Reklama

Godność od początku do końca

W związku z kanonizacją Jana Pawła II padło wiele propozycji i zrodziło się wiele pomysłów. Najczęściej zastanawiamy się nad tym, komu lub czemu będzie patronował nowy święty.
Oprócz wielu dzieł, które stały się udziałem Papieża Polaka, chyba jedno robi na nas największe wrażenie – lekcja starości, lekcja odchodzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Któż z nas nie pamięta tamtych dni – wczesną wiosną 2005 r. Z perspektywy lat nazywamy je narodowymi rekolekcjami. Wszyscy odczytywaliśmy w Janie Pawle II wyjątkowego ojca i wszyscy – już na etapie jego choroby – przewidywaliśmy nieuchronne, czuliśmy się coraz bardziej osieroceni.

Kruchy mocarz

Polski Papież na pewno jako pierwszy z dotychczasowych namiestników Chrystusa na ziemi odchodził niejako w obiektywie kamer. O jego śmierci mówiono, że była globalna. Fotoreporterzy towarzyszyli mu w każdej drodze do szpitala, a wiemy, że w ostatnich miesiącach i tygodniach tych wizyt było więcej niż przed laty. Papież musiał się poddać wielu zabiegom, a chyba najboleśniej przeżył moment, kiedy został pozbawiony możliwości mówienia. Doskonale czuł, co to może oznaczać dla człowieka powołanego do tego, by głosić Słowo Boże.
Wcześniej, zanim konieczna była tracheotomia, cały świat widział naturalny proces, podczas którego stawał się on coraz słabszy i mniejszy. Im więcej przybywało mu lat, tym bardziej pochylonego człowieka widzieliśmy – tak jakby te lata ciążyły mu na plecach jak worek.

Wsparty na krzyżu

Każdy człowiek ma w perspektywie odchodzenie. Można więc zapytać, gdzie szukać papieskiego heroizmu. Szukać go trzeba w postawie, jaką zajął pod koniec. Bo choć każdy odchodzi z tego świata, większość czyni to w ukryciu. Papież nie wstydził się swego wieku i swego niedołęstwa. Nawet wcześniej, gdy podczas wygłaszania kazań na jego skrzywionej grymasem twarzy pojawiała się ślina, trwał, wsparty o krzyż, jakby chciał wszystkim pokazać, że piękno człowieka nie zależy od wieku i kondycji fizycznej. Prawdziwe piękno człowieka zależy od jego wnętrza.
Z perspektywy lat próbujemy podsumować tamten pontyfikat. Zastanawiamy się nad tym, czego dokonał i czego nie dokonał Jan Paweł II, jak daleko zaszedł. I w tym jest pewien błąd. Papież nauczył nas bowiem, że nie dystans się liczy. Nie jest najważniejszą kwestią, jak daleko zajdziemy, ale ważne, żebyśmy szli do końca. Tyle się mówi o papieskim nauczaniu w kwestii ochrony życia. Akcentujemy przy tej okazji papieską lekcję na temat godności przy poczęciu. A to tylko część jego lekcji. Nie można zapomnieć o drugiej części – godność nie opuszcza człowieka do końca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-10-08 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

2025-09-19 13:21

[ TEMATY ]

św. January

cud św. Januarego

Chiesa di Napoli / YouTube.com

Archidiecezja Neapolu przekazała, że dziś o godzinie 10:07 w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny powtórzył się cud świętego Januarego. Krew męczennika znajdująca się w specjalnym relikwiarzu zmieniła stan skupienia ze stałego w płynny.

Św. January poniósł śmierć męczeńską przez ścięcie za panowania cesarza Dioklecjana. Odmówił złożenia ofiary rzymskim bogom. Miał wtedy 33 lata. Według podań, jedna z kobiet będących świadkiem męczeńskiej śmierci, zebrała do pojemników nieco krwi świętego, która przechowywana jest obecnie w neapolitańskiej katedrze.
CZYTAJ DALEJ

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

2025-09-16 12:42

Niedziela Ogólnopolska 38/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

S. Amata CSFN

W czytaniu, które pochodzi z Księgi Amosa, prorok nawiązuje do realiów społecznych w jego czasach, czyli w VIII wieku przed Chrystusem. Mimo że upłynęło ponad 2700 lat, nauczanie to wcale nie straciło na aktualności, bo wciąż istnieje bezlitosne wyzyskiwanie biednych przez bogaczy.

Znamienne, że chodzi o bogaczy, którzy są religijni, ale zachowując dni święte, z niecierpliwością wyczekują ich końca, aby mogli wrócić do niesprawiedliwych praktyk, takich jak fałszowanie miar i wag. Najbardziej bezwzględni posuwają się o wiele dalej: „Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać”.
CZYTAJ DALEJ

Incydent z udziałem prezydenta Nawrockiego w USA. Przebieraniec chciał zakłócić Mszę św.

2025-09-22 17:30

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą w niedzielę uczestniczył w uroczystościach w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, w stanie Pensylwania. Podczas Mszy św. doszło do incydentu.

Z Mszy św. został wyprowadzony mężczyzna przebrany w ornat, który jednak nie był księdzem. Mężczyzna nie miał przy sobie widocznych niebezpiecznych przedmiotów, nie stawiał też oporu, gdy był wyprowadzany z sanktuarium. Mężczyzna jest znany lokalnej Polonii i już wcześniej zakłócał Msze, jednak po raz pierwszy przebrał się za duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję