27 lutego br. w Miejskim Ośrodku Kultury w Brańsku.

Niedziela podlaska 15/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak to się zaczęło

„Dwadzieścia lat temu Zbyszek wyszedł z inicjatywą spotkań tzw. tradycyjnych muzykantów. Pierwsze odbyło się w 1986 r. z udziałem tylko ośmiu osób. Z czasem stały się one coraz bardziej powszechne. Spotykaliśmy się w różnych miejscach, czasami nawet w prywatnych domach. W miarę coraz większej ekspansji muzyki elektronicznej idea tych spotkań miała sens, której zadaniem była integracja ludzi grających na żywo, bez elektronicznego dopingu” - mówi Mietek Korzeniewski.

Ostrowscy najbardziej znani

80-letni Edmund Ostrowski jest najstarszym przedstawicielem rodu, w którym muzykowanie ma ponad wiekową tradycję. Pierwsze kroki stawiał pod okiem ojca grającego na harmonii. Z nostalgią wspomina dobre czasy: „W mojej rodzinie muzyka była od zawsze. Nie pamiętam, żeby jakiegoś dnia o niej nie mówiono. Już pradziadek był muzykantem, ale ile to lat trwa w naszej rodzinie, tego nie mogę określić. Było nas pięciu braci. Wszyscy graliśmy ze słuchu na różnych instrumentach. Nikt nie kończył żadnych szkół. Najstarszy - Zygmunt - grał na harmonii pedałowej. Jego umiejętności były doceniane wśród całego brańskiego społeczeństwa, które przed wojną było bardzo zróżnicowane. Stanowili je wyznawcy mojżeszowi, katolicy i prawosławni. Zygmunt grał na każdym weselu i zabawie. Miał tyle grania, że można opowiadać o tym bez końca. Ciekawym zjawiskiem były imprezy żydowskie. Żydzi, uzgadniając granie, nie proponowali pieniędzy. Mówili, że grasz za darmo. Panował jednak u nich taki zwyczaj, że to tańczący płacili. Czasami przez jeden dzień można było zarobić 100 zł, co stanowiło równowartość krowy. Granie trzeba było rezerwować nierzadko z rocznym wyprzedzeniem, tyle mieliśmy zleceń. Muzykant w tamtych czasach było osobą bardzo szanowaną w środowisku. W latach 40. i 50. orkiestra pod kierunkiem Zygmunta Ostrowskiego była gwarantem dobrej i wesołej zabawy. Jestem dumny z tego, że mój syn, wnukowie i prawnukowie kontynuują rodzinną tradycję” - wspomina senior rodu.

Osobliwość muzyczna sprzed lat

„Jestem chyba jedynym w powiecie człowiekiem grającym na harmonii pedałowej czterorzędowej, czyli czterogłosowej. Kiedyś wiele osób grało na tym ciekawym, dziś zabytkowym instrumencie. Ta, na której gram dzisiaj ma ok. 100 lat. Pochodzi z warszawskiej pracowni Sztamirowskiego. Słyszałem, że dwugłosówka kosztowała przed wojną 900 zł, czyli tyle, co dziewięć krów, a czterogłosówka, to z pewnością majątek” - mówi Adolf Żukowski z Łubina Kościelnego.
„Panowie, nie starzeć się, my jeszcze pogramy!” - takie słowa skierował do wszystkich Wojciech Ostrowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 26.): Afekt i efekt

2024-05-25 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

mat. prasowy

Czy Maryja może być papieżem? Jak się modlił Jan Paweł II, kiedy kula przeszyła jego brzuch? I co właściwie ma wspólnego afekt z efektem? Zapraszamy na dwudziesty szósty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski przywołuje trzy mało znane i niesamowite wypowiedzi św. Jana Pawła II o Maryi oraz opowiada o Jej roli w życiu i pontyfikacie papieża z Polski.

CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie śp. Teresy Nykiel – mamy bp. nominata Krzysztofa Nykla

2024-05-25 07:07

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

W kościele parafialnym pw. Świętego Rocha w Konopnicy (Archidiecezja Częstochowska) odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Teresy Nykiel – mamy biskupa nominata Krzysztofa Nykla – regensa Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent uczestniczył w obchodach 150-lecia OSP w Starym Sączu

2024-05-25 17:35

[ TEMATY ]

prezydent

Andrzej Duda

strażacy

Stary Sącz

PAP/Grzegorz Momot

Prezydent Andrzej Duda w sobotę wziął udział w uroczystości 150. rocznicy powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Starym Sączu. Prezydent wręczył odznaczenia państwowe zasłużonym strażakom.

Po uroczystej mszy na starosądeckich Błoniach, prezydent wręczył odznaczenia państwowe trzem zasłużonym strażakom ze Starego Sącza. Za Zasługi w działalności na rzecz społeczności lokalnej i ochrony przeciwpożarowej Srebrnym Krzyżem Zasługi został odznaczony Andrzej Kowalczyk, a Brązowe Krzyże Zasługi otrzymali Grzegorz Golonka oraz Roman Jop.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję