Reklama
Ks. Przemysław Fic z parafii św. Elżbiety Węgierskiej we Wrocławiu przy ul. Grabiszyńskiej:
ks. Łukasz Romańczuk
diakon Przemysław Fic
Reklama
Ks. Marek Goliczewski z parafii św. Michała Archanioła w Żabinie:
Reklama
Ks. Piotr Kowalczyk z parafii NMP Matki Bożej Nieustającej Pomocy we Wrocławiu - Muchoborze Małym:
ks, Łukasz Romańczuk
diakon Piotr Kowalczyk
Reklama
Ks. Grzegorz Łuczyszyn z parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Lubszy:
ks. Łukasz Romańczuk
diakon Grzegorz Łuczyszyn
Reklama
Ks. Przemysław Pieczkowski z parafii pw. św. Jadwigi Królowej w Kutnie (diecezja łowicka):
ks. Łukasz Romańczuk
diakon Przemysła Pieczkowski
Reklama
KS. Mateusz Turzański z parafii NMP Matki Bożej Pocieszenia w Oławie:
ks. Łukasz Romańczuk
diakon Mateusz Turzański
o. Marcin Kisiliczyk CMF z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Kruszynie [diecezja legnicka]:
ks. Łukasz Romańczuk
dk. Marcin Kisiliczyk CMF
Po przejściu odpowiedniej formacji w seminarium, zakończeniu studiów wyższych teologicznych przychodzi odpowiedni moment decyzji i wejścia na “nową drogę życia”. Każdy z nowo wyświęconych kapłanów ma pragnienie służby Jezusowi i Jego Kościołowi. Bycie kapłanem to dawanie siebie innym. A jak swoją posługę widzą neoprezbiterzy? Ks. Marek Goliczewski na swoim obrazku prymicyjnym napisał słowa papieża św. Piusa X: „Omnia insturare in Christo - Wszystko odnowić w Chrystusie”: Postać Świętego Piusa X inspiruje mnie by wszystkie podejmowane przeze mnie działania w życiu duszpasterskim były zawsze ukierunkowane na Chrystusa, z niego brały początek i prowadziły do odnowy wszystkiego – najpierw mnie samego, wszystkich ludzi których spotkam, a następnie przez nas – całą wspólnotę Kościoła. Ta odnowa nie może być odrzuceniem wszystkiego co było i wprowadzeniem nowego, ale ma być odkrywaniem tego co w Kościele jest od dawna, a przez wieki może zostało jakoś zapomniane, a potrzeba by odzyskało dzisiaj swój blask. Odczytując znaki czasu, korzystając z nowych metod, trzeba lepiej rozumieć to co Bóg mówi do Kościoła dzisiaj. Mam nadzieję, że w naszym lokalnym Kościele przyczyni się do tego rozpoczynający się Synod - zaznacza ks. Marek i dodaje: - Ja natomiast jestem otwarty na pracę z różnymi wspólnotami, i tymi młodzieżowymi i dla starszych, o różnym charakterze i duchowości. Szczególnie mi bliską wspólnotą jest Liturgiczna Służba Ołtarza. Sam też byłem ministrantem, ale również w czasie seminarium angażowałem się w LSO, prowadząc zajęcia w ramach kursu dla ceremoniarzy i ministrantów Słowa Bożego. Z kolei ks. Grzegorz Łuczyszyn poprzez posługę kapłańską chciałby uświęcać swoje życie i przez to prowadzić innych do Boga. - Mam świadomość, że droga kapłańska jest tak samo piękna, jak i trudna. Dlatego chciałbym iść nią z osobami, które kochają Boga, albo chciałyby Go kochać, ale z jakiegoś powodu jeszcze nie potrafią. Chciałbym razem z całą wspólnotą spotykać się z Bogiem w pięknie Liturgii, ale i w codzienności życia. Po święceniach będę posłany do konkretnej wspólnoty parafialnej. Jestem gotowy posługiwać w każdej grupie parafialnej, bo przecież każdemu z tych ludzi, którzy się w nich spotykają zależy na relacji z Panem. Często słyszę od kapłanów, że z oporami wchodzili w jakieś nieznane im wspólnoty, a po czasie odkrywali ich piękno i tam pięknie posługiwali. Dlatego ja nie mam zamiaru stawiać oporu i dam się porwać Duchowi Świętemu - zaznacza. Podobnie uważa ks. Przemysław Fic. - Sympatyzuję ze Wspólnotą Bożego Serca i ta grupa wiele mi dała od strony duchowej. Idąc tym doświadczeniem, w parafii do której będę posłany, chciałbym dzielić się żywym doświadczeniem Boga i to też będę chciał uczynić w każdej grupie do której zostanę posłany. W podobnym tonie wypowiada się ks. Mateusz Turzańśki: - Będę się starał jak najlepiej posługiwać pośród tych grup do których zostanę posłany. Najlepiej odnajduję się wśród Liturgicznej Służby Ołtarza, ponieważ w tej grupie wzrastałem i jest mi bliska. Nie mam szczególnych preferencji co do mojej posługi. Mam świadomość, że jestem posłany do wszystkich, którzy będą jej potrzebowali. Wszystko co będę robił będę wypełniał zgodnie z nauczaniem Kościoła w duchu Ewangelii.
Natomiast ks. Piotr Kowalczyk stwierdził: - Moje powołanie ukształtowało się w toku formacji oazowej, dzięki księżom, których wtedy spotkałem oraz podczas adoracji w ciszy. Czuję się mocny w duszpasterstwie młodzieży, szczególnie wspólnot Ruchu Światło-Życie. Moją posługę kapłańską wyobrażam sobie jako pełnienie woli Bożej na wzór Niepokalanej, Matki Kościoła - mówi. Ks. Przemysław Pieczkowski podkreśla, że ewangelizacja jest jego pasją. - Fascynuje mnie bardzo wezwanie św. Jana Pawła II do nowej ewangelizacji. Dlatego też najbardziej odnalazłbym się w dziełach ewangelizacyjnych - stwierdza. Ojciec Marcin Kisiliczyk swoją posługę widzi w dzieleniu się prawdą o Bożym Miłosierdziu. - Jestem ze zgromadzenia klaretynów, dlatego uważam, że ta tożsamość misjonarska będzie określała moją pracę duszpasterską i czuję się wezwany do wychodzenia na peryferia, nie tylko terytorialne, ale także egzystencjalne. Chcę także mówić o Bożym Miłosierdziu. Sam go doświadczyłem, wstąpiłem do zgromadzenia w Roku Miłosierdzia, miałem postulat w parafii Miłosierdzia Bożego, bliska jest mi postać św. Faustyny. Miłosierdzie Boże wyciska piętno w moim życiu i chciałbym ludziom mówić, jak bardzo Bóg ich kocha i pragnie, aby zwracali się do niego z ufnością - mówił.