Reklama

Wiadomości

Nie żyje aktor i reżyser Robert Redford

Legenda Hollywood, amerykański aktor i reżyser Robert Redford zmarł we wtorek w wieku 89 lat - poinformował dziennik „New York Times”. Redford zostanie zapamiętany dzięki rolom m.in. w thrillerze politycznym „Wszyscy ludzie prezydenta” czy w komedii kryminalnej „Żądło”.

2025-09-16 16:49

[ TEMATY ]

aktor

reżyser

zmarł

Robert Redford

89 lat

PAP

Robert Redford

Robert Redford

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ocenie amerykańskiego reżysera, aktora i producenta filmowego Sydneya Pollacka Redford „w najlepszy sposób ucieleśniał Amerykę z jej sprzecznościami”. Meryl Streep wspominała, że był on „doskonałym partnerem na planie”. „Co nieczęste u mężczyzn, potrafi słuchać i jest bardzo wrażliwy. To coś, co często przypisuje się kobietom” - zwróciła uwagę.

On sam mówił, że chciałby zostać zapamiętany dzięki swojej pracy. „To właśnie ona ma największe znaczenie. Dla mnie liczy się wykonywanie pracy. Nie patrzę na efekt końcowy: »Co z tego będę miał? Jaka będzie nagroda?«. Patrzę tylko na samą pracę, na przyjemność, jaką daje mi jej wykonywanie” – powiedział aktor. „I na tym polega zabawa: zabawa polega na wspinaniu się na górę, a nie na staniu na szczycie” – kontynuował.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Robert Redford urodził się 18 sierpnia 1936 r. w Santa Monica w rodzinie księgowego Charlesa Roberta Redforda i Marthy Hart, która zmarła, gdy był jeszcze w szkole średniej. Jako dorastający chłopak interesował się sportem. Zdobył nawet stypendium za grę w baseball w University of Colorado, jednak szybko stracił je z powodu imprezowego stylu życia. Wyrzucony z uczelni, postanowił związać przyszłość z malarstwem. Rozpoczął naukę w The Pratt Institute w Nowym Jorku, ale i tam nie zagrzał miejsca na dłużej. Ostatecznie postawił na studia w nowojorskiej American Academy of Dramatic Arts. Aktywność sceniczną rozpoczął pod koniec lat 50., występując w broadwayowskim spektaklu „Tall Story”. W kolejnych latach można go było oglądać w przedstawieniach „Niedziela w Nowym Jorku” i „Boso w parku”.

Na małym ekranie po raz pierwszy wystąpił w 1960 r. w serialu „Maverick”. Wkrótce o Redforda upomniał się świat kina. W 1962 r. wystąpił w „Wojennym polowaniu” Denisa Sandersa. Kreacja Wade’a Lewisa w „Ciemnej stronie sławy” Roberta Mulligana zapewniła mu status najbardziej obiecującego młodego aktora i pierwszy w karierze Złoty Glob. Po występie w „Boso w parku” Gene’a Saksa przylgnął do niego przydomek „złotego chłopca z Kalifornii”. Jego pozycję w Hollywood wzmocniła rola Sundance’a Kida w westernie „Butch Cassidy i Sundance Kid” George’a Roya Hilla.

Reklama

W pamięci kinomanów artysta zapisze się także dzięki rolom w docenionej Oscarem komedii kryminalnej „Żądło” George’a Roya Hilla, „Wielkim Gatsbym” Jacka Claytona oraz thrillerze „Trzy dni Kondora” Sydneya Pollacka, adaptacji powieści „Sześć dni Kondora” Jamesa Grady’ego. W tym ostatnim zagrał pracującego dla CIA naukowca, który pewnego dnia zastaje wszystkich swoich współpracowników martwych. Od tej pory musi się ukrywać. Jak podkreślił reporter Maciej Jarkowiec, to obraz mocno osadzony w realiach lat 70. „Powstał w czasie ujawniania tzw. papierów Pentagonu czy afery Watergate. W latach 70. na jaw wychodziły dokumenty dotyczące operacji amerykańskiego wywiadu we wcześniejszych dekadach. Opinia publiczna dowiedziała się, jak ogromny wpływ na kształtowanie amerykańskiej polityki zagranicznej i prowadzenie operacji wojskowych ma CIA. Jak ogromny wpływ ma także na politykę wewnętrzną i w jakich aferach maczała palce” - ocenił w rozmowie z PAP.

W 1976 r. aktor stworzył postać dziennikarza „Washington Post” Boba Woodwarda we „Wszystkich ludziach prezydenta” Alana J. Pakuli. W kolejnym roku film – obok m.in. „Taksówkarza” Martina Scorsese - ubiegał się o Oscara dla najlepszego filmu. Jednak ostatecznie statuetka przypadła twórcom „Rocky’ego” Johna G. Avildsena.

W 1978 r. w stanie Utah po raz pierwszy odbył się festiwal filmowy Sundance, nazwany tak od postaci granej przez Redforda w „Butch Cassidy i Sundance Kid”. Aktor zaangażował się silnie w działalność festiwalu, wspierając niezależne, autorskie kino, promując dzieła takich artystów, jak Quentin Tarantino, Kevin Smith albo Steven Soderbergh.

Początek lat 80. przyniósł debiut Redforda po drugiej stronie kamery. Zrealizowani przez niego „Zwyczajni ludzie” to opowieść o młodym chłopaku, który nie mogąc pogodzić się z tragiczną śmiercią brata, podejmuje próbę samobójczą. Obraz - w którym wystąpili Timothy Hutton, Mary Tyler Moore i Donald Sutherland – zgarnął cztery Oscary, m.in. w kategoriach najlepszy film i reżyseria, oraz pięć Złotych Globów – w tym za najlepszy film dramatyczny i reżyserię. W tej samej dekadzie partnerował Meryl Streep w melodramacie „Pożegnanie z Afryką” Sydneya Pollacka. „Podkochiwałam się w nim, przez co łatwiej było nakręcić historię miłosną” – wyznała później aktorka.

Reklama

W 2002 r. Redford został doceniony honorowym Oscarem za całokształt pracy artystycznej. Odbierając statuetkę, przyznał, że większość życia spędził, „skupiając się wyłącznie na drodze przed sobą, nie oglądając się za siebie”. „Ale dziś wieczorem, patrząc w lusterko wsteczne, dostrzegam coś, o czym dotąd nie myślałem zbyt wiele, a mianowicie historię” – stwierdził. Aktor podkreślił w swoim przemówieniu wagę różnorodności w sztuce i nieulegania presji komercjalizacji. „Trzeba pamiętać, że wolność to dar, którego nie można traktować lekko” - powiedział, nawiązując do wydarzeń z 11 września 2001 r.

Ostatnim filmem z udziałem Roberta Redforda był „Gentleman z rewolwerem” w reżyserii Davida Lowery’ego, gdzie aktor wcielił się w 78-letniego złodzieja, od lat napadającego na banki i pozostającego nieuchwytnym dla stróżów prawa. Podkreślał jednak, że nie podjął decyzji o artystycznej emeryturze – jego ostatnim filmem w roli reżysera pozostaje thriller „Reguła milczenia” z 2012 roku. W „Niewygodnej prawdzie” z 2015 roku Redford zagrał legendę amerykańskiego dziennikarstwa telewizyjnego Dana Rathera, który wraz z zespołem przygotowywał reportaż o przeszłości ubiegającego się o prezydenturę George’a W. Busha. Film, społecznie i politycznie zaangażowany, podejmował temat odpowiedzialności mediów, uczciwości dziennikarzy i polityków wobec obywateli, nawiązując do tradycji „Wszystkich ludzi prezydenta”.

„New York Times” poinformował, powołując się na impresariat aktora, że Redford zmarł we śnie w swoim domu w stanie Utah.

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezja kaliska: powołano zespół ds. pomocy rodzinom w kryzysie

2025-09-16 14:32

[ TEMATY ]

pomoc

Diecezja Kaliska

SAMIC

Adobe Stock

Biskup kaliski Damian Bryl kierując się pragnieniem zapewnienia niezbędnej pomocy i opieki katolickim rodzinom przeżywającym poważne kryzysy oraz małżeństwom, które doświadczyły dramatu postanowił w ramach Duszpasterstwa Rodzin powołać zespół ds. pomocy rodzinom w kryzysie pod nazwą „Towarzyszenie i Mediacja - SAMIC.PL”.

Inauguracja działalności zespołu będzie miała miejsce 26 września z udziałem ks. Jorge García Montagud, dyrektora SAMIC w Walencji.
CZYTAJ DALEJ

„Triumf serca”. Amerykańska opowieść o polskim świętym-Maksymilianie Kolbe już w polskich kinach!

2025-09-16 13:00

[ TEMATY ]

Triumf serca

Kadr z filmu

Już od piątku, 12 września, w polskich kinach można zobaczyć film fabularny pt. „Triumf serca”, zrealizowany w koprodukcji polsko-amerykańskiej. W roli głównej występuje znany polski aktor Marcin Kwaśny, a na ekranie towarzyszą mu m.in. Radosław Pazura i Lech Dyblik.

„Triumf serca” to poruszający dramat oparty na prawdziwej historii św. Maksymiliana Marii Kolbego – franciszkanina, który w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz oddał życie za współwięźnia. Reżyserem filmu jest Amerykanin Anthony D’Ambrosio, który postanowił opowiedzieć tę historię z nieco innej perspektywy. Film zaczyna się tam, gdzie większość opowieści o ojcu Kolbe się kończy – w celi śmierci. To właśnie w tej zamkniętej przestrzeni rozgrywa się najbardziej przejmująca część opowieści, ukazana z niezwykłą wrażliwością i duchową głębią. Retrospekcje pozwalają widzowi wrócić do najważniejszych momentów z życia świętego, ale to jego ostatnie dni są sercem tej historii.
CZYTAJ DALEJ

Szukając harmonii z naturą w Hildegarni

2025-09-17 09:40

[ TEMATY ]

św. Hildegarda

Hildegarnia

harmonia natura

Mirek Krajewski / Family News Service

Hildegarnia

Hildegarnia

17 września, dzień liturgicznego wspomnienia św. Hildegardy, to szczególny czas dla parafii św. Michała Archanioła w Dolsku oraz działającego przy nim ośrodka zielarskiego zwanego Hildegarnią. To tam, dzięki uprzejmości parafii zajęcia z zielarstwa prowadzi Aneta Grzelka, zainspirowana postacią św. Hildegardy – mistyczki, wizjonerki, autorki prac badawczych m.in. nad leczniczym wpływem ziół na organizm.

Ośrodek pani Anety nazwany Hildegarnią – od św. Hildegardy – funkcjonuje przez okrągły rok. Każdy – dorosły czy dziecko – może się zapisać na warsztaty z rozpoznawania ziół i ich właściwości, zbierania ziół, ich przygotowywania, czy choćby wykonywania wianków, takich, jak na uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję