Reklama

Niedziela Sandomierska

„Kto kocha, ten śpiewa”

Niedziela sandomierska 47/2012, str. 4-5

[ TEMATY ]

muzyka

liturgia

Msza św.

sacrum

św. Cecylia

Graziako/Niedziela

Bazylika katedralna Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu – posąg św. Cecylii

Bazylika katedralna Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu – posąg św. Cecylii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Mówi się, że aby śpiewać, trzeba mieć głos.
A ja mówię, żeby mieć głos trzeba śpiewać”
Bł. Jan Paweł II

Gdy zgubimy jakąś rzecz wzywamy św. Antoniego. Gdy wyruszamy w podróż towarzyszy nam wspomnienie św. Krzysztofa. Świętych patronów wzywamy w chwili, gdy najbardziej potrzeba ich pomocy. A czy wzywamy Świętych, gdy śpiewamy, gdy nasze dziecko uczestniczy w apelach szkolnych, w koncertach? Czy chwaląc Pana podczas Mszy św. zdajemy sobie sprawę, że i tu potrzebujemy pomocy Świętych? O św. Cecylii pamiętają chyba jedynie ci, którzy tworzą i wykonują muzykę. Warto przypomnieć kim była owa święta Patronka chórzystów, muzyków, śpiewaków, zespołów wokalno-muzycznych, opiekunka śpiewu kościelnego. Warto dowiedzieć się o Niej więcej, zwłaszcza, że 22 listopada przypada Jej wspomnienie.

Św. Cecylia

Reklama

Przyszła na świat na początku III wieku. Była dobrze urodzoną Rzymianką i słynęła ponoć z urody. Legenda głosi, że z miłości do Chrystusa złożyła ślub czystości, chociaż rodzice obiecali już Jej rękę dobrze urodzonemu poganinowi o imieniu Walerian. W przeddzień ślubu Cecylia opowiedziała narzeczonemu o swym postanowieniu pozostania w czystości i o wierze chrześcijańskiej. Walerian zażądał wtedy, że chce ujrzeć anioła, który miał ponoć stać na straży czystości Cecylii, ta odpowiedziała: „Ty nie znasz prawego Boga; dopóki nie przyjmiesz chrztu, nie będziesz go mógł ujrzeć”. W ten sposób pozyskała Waleriana dla Chrystusa. Zaprowadziła go w tajemnicy do papieża - św. Urbana I. Ten pouczył Waleriana o prawdach wiary i udzielił mu chrztu. Gdy mężczyzna wrócił do domu, ujrzał Cecylię zatopioną w modlitwie, a przy Niej olśniewającego anioła, który trzymał w ręku dwa wieńce: z róż i lilii, które włożył na głowy narzeczonych. Powiedział przy tym: „Te wieńce, przez zachowanie czystości, zachowajcie nietknięte, bom je wam od Boga przyniósł”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Walerian przyprowadził do Papieża także swego brata Tyburcjusza, by ten go ochrzcił. Wkrótce jednak nadeszły złe czasy dla chrześcijan. Najpierw skazano na śmierć Waleriana i Tyburcjusza. Kiedy namiestnik-sędzia Almachiusz, dowiedział się, że Cecylia jest także chrześcijanką kazał ją aresztować. Torturowano Ją przez trzy dni, żądając, by wyrzekła się wiary. Jej ciało, w nienarusoznym stanie, odkryto dopiero w 824 r., w katakumbach św. Kaliksta. Na polecenie ówczesnego papieża św. Paschalisa I złożono je w bazylice poświęconej młodej Męczennicy. Bazylika ta stoi do dziś na miejscu domu Cecylii i Waleriana.

Bo dzisiaj dla Ciebie hymn rozbrzmiewa!

Trudno wyobrazić sobie Mszę św. bez śpiewu i muzyki, które wypełniają kościelne mury. Śpiewamy i odpowiadamy na wezwania kapłana niemalże odruchowo. Tradycje muzyczne w Kościele kształtowane przez wiele wieków stanowią nieoceniony skarb.

Reklama

Muzyka jest nieodłączną częścią liturgii. Śpiewając tym pełniej uczestniczymy w obrzędach Kościoła. Śpiew podczas Mszy św. wprowadza nas w pełniejsze przeżywanie i uczestniczenie w tajemnicy Chrystusowej Ofiary. Śpiewając oddajemy chwałę Panu. Muzyka sakralna odznacza się świętością i doskonałością. Ileż wzruszeń może dostarczyć słuchanie czy to chóru, czy psalmisty. Ale przecież my, jako wierni, tworząc Kościół Chrystusowy jesteśmy również odpowiedzialni i włączeni w jak najlepsze przygotowanie się do Eucharystii. Nasz śpiew też ma być święty i doskonały. I nie ma tu znaczenia, że głos nie taki, że „słoń nadepnął na ucho”, że sąsiad w ławce śpiewa lepiej, albo fałszuje. Bo przecież śpiewamy na chwałę Panu i On doskonale wie, co nam ofiarował.

Źródła muzyki liturgicznej

Istotnym źródłem wiedzy z tego zakresu jest książka ks. Ireneusza Pawlaka „Muzyka liturgiczna po Soborze Watykańskim II w świetle dokumentów Kościoła”. To tutaj czytamy, że „muzyka liturgiczna to ta, którą Kościół włącza do swojego oficjalnego i publicznego kultu, czyli do liturgii w sensie ścisłym. Muzykę taką Kościół musi uznać za swoją modlitwę”.

Natomiast dokumenty Kościoła poświęcone muzyce liturgicznej to: Konstytucja o Liturgii Świętej, Instrukcja o muzyce w Świętej Liturgii „Musicam sacram”, Instrukcja Kongregacji Kultu Bożego „O koncertach w kościołach” oraz Instrukcja Episkopatu Polski o Muzyce Liturgicznej po Soborze Watykańskim II.

Aby właściwie włączyć śpiew do liturgii z pomocą przychodzą śpiewniki liturgiczne: „Śpiewnik Siedlecki”, „Śpiewnik Liturgiczny KUL”, „Exultate Deo - podstawowy śpiewnik dla Ruchu Światło-Życie”, „Niepojęta Trójco” - śpiewnik wydany przez Dominikański Ośrodek Liturgiczny - że wymienimy te najpopularniejsze.

Reklama

Ks. Łukasz Szewczyk, sandomierski moderator diakonii muzycznej Ruchu Światło-Życie mówi: - Aby właściwie dobrać pieśni na Mszę św. należy zwrócić uwagę na okres liturgiczny albo tajemnicę dnia (wspomnienie, święto, uroczystość). Następnie trzeba zajrzeć do Mszału (lub do poręcznego „Oremusa”, gdzie zebrane są teksty liturgiczne na cały miesiąc) i spojrzeć na Antyfony na wejście i Komunię św. Często zawierają one teksty, które są użyte w pieśniach więc mamy już wybór pieśni na wejście i Komunię św. Oczywiście, istotna jest Liturgia Słowa - o czym Bóg mówi w czytaniach ze Starego i Nowego Testamentu? Te treści podsuwają nam określone śpiewy, które wyrażają to, co jest zawarte w czytaniach. Trzeba pamiętać o jednej ważnej rzeczy: śpiewy liturgiczne nie są dodatkiem do liturgii, ale jej integralną częścią. Śpiewy te są wyrazem modlitwy ludzi, którzy w ten sposób włączają się w Eucharystię. Dlatego śpiewy nie mogą być przypadkowe lub oparte na subiektywnych upodobaniach. Śpiewy w czasie Mszy św. mają wyrażać to, co się na niej dzieje. Tak więc pieśń na wejście ma wprowadzać w tajemnicę dnia oraz łączyć ludzi w jedną wspólnotę modlitewną. Pieśń na przygotowanie darów ma być odpowiedzią na liturgię Słowa, czyli rozważać Bożą Miłość, która w różny sposób dotyka człowieka. Pieśń na Komunię św. ma wyrażać tajemnicę ofiary Chrystusa, posilanie się Chlebem, ucztę. Niewłaściwe jest tutaj wykonywanie pieśni adoracyjnych, których miejsce jest w czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu. Pieśni na dziękczynienie wyrażają wdzięczność Bogu Ojcu za łaskę zjednoczenia z Nim przez Chrystusa w Komunii św. Pieśń na zakończenie ma wyrażać radość z uczestnictwa w Mszy św. i jest najmniej obostrzona przepisami, jako śpiew już po błogosławieństwie i rozesłaniu.

Nie zgubić sacrum

Dzisiaj ważne jest, aby nie zagubić sakralności muzyki wykonywanej w czasie Mszy św. - mówi dalej ks. Szewczyk - Niebezpieczeństwo jest dość duże. Różne imprezy muzyczne, również o tematyce religijnej, przyczyniają się do przemycania niektórych piosenek do liturgii. W Internecie również można znaleźć wiele utworów, nut i tekstów, które na pierwszy rzut oka „wzięłoby się i zaśpiewało” na Eucharystii. Msze św. ślubne coraz częściej stają się miejscem, gdzie narzeczeni z rodziną narzucają swój „artystyczny” repertuar, nie licząc się kompletnie z wymogami Liturgii. Bo tych wymogów, po prostu, nie znają. Bez rzetelnej wiedzy na temat muzyki w liturgii do takich wykroczeń może dochodzić coraz częściej. Dlatego, aby nie zatracić autentyczności Mszy św., trzeba znać zalecenia Kościoła i według nich rozwijać życie wspólnoty modlącego się śpiewem Ludu.

A jak jest w naszej diecezji?

Przy wielu parafiach działają schole, zespoły śpiewacze, które spotykają się przed Mszą św., by dobrze przygotowywać pieśni, przećwiczyć psalm. Swoje próby mają także podczas spotkań w ciągu tygodnia.

Istnieją chóry, które swoim śpiewem ubogacają niedzielne Eucharystie. Przykładem jest tarnobrzeski chór, niedawno obchodził 60 lecie istnienia, który śpiewa w kościołach na terenie całego miasta, ale daje też koncerty w okolicznych świątyniach.

Reklama

W diecezji sandomierskiej pod koniec roku organizowane są przeglądy, konkursy, które w nadzwyczajny sposób ukazują piękno muzyki i śpiewu liturgicznego oraz religijnego.

I tak 20 listopada swój zjazd mają organiści z diecezji, którzy tworzą filar muzyki sakralnej w naszych kościołach. 22 listopada, we wspomnienie św. Cecylii, przypada inauguracja XVI edycji Festiwalu „Eutrapelia” w katedrze sandomierskiej, a dwa dni później 24 listopada odbywać się będzie w Gorzycach Diecezjalny Przegląd Piosenki Religijnej zatytułowany „By niebo i ziemię poruszyć”, który ze swoją 19-letnią tradycją wpisał się już na stałe w kalendarz imprez muzycznych. Tego samego dnia o godz. 16 zapraszamy do gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu na „Wieczór Cecyliański”.

Natomiast w grudniu w diecezji podejmowane są różne inicjatywy zmierzające do popularyzacji i nauki muzyki liturgicznej. Ruch Światło-Życie prowadzi warsztaty muzyczno-liturgiczne (14 grudnia) oraz Szkołę Animatora Muzycznego (8- grudnia). Warsztaty (KAMUZO) przygotowują bardziej do występów estradowych, do koncertów, które wpisują się w Dni Wspólnoty czy Diecezjalne Dni Młodych. W zimie warsztaty opierają się głównie na kolędach i pastorałkach, które potem młodzież wykonuje w parafiach całej diecezji. Natomiast Szkoła Animatora Muzycznego (SAM), to dwuletni cykl spotkań (5 w ciągu roku), podczas których zdobywa się wiedzę w oparciu o wspomniane wyżej dokumenty Kościoła. W SAM szlifuje się umiejętności praktyczne w śpiewie i grze na gitarze, jako podstawowym i najbardziej popularnym instrumencie animatorów muzycznych.

* * *

Do św. Cecylii można modlić się koronką, śpiewając hymny oraz m.in. taką modlitwę:

Cecylio święta, patronko nasza
Dziś chwałę Twoją ziemski chór ogłasza
Strażniczko harmonii
Z tonów czynisz piękny splot
By dźwięcznym, czystym był wspólny głos
Nauczycielko cierpliwości i wytrwania
Przyjm prośby nasze i błagania
By śpiewało nam się lżej
W swej opatrzności głos każdy miej
Doskonała Pieśniarko,
Artystko w Niebiosach
Śpiewasz cudownie
Panu grasz na organach
Odkryj nam, uczniom Twym, skrawek Nieba
Do dzisiaj dla Ciebie hymn rozbrzmiewa

2012-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowo i Muzyka u Jezuitów

[ TEMATY ]

muzyka

Marek Kamiński

O. Remigiusz Recław wręcza odznaczenie Teresie Żylis-Gara

O. Remigiusz Recław wręcza odznaczenie Teresie Żylis-Gara
Mszą św. w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusa w Łodzi rozpoczął się IX Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Słowo i Muzyka u Jezuitów”. Eucharystii w intencji artystów przewodniczył o. Józef Łągwa. Po Mszy św. zgromadzeni w świątyni wysłuchali koncertu „60 lat na scenach operowych świata Teresy Żylis – Gara”. Wybitna śpiewaczka operowa przybyła do Łodzi aby uczestniczyć w koncercie. Z rąk proboszcza parafii
CZYTAJ DALEJ

Święty Czech

Niedziela Ogólnopolska 39/2022, str. 18

[ TEMATY ]

św. Wacław

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław

Był synem księcia Wratysława I i lutyckiej księżniczki Drahomiry.

Wacław objął panowanie w Czechach ok. 925 r. Został zamordowany ok. 929 r. na polecenie swojego brata Bolesława, który za namową matki zaprosił go do wzięcia udziału w konsekracji świątyni w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Był wzorowym chrześcijaninem. Legenda starosłowiańska głosi, że „wspierał wszystkich ubogich, nagich odziewał, łaknących żywił, podróżnych przyjmował zgodnie z nakazami Ewangelii. Nie dozwalał wyrządzać krzywdy wdowom, miłował wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Wspomagał sługi Boże, uposażał kościoły”. Ta sama legenda opisuje jego męczeńską śmierć. W świątyni „Bolesław przystąpił doń u drzwi. Wacław zobaczył go i rzekł: «Bracie, dobrym byłeś dla nas wczoraj». Szatan jednak podszepnął Bolesławowi, uczynił przewrotnym jego serce, tak iż wyciągnąwszy miecz, odezwał się: «Teraz pragnę być jeszcze lepszym». To powiedziawszy, uderzył go mieczem w głowę. Wacław, zwróciwszy się do niego, rzekł: «Co czynisz, bracie?». Pochwyciwszy go, rzucił na ziemię. Tymczasem podbiegł jeden ze wspólników Bolesława i ciął Wacława w rękę. Ten, porzuciwszy brata, ze zranioną ręką uszedł do kościoła. W drzwiach kościoła zabili go dwaj zamachowcy. Trzeci, przybiegłszy, przebił mu bok. Wówczas Wacław oddał ostatnie tchnienie z tymi słowami: «W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mego»”.
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję