Reklama

Kościół

O tym, jak Jan Paweł II wprowadził polskie tradycje do Watykanu

Ojciec Święty bardzo lubił śpiewać kolędy. Śpiewał głośno i widać było, że bardzo go to cieszy. Kolędowanie w wieczór wigilijny nie trwało bardzo długo, ale dla nas to był dopiero początek. Kolędowaliśmy codziennie aż do Trzech Króli - wspomina drugi sekretarz Jana Pawła II abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, w książce „Najbardziej lubił wtorki. Opowieść o życiu codziennym Jana Pawła II”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żywa choinka, szopka, wspólna modlitwa i łamanie się opłatkiem, postna wieczerza w Wigilię 24 grudnia składająca się z 12 potraw oraz puste miejsce przy stole. Cisza pomiędzy Sylwestrem a Nowym Rokiem. Te wszystkie tradycje Papież Polak wprowadził do Watykanu. Przypominamy je w oktawie Bożego Narodzenia.

Jan Paweł II tak autentycznie przywiązany do tradycji i obyczajowości Polski nie rozstał się z nimi w czasie pontyfikatu. Ze swoimi współpracownikami obchodził święta Bożego Narodzenia tak, jak w Krakowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla Ojca Świętego było ważne, aby ten czas spędzić z bliskimi, począwszy od wieczerzy 24 grudnia. „Przy stole wigilijnym zawsze był obecny Papież, sekretarze, siostry, które posługiwały w kuchni. Zapraszany był także kard. Andrzej Deskur, ks. prof. Tadeusz Styczeń, a także któryś z kapłanów diecezji krakowskiej pracujący w Rzymie" – wspomina abp Mieczysław Mokrzycki, wieloletni sekretarz Jana Pawła II. Obecny był także ks. prałat Paweł Ptasznik, który między innymi spisywał dokumenty papieskie.

Reklama

Wigilia rozpoczynała się od czytania fragmentu Pisma Świętego przez któregoś z gości. O godz. 18 w oknie biblioteki Jan Paweł II zapalał świecę. Uczynił to po raz pierwszy w 1981 r., po ogłoszeniu w Polsce stanu wojennego. „Czynił tak aż do samej śmierci. Ten gest stanowił symbol jego łączności z Polakami. Przed laty – męczonymi stanem wojennym. Potem – już w czasach wolności – tymi wszystkimi, którzy potrzebowali modlitwy i jego wsparcia" – podaje abp. Mokrzycki.

Kolędowanie u Jana Pawła II

W Watykanie Papież miał swój ulubiony śpiewnik z nutami. „Sam śpiewał głośno i widać było, że bardzo go to cieszy. Kolędowanie w wieczór wigilijny nie trwało bardzo długo, ale dla nas to był dopiero początek. Kolędowaliśmy codziennie aż do Trzech Króli" - wspomina sekretarz abp Mieczysław Mokrzycki.

Jan Paweł II zaczynał od „Wśród nocnej ciszy”, potem były kolejne kolędy, z ulubioną „Bóg się rodzi”. Zwieńczeniem była pastorałka „Oj, maluśki, maluśki”. Ku radości wszystkich, na poczekaniu dodawał zwrotki ułożone przez siebie. Oczywiście nie mogło zabraknąć dzielenia się opłatkiem, który przed Bożym Narodzeniem zamieszczany był w korespondencji na Boże Narodzenie, adresowanej do przyjaciół w Polsce.

Reklama

Jan Paweł II zabiegał również o to, by w watykańskich korytarzach ustawiane były szopki i choinki. To on w 4. roku pontyfikatu podjął decyzję o postawieniu choinki na Placu św. Piotra. Jak wspomina abp Mokrzycki, zwyczaj ten pokochali Włosi. „Muszę wam powiedzieć, że ja osobiście, chociaż już mam wiele lat, nigdy się nie mogę doczekać, kiedy przyjdzie Boże Narodzenie i kiedy mi to drzewko postawią w mieszkaniu. Jest w tym wszystkim głęboka wymowa, która jednoczy nas bez względu na wiek, zarówno starzec, jak i dziecko reagują tutaj podobnie, chociaż na innym poziomie świadomości” - mówił Ojciec Święty do polskiej młodzieży podczas europejskiego spotkania młodych w Rzymie, rok po tym, jak pierwsza choinka stanęła na placu Świętego Piotra.

Pasterka i orędzie

Jan Paweł II zachował prastarą tradycję sprawowania pasterki o północy. Bazylika Świętego Piotra podczas niej wypełniała się po brzegi. Tłumy ludzi gromadziły się też na Placu Świętego Piotra. Z kolei w Boże Narodzenie papież wygłaszał orędzie Urbi et Orbi. Po jego wygłoszeniu, przed udzieleniem apostolskiego błogosławieństwa, składał wiernym życzenia w kilkudziesięciu językach.

Cisza sylwestrowa

W przeciwieństwie do Wigilii i Bożego Narodzenia, Jan Paweł II Sylwestra i Nowy Rok spędzał wyłącznie w gronie najbliższych współpracowników. 31 grudnia o północy w prywatnej kaplicy sprawował dziękczynną Mszę Świętą, w której uczestniczyli jedynie sekretarze i siostry pracujące w papieskich apartamentach.

„Wyglądało na to, że Jan Paweł II ostatnie chwile starego roku chciał spędzać w ciszy i skupieniu. Bardzo przeżywał to nocne dziękczynienie. Dziękował Bogu za miniony rok i prosił o siłę na następny. Nikt z nas nie wie, o co prosił o północy 2005 roku" – wspomina abp M. Mokrzycki.

Źródła: „Najbardziej lubił wtorki. Opowieść o życiu codziennym Jana Pawła II”, ks. abp M. Mokrzycki, B. Grysiak, Kraków 2008.

„Miejsce dla każdego. Opowieść o świętości Jana Pawła II”, Mieczysław Mokrzycki, Brygida Grysiak.

oprac. KUL

2024-12-28 09:56

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: czy Rada Kardynałów się rozpadnie?

[ TEMATY ]

Watykan

kardynałowie

Powołana przez Franciszka na samym początku jego pontyfikatu Rada Kardynałów – od liczby członków nazywana w skrócie K9 – mająca go wspierać w planach reformy Kurii Rzymskiej, przeżywa poważny kryzys. Pisze o tym na łamach „Corriere della Sera” Massimo Franco, komentator wydarzeń zachodzących w Kościele katolickim i uważny obserwator obecnego pontyfikatu.

Zdaniem autora, w ciągu czterech i pół roku rola wspomnianego gremium, utworzonego w celu „wytyczenia watykańskiej geopolityki, reformy Kurii oraz analizowania wraz z Jorge Mario Bergoglio zasadniczych tendencji w Kościele i wskazania rozwiązań”, wyraźnie osłabła.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?

2025-07-11 20:56

[ TEMATY ]

małżeństwo

świadectwo

Grupa Proelio

Premierowy odcinek nowej kampanii Grupy Proelio "Małżeństwo jest cudem" - "52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?". Bohaterami filmu są Irena i Jerzy Grzybowscy, założyciele inicjatywy Spotkań Małżeńskich, którzy od blisko 50 lat posługują małżonkom ucząc ich dialogu.

W reportażu dzielą się wieloma cennymi radami. Warto obejrzeć i się zainspirować! Nade wszystko jest to jednak wartościowe świadectwo, pokazujące że piękna i wierna miłość na całe życie jest możliwa. Autorem filmu jest Damian Żurawski.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję