Reklama

„Chór Jana” – z miłości do muzyki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na co dzień pracują w szkole, sklepach, w urzędzie gminy, prowadzą własną działalność gospodarczą lub rolną, niektórzy to sołtysi, inni emeryci albo studenci lub uczniowie – co ich łączy? Miłość do muzyki i do swojej małej ojczyzny. Mieszkają w gminie Ręczno w powiecie piotrkowskim, na obrzeżach archidiecezji częstochowskiej, to tu tworzą i śpiewają w „Gminnym Chórze Jana”.

Jak to się zaczęło

Maj 1993 r. W Gminnym Ośrodku Kultury w Ręcznie z okazji Dnia Matki odbył się koncert chóru szkolnego pod dyrekcją Jana Dudkiewicza, nauczyciela muzyki w miejscowej szkole. Rodzice wzruszeni i zachwyceni chwalili doskonałe przygotowanie dzieci, na co Jan Dudkiewicz zwrócił się do dzieci tak, aby słyszeli wszyscy: – Powiedzcie rodzicom, że przecież dorośli też mogą stworzyć taki chór, to tylko od nich zależy, czy będą chcieli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I chcieli, choć od wypowiedzianego zdania minął rok. Marian Dynarek, radny gminy, zaproponował utworzenie chóru, Jan Dudkiewicz zgodził się go poprowadzić. Pierwsze spotkanie chętnych odbyło się zbiegiem okoliczności w rocznicę śmierci Chopina. Zaangażowanie i śpiew doceniły władze gminy i sprawę potraktowały poważnie, przeznaczając z budżetu gminy pieniądze na działalność chóru.

Na pierwsze spotkanie 17 października 1995 r. przyszło wiele osób. Ówczesny dyrektor szkoły Józef Graczyk zgodził się, by próby odbywały się w szkole. Ci, którzy myśleli, że to będą zwykłe spotkania z piosenką, szybko się zorientowali, iż sprawa jest poważna. Dyrygent podzielił członków na głosy: alty, soprany, tenory i basy, i od razu zaczął od ambitnych utworów – cztero-, trzygłosowych.

Publiczne występy

Pierwszy odbył się w przeddzień Święta Niepodległości 10 listopada 1996 r. „Chór Jana” uświetnił liturgię Mszy św. za Ojczyznę. Ówczesny proboszcz ks. Jan Boryczko nazwał śpiew ucztą duchową i chętnie podjął współpracę z chórem. W 1997 r. chór zapewnił oprawę muzyczną Mszy św. odpustowej, której przewodniczył abp Stanisław Nowak. Ordynariusz częstochowski docenił artyzm chóru, szczególnie zachwycił się pieśnią „Anioł Pański” i pytał później Jana Dudkiewicza: – A skąd wzięliście taką piękną kantyczkę? Podobnie uznanie wyraził z okazji wizytacji parafii w 2012 r. bp Antoni Długosz, komentując występ chóru słowami: – Ależ wy tutaj śpiewacie.

Reklama

W 1998 r. chór uświetnił Mszę św., którą w ręczyńskim kościele odprawił redaktor naczelny „Niedzieli” ks. inf. Ireneusz Skubiś. Wydarzenie zaowocowało zaproszeniem przez Księdza Redaktora chóru do Częstochowy. Z okazji Pielgrzymki Czytelników Tygodnika Katolickiego „Niedziela” i Miesięcznika „Jasna Góra” „Chór Jana” wystąpił w Jasnogórskiej Bazylice.

Oddolne inicjatywy i otwartość na innych

„Chór Jana” jest wszędzie tam, gdzie dzieją się ważne dla lokalnej społeczności wydarzenia kulturalne, społeczne i religijne. Kilka dni po śmierci św. Jana Pawła II z inicjatywy chóru odprawiono Mszę św. za zmarłego Papieża Polaka. Chór na tę okazję przygotował specjalny program, a kościół nie mógł pomieścić wszystkich przybyłych.

Chór na zaproszenie władz miast i gmin uświetnia repertuarem patriotycznym uroczystości związane z rocznicami odzyskania niepodległości (11 Listopada), uchwalenia Konstytucji 3 Maja, powstania styczniowego. Koncertował w wielu miejscach, m.in. na Zamku Królewskim czy Rynku Trybunalskim w Piotrkowie Trybunalskim. Można ich było usłyszeć w Łodzi, Moszczenicy, ale i w pobliskich miejscowościach. Wielokrotnie uświetniał uroczystości w sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Bęczkowicach, sąsiednich parafiach, ale przede wszystkim w rodzimej parafii pw. św. Stanisława, biskupa i męczennika. Odpowiadając na zaproszenie proboszcza ks. Jerzego Grąbkowskiego, chór przygotował oprawę liturgiczną z racji Misji i peregrynacji Krzyża Świętego, które miały miejsce w parafii w 2011 r. „Chór Jana” towarzyszy wszystkim ważnym uroczystościom kościelnym w parafii. Jest i służy innym, kiedy dzieją się ważne wydarzenia rodzinne; te radosne, jak śluby, ale i smutne, jak pogrzeby; bierze udział w festynach charytatywnych. Występuje na wysokim poziomie artystycznym podczas wielu wydarzeń, z odpowiednio i profesjonalnie przygotowanym repertuarem patriotycznym, klasycznym, ludowym i religijnym.

Reklama

W 2010 r. „Chór Jana” zdobył wyróżnienie podczas Przeglądu Dorobku Kulturalnego Gmin Powiatu Piotrkowskiego.

Twórcza współpraca

„Chór Jana” współpracuje ze Stowarzyszeniem Rozwoju Gminy Ręczno i Kołami Gospodyń Wiejskich, działającymi na terenie gminy. Ta działalność to śpiew pieśni patriotycznych, ludowych i religijnych. Śpiewał także z chórem szkolnym, co niosło radość obu stronom. Dziś w chórze odnajdują się często całe rodziny.

Od dwóch lat chór koncertuje z powstałą niedawno Strażacką Orkiestrą Dętą, która istnieje dzięki prezesowi Ochotniczej Straży Pożarnej w Ręcznie – Dariuszowi Lorencowi (pomysłodawcy orkiestry) i Sławomirowi Jarosińskiemu, naczelnikowi Straży. – Wielu członków orkiestry to jednocześnie chórzyści. Jak mówi Marian Chmielewski – zaangażowany w działalność i promocję obu dzieł – muzyka wciąga, a wspólne granie to dla niego kolejne wyzwanie. – Chór czy orkiestra to dobrze współpracujący zespół, tu każdy głos i instrument są ważne i wszyscy dajemy z siebie dużo – podkreśla pan Marian.

Pan Jan

Nie byłoby owoców pracy i pięknie przeżytych uroczystości, ubogaconych oprawą artystyczną „Chóru Jana”, gdyby nie dyrygent, filar chóru – Jan Dudkiewicz. Piękne głosy, zaangażowanie i praca śpiewających, to ważna część zespołu. Ważna, widoczna i słyszana. Mniej widoczna, a niezbędna i bezcenna, to osoba dyrygenta. To on dba, aby każdy wyśpiewany dźwięk znalazł się w odpowiednim miejscu, szlifuje głosy chórzystów, wspiera fachowymi radami Orkiestrę. Pan Jan Dudkiewicz nie jest mieszkańcem gminy Ręczno, przez wiele lat pracował jako nauczyciel muzyki w miejscowej szkole, dziś pokonuje 48 km z Rękoraja, by służyć chórowi, za co wdzięczni są członkowie chóru, ale i wszyscy, którzy doceniają muzyczną działalność w gminie Ręczno.

2014-06-12 07:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Białoruś: władze aresztowały dwóch zakonników

2024-05-09 18:44

[ TEMATY ]

Białoruś

aresztowanie

zakonnicy

Adobe Stock

8 maja białoruska policja zatrzymała księdza Andrzeja Juchniewicza i księdza Pawła Lemekha ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), którzy posługują w diecezjalnym sanktuarium w Szumilinie, w dekanacie witebskim diecezji witebskiej.

Jak powiedzieli wierni portalowi Katolik.life, stało się to po spotkaniu księży i zakonników diecezji witebskiej.

CZYTAJ DALEJ

Bulla o Roku Świętym 2025

2024-05-09 16:52

[ TEMATY ]

Watykan

bulla papieska

Rok Święty 2025

www.vaticannews.va/pl

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Wyjątkowy i doniosły dzień w Watykanie. Na rozpoczęcie wieczornych nieszporów Wniebowstąpienia Pańskiego w Bazylice Watykańskiej Papież uroczyście ogłasza Rok Święty 2025. Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów. Dla wierzących jest to wyjątkowy czas łaski, a także specjalna okazja do uzyskania odpustu zupełnego. Szczegóły obchodów oraz daty Roku Świętego podaje bulla papieska.

Jubileusz lub Rok Święty jest obchodzony co 25 lat. Po raz pierwszy został ogłoszony w 1300 r. bullą Bonifacego VIII, która do dziś jest przechowywana w Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. Bulla papieska to dokument z pieczęcią papieża, a zatem po przywileju najbardziej autorytatywny i uroczysty spośród dokumentów biskupa Rzymu. Termin ten wywodzi się od łacińskiego bulla, który oznaczał ołowianą pieczęć zawieszoną na dokumencie, a dopiero od około XIV wieku był stosowany do dokumentów opatrzonych taką pieczęcią. Użycie ołowianej pieczęci jest udokumentowane w przypadku papieży od VI wieku. W przypadku dokumentów o szczególnym znaczeniu zamiast ołowiu stosowano złoto.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję