Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków

Abyśmy pamiętali

    W Muzeum Armii Krajowej odbył się wernisaż wystawy czasowej „Riazańczycy. AK w łagrach”

2025-06-26 16:35

Muzeum AK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowa wystawa czasową zatytułowana „Riazańczycy. AK w łagrach” powiada o losach żołnierzy AK więzionych w obozie NKWD w Riazaniu w latach 1944–1947.

Podczas wernisażu w muzealnej auli zgromadzili się krewni więźniów riazańskiego obozu, członkowie organizacji i stowarzyszeń kombatanckich, przedstawiciele władz miasta i województwa, delegaci krakowskich jednostek wojskowych, nauczyciele i młodzież szkolna. Obecne były poczty sztandarowe z Zespołu Szkół Mechanicznych Nr 4 im. gen. Augusta Fieldorfa „Nila” i Zespół Szkół Nr 1 im. św. Rafała Kalinowskiego w Krakowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jako pierwszy głos zabrał dyrektor Muzeum AK dr Jarosław Szarek, podkreślając, że ta wystawa zamyka cykl ekspozycji przygotowanych przez MAK upamiętniających rok 1944. Pierwszą była wystawa „Poeci podziemia. Słowo i czyn”, drugą „Rzeczpospolite partyzanckie. Enklawy wolności”, a dziś otwierana jest trzecia – „Riazańczycy. AK w łagrach”.

Reklama

– Ta wystawa upamiętnia tych wszystkich, który pozostali na sowieckiej ziemi. Ten łagierny los Armii Krajowej, wpisanie się w długi ciąg naszej historii, jaki symbolizuje to, co nazywamy Sybirem – nie tylko kraina geograficzna, ale zesłanie w głąb Rosji. Ten długi ciąg rozpoczęty tuż przed konfederacją barską, gdy szereg senatorów, m.in. krakowski biskup Kajetan Sołtyk, zostało porwanych i wywiezionych do Kaługi. Później to doświadczenie dotykało tych wszystkich naszych rodaków i przodków, którzy nie godzili się z odebraniem nam niepodległości. Armia Krajowa na tym szlaku zajmuje miejsce szczególne – mówił dyrektor Szarek.

O przygotowywaniu wystawy mówił dr hab. Adam Świątek, prezes Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego. Podziękował jej twórcom: kuratorowi dr. Tomaszowi Dudkowi z Biblioteki Jagiellońskiej, który podczas kwerend w zbiorach trafił na materiały poświęcone obozowi w Riazaniu, autorowi koncepcji Adamowi Rolińskiemu z FCDCN, Pawłowi Zechenterowi, autorowi opracowania graficznego i Tomaszowi Kalicie, autorowi scenariusza.

– Wystawie towarzyszy bardzo cenna pamiątka – katalog. Będzie on nam służył także po zamknięciu ekspozycji. Przeczytamy w nim świadectwa pobytu więźniów obozu w Riazaniu, są też dwa teksty opisujące historię obozu i sylwetkę Jerzego Polaczka, dzięki spuściźnie którego ekspozycja powstała. Znalazły się tam także wspomnienia Jerzego i Wojciecha Habeli, które są bezpośrednim świadectwem więźnia i jego syna opowiadającym o życiu w obozie – mówił prezes.

Reklama

Swoimi wspomnieniami podzieli się członkowie rodzin akowców przetrzymywanych w sowieckich obozach. Mówili o tym Anna Jóźwik, urodzona w łagrze w Borowiczach w Rosji (której ojciec postrzelony w głowę cudem ocalał od śmierci w Katyniu), prof. Wojciech Habela, syn przetrzymywanego w Riazaniu ppor. Jerzego Habeli ps. „Konrad”, żołnierza kontrwywiadu Okręgu Lwów, oraz prof. Stanisław Krawczyński, urodzony w ZSRR, syn wywiezionego do łagru żołnierza AK Wiesława Krawczyńskiego, studenta Politechniki Lwowskiej.

Z krótkim programem artystycznym wystąpił wspomniany Wojciech Habela, który zaśpiewał dwie pieśni i zadeklamował patriotyczny wiersz. Po oficjalnym otwarciu kurator, dr Tomasz Dudek z Biblioteki Jagiellońskiej, oprowadził gości po ekspozycji.

Wystawa „Riazańczycy. AK w łagrach” przedstawia losy żołnierzy AK więzionych w obozie NKWD w Riazaniu w okresie 1944–1947. Riazański łagier przeznaczony był dla kadry dowódczej Armii Krajowej oraz lokalnych Delegatów Rządu; trzymano tam także żołnierzy Batalionów Chłopskich. W latach 1944–1947 przebywało tam około 3 tys. żołnierzy AK z Wileńszczyzny, Podlasia, Lubelszczyzny i Lwowa.

Ekspozycja przedstawia historię obozu z perspektywy jednego z jego więźniów, Jerzego Polaczka (1919–1997), który nosił się z zamiarem napisania książki o riazańskim łagrze. Nie zdążył tego zrobić przed śmiercią, a rękopisy i zebrane materiały jego rodzina przekazała w 2001 r. do Biblioteki Jagiellońskiej.

Głównym elementem wystawy są rysunkowe portrety więźniów wykonane w obozie przez Mieczysława Skrzypińskiego i Jana Ptaszyńskiego oraz przedmioty osobiste więzionych, świadczące o prymitywnych warunkach panujących w łagrze.

Ekspozycja powstała we współpracy z Biblioteką Jagiellońską i Fundacją Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego, partner to Stowarzyszenie Środowisko Borowiczan Sybiraków. Kuratorem jest dr Tomasz Dudek z Uniwersytetu Jagiellońskiego/Biblioteki Jagiellońskiej/Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego.

Wystawę można oglądać w Muzeum AK przy ul. Wita Stwosza 12 w Krakowie do końca maja 2026 r.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie każdemu z nas - rozważania czerwcowe

Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?

Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz apostolski do mężczyzn: kochajcie Kościół!

„Nauczcie się poznawać i kochać Świętą Matkę Kościół oraz brońcie jej zgodnie z kryteriami prawdy, sprawiedliwości i miłosierdzia” - mówił nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi, w niedzielę 29 czerwca, podczas Mszy św. sprawowanej na Górze św. Anny w ramach pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców oraz jubileuszowej pielgrzymki Bractwa św. Józefa.

W homilii nuncjusz apostolski zauważył, że pielgrzymi przybyli na Górę Świętej Anny „nie tylko po to, aby kontynuować tradycję lub przeżyć chwilę przerwy w codziennym życiu”. Jak zaznaczył, prawdziwym celem pielgrzymki jest „przede wszystkim po to, aby modlić się i zastanawiać się, jak coraz bardziej stawać się tym, kim powinniśmy być”. Nawiązując do słów św. Jana Pawła II i św. Katarzyny ze Sieny, przypomniał: „Jeśli będziecie tym, kim powinniście być, zapalicie cały świat!”.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję