Reklama

Zdrowie

Zmierzyć się z wirusem

Niedziela Ogólnopolska 19/2013, str. 45

[ TEMATY ]

chorzy

Prof. dr hab. n. med. Jacek Juszczyk

Prof. dr hab. n. med. Jacek Juszczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA WYSZYŃSKA: - Ze statystyki wynika, że ponad 700 tys. osób w Polsce jest zakażonych wirusem zapalenia wątroby typu C, czyli HCV. Z tej grupy ponad 90 proc. o tym nie wie. Czy jest to najpoważniejszy problem epidemiologiczny w Polsce?

PROF. DR HAB. N. MED. JACEK JUSZCZYK: - Nie ma mniej lub bardziej ważnych problemów epidemiologicznych ani w Polsce, ani gdzie indziej. Niebezpieczna jest także grypa. Z powodu grypy, a głównie jej powikłań, też się umiera, zwłaszcza po 65. roku życia. W naszym kraju przeciwko tej chorobie zaszczepiło się w zeszłym roku tylko mniej niż 5 proc. współziomków. Jak to wytłumaczyć? Być może z powodu głęboko mylnych mniemań, że szczepienia - ogólnie mówiąc - szkodzą. To jest myślenie typu magicznego. Jeśli byłoby to prawdą, to dlaczego pozbyliśmy się, dzięki szczepieniom, ospy prawdziwej, dlaczego zachorowania na polio są sporadyczne i zdarzają się tylko daleko od nas, na innych kontynentach? Na razie szczepionki anty-HCV nie ma, ale nie tak dawno - w ramach, metrykalnie rzecz biorąc, jednego pokolenia - nie było jej także przeciwko wirusowi B. A teraz jest.

- Jak interpretować zacytowaną w poprzednim pytaniu statystykę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Konieczne jest ważne rozróżnienie. Liczby przytoczone w poprzednim pytaniu dotyczą osób z obecnością przeciwciał przeciwko wirusowi C zapalenia wątroby. 30 proc. spośród nich ma także wykrywalną obecność wirusa we krwi. To nie są dwie takie same sprawy. Osoby tylko z przeciwciałami zetknęły się kiedyś z wirusem i nie są zakażone, te drugie - są. Rzecz w tym, że należy najpierw zidentyfikować pierwsze osoby, a potem - subtelniejszymi metodami - drugie, ponieważ te drugie osoby wymagają leczenia, a pierwsze nie.

- Zakażenie wirusem HCV bywa określane jako „cicha epidemia”, ponieważ tylko u mniej niż 50 proc. nosicieli HCV można zauważyć jego objawy. Czy warto przekonać naszych czytelników, aby zrobili test na obecność wirusa HCV?

- Zakażenie wirusem C u ok. 30 proc. ludzi po ok. 25 latach grozi rozwojem marskości wątroby i u mniej niż 5 proc. - rakiem tego narządu. Test trzeba zrobić, choćby dla tzw. świętego spokoju. Skoro 1,9 proc. Polaków ma ten test dodatni, to znaczy, że jest to u nas mniej więcej co 50. osoba. Pozostawmy czytelnikowi ocenę, czy to mało, czy dużo.

- W jaki sposób każdy z nas może sam się chronić przed zakażeniem HCV?

- Przede wszystkim nie tatuować się, zwracać uwagę, czy zabiegi kosmetyczne są wykonywane sprzętem jednorazowego użytku oraz w zakładach z certyfikatem jakości. A także - czy lekarz, pielęgniarka, stomatolog umyli ręce przed badaniem, zabiegiem etc. To nasze zdrowie, a ich obowiązek. Jeżeli tak nie jest, jeżeli brakuje tej elementarnej troski o dobro pacjenta, to nie udawajmy, że wszystko jest w porządku.

- Czy rzeczywiście do większości zakażeń dochodzi w placówkach służby zdrowia?

Reklama

- Tak, to prawda. To są zakażenia szpitalne, które obecnie nazywają się zakażeniami zakładowymi. Dodajmy jednak, że jest lepiej, niż było, ponieważ szpitale i przychodnie podwyższyły standardy bezpieczeństwa pacjentów. Nie tylko „same przez się”, lecz, tak jak np. w USA, pod presją odszkodowań za zakażenie. Wszędzie źródłem sukcesu na tym polu jest system ochrony zdrowia i inne mechanizmy, np. prawne, psychologiczno-społeczne etc. W skrócie: zakażenia przenoszone są najczęściej przez niemycie rąk. Jeżeli rąk nie myje ordynator - nie ma znaczenia tytulatura zawodowa - nie czynią tego także podwładni. Słowo to słowo, lecz przykład tworzy rzeczywistość obiektywną.

- Różnego typu działania profilaktyczne spowodowały, że liczba osób zakażonych HBV zmniejsza się. Czy w przyszłości możemy oczekiwać podobnego rozwoju sytuacji, jeżeli chodzi o HCV?

- Podsumowując, powiedzmy, że działania „profilaktyczne” dzielimy - i słusznie - na swoiste i nieswoiste. Pierwsze - to szczepienia. Jak wiadomo, mamy szczepionki przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B. Szczepionki przeciwko wirusowi C nie ma i trudno powiedzieć, kiedy zostanie opracowana. Natomiast ta druga grupa to wielokierunkowe działania obejmujące m.in. standardy opieki medycznej i wiedzę społeczeństwa. W opinii środowisk zajmujących się problematyką zakażeń HCV, kluczową obecnie sprawą jest wdrożenie Narodowego Programu Zwalczania Zakażeń HCV w Polsce. Program taki został przygotowany przez Polską Grupę Ekspertów HCV, ale nadal oczekuje na wdrożenie.

2013-05-06 14:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W chorym widzieć Jezusa

Niedziela świdnicka 6/2021, str. I

[ TEMATY ]

cierpienie

chorzy

Parafia Wniebowzięcia NMP Polanica -Zdrój

Ks. Mateusz Matusiak podczas sakramentalnej posługi chorym

Ks. Mateusz Matusiak podczas sakramentalnej posługi chorym

Z okazji Światowego Dnia Chorego, który w Kościele przeżywamy 11 lutego, z ks. Mateuszem Matusiakiem, kapelanem szpitala w Polanicy-Zdroju, rozmawia Marek Zygmunt.

Marek Zygmunt: Święty Jan Paweł II jest patronem polanickiego Specjalistycznego Centrum Medycznego. Jakie przesłanie świętego papieża jest kierowane do chorych i personelu szpitala?
CZYTAJ DALEJ

Odnalezione relikwie?

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 12/2021, str. IV

[ TEMATY ]

relikwie

relikwiarz

Brunon z Kwerfurtu

Ks. Adrian Put

Srebrny relikwiarz św. Bonifacego Brunona z Kwerfurtu

Srebrny relikwiarz św. Bonifacego Brunona z Kwerfurtu

W większości publikacji na temat św. Brunona, towarzysza św. Benedykta i św. Jana w misji do Polski Chrobrego, można znaleźć informację, że jego relikwie zaginęły. Ich brak był m.in. jednym z powodów nieobecności brunonowego kultu w naszej ojczyźnie w wiekach średnich. Okazuje się jednak, że jego relikwie są. Być może nawet nie zaginęły?

Święty Brunon z Kwerfurtu jest autorem niezwykle ważnych dla polskiej historii i kultury dzieł: Żywot Świętego Wojciecha, List do cesarza Henryka II i Żywot Pięciu Braci Męczenników. Kim jest i jak to było z jego relikwiami?
CZYTAJ DALEJ

Liczba ludności Unii Europejskiej przekroczyła rekordowe 450 mln. Powód? Migranci

2025-07-12 11:17

[ TEMATY ]

społeczeństwo

Unia Europejska

hobbitfoot/fotolia.com

Imigracja do Unii Europejskiej spowodowała w zeszłym roku wzrost liczby ludności UE do rekordowych 450,4 mln – wynika z najnowszych danych Eurostatu.

Od 2012 r. w Unii umiera co roku więcej osób, niż się rodzi, wobec czego „wzrost liczby ludności można w znacznej mierze przypisać nasilonym ruchom migracyjnym po pandemii Covid-19” – ocenił Eurostat, które dane zacytował w piątek portal Euronews.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję