Reklama

Niedziela Lubelska

W szkole Maryi

W pierwszą sobotę i niedzielę września Wąwolnicę odwiedziły tysiące pielgrzymów. Przez dwa dni do sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej płynęła rzeka ludzi. Pątnicy z daleka i bliska, poruszając się pieszo, rowerami, samochodami lub autokarami zmierzali do Maryi, by Najlepszej z Matek powierzyć swoje radości i troski

Niedziela lubelska 38/2016, str. 1, 6

[ TEMATY ]

pielgrzymka

rocznica

koronacja

Paweł Wysoki

Tysiące wiernych dotarły do Wąwolnicy w pieszych pielgrzymkach

Tysiące wiernych dotarły do Wąwolnicy w pieszych pielgrzymkach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzydziesta ósma rocznica koronacji łaskami słynącej figury Matki Bożej z Dzieciątkiem, połączona z dziękczynieniem za żniwa, zgromadziła rekordową liczbę pielgrzymów. Zarówno abp Stanisław Budzik, jak i kustosz sanktuarium ks. Jerzy Ważny, mówili o fenomenie Wąwolnicy i podkreślali, że wrześniowe uroczystości maryjne z roku na rok gromadzą coraz więcej pątników.

– Św. Jan Paweł II powiedział, że w 966 r. zaprosiliśmy do Polski Chrystusa, a wraz z Nim Jego Matkę. Ona od tysiąca lat jest obecna w dziejach naszego narodu, co bardzo dobrze widać w Wąwolnicy, jednym z najstarszych sanktuariów na polskiej ziemi (1278 r.). Tutaj pielgrzymi przybywają coraz licznej, czym jesteśmy zaskoczeni. Być może sprzyja temu piękna pogoda, która jest symbolem Bożej łaski i znakiem tego, że Bóg troszczy się o człowieka – mówił Ksiądz Arcybiskup. – Chrześcijanie w każdej sytuacji życiowej, także w cierpieniu, wiedzą, że Bóg jest blisko człowieka. Tu, w Wąwolnicy, prosimy o wstawiennictwo i opiekę Matki Najświętszej. Czasem zdarzają się cuda, ale najważniejszą prośbą jest ta, abyśmy jak Ona potrafili sprostać w życiu trudnym sytuacjom. Maryja nawet pod krzyżem pozostała pełna wiary i ufności w zwycięstwo Chrystusa. Takiej wiary chcemy się uczyć – podkreślał abp Stanisław Budzik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W sobotnią noc, w rozświetlonym tysiącami świec miejscu objawień w Kęble, Metropolita Lubelski przypomniał, że najpiękniejszą formą oddawania czci Maryi jest naśladowanie Jej wiary w Boga i troski o człowieka. Takiej postawy można nauczyć się w szkole Maryi. – Wszyscy jesteśmy zaproszeni, aby zapisać się do niezwykłej szkoły, w której nauczycielką jest Matka Najświętsza, a przedmiotem wiara. Maryja wędruje razem z nami drogami naszej wiary; co więcej, jest na tych drogach niezrównaną przewodniczką i najwspanialszym wzorem – podkreślał Pasterz. Abp Budzik zachęcał wiernych do praktykowania prawdziwej pobożności maryjnej. – Nie wystarczy przyjść na pielgrzymkę i wziąć udział w uroczystości. To wszystko, co tutaj przeżywamy, powinno znaleźć realizację w naszym życiu rodzinnym, społecznym, zawodowym i narodowym – podkreślił Ksiądz Arcybiskup.

Miejsce święte

Tradycją wrześniowych odpustów jest obecność wielu biskupów, w tym gości z różnych części świata. Tym razem wraz z wiernymi modlili się: abp Stanisław Budzik, bp Mieczysław Cisło, bp senior Ryszard Karpiński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński oraz bp Viliam Judák z Nitry (Słowacja). Pasterz najstarszej diecezji w Europie Środkowowschodniej, której początki sięgają czasów misji świętych Cyryla i Metodego, przewodniczył centralnej Mszy św. sprawowanej w niedzielę na placu Różańcowym.

W homilii gość ze Słowacji odwołał się do wielowiekowych tradycji pielgrzymowania do miejsc świętych. – Są miejsca na naszej ziemi, które wzywają nas do zatrzymania i uklęknięcia. Takimi miejscami są sanktuaria maryjne, cele wielu pielgrzymek, tak liczne w waszej ojczyźnie. Bez wątpienia również to miejsce należy do miejsc świętych – mówił bp Viliam Judák. – Do Syna swego nas prowadź! Tak od wieków błagają pielgrzymi na miejscu objawień, tu doznają łask uzdrowienia i nawrócenia. To sanktuarium odwiedzają całe rodziny; przychodzą z prośbami i wracają z wdzięcznością za otrzymane łaski. I my, ludzie trzeciego tysiąclecia, wysławiamy Matkę Bożą Kębelską, przychodzimy do Niej przede wszystkim jak do naszej Matki, która chce nauczyć nas, jak dobrze żyć życiem wiary – podkreślał Ksiądz Biskup. Zdaniem gościa z Nitry, matczyne orędownictwo Maryi i przykład Jej świętości są dla nas potwierdzeniem tego, że Bóg nas kocha i zależy Mu na naszym ziemskim i wiecznym szczęściu. Przywołując słowa św. Maksymiliana Kolbego: „Nie bójcie się, że Matkę Bożą kochacie za bardzo, bo nigdy nie będziecie kochać Jej tak, jak kochał Ją Jezus”, bp Judák zachęcał do coraz większej miłości, wyrażającej się w ewangelicznej postawie codziennego życia. – Po spotkaniu z Maryją trzeba stać się lepszym człowiekiem – przekonywał bp Viliam Judák.

2016-09-14 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpowiedzieli na boże wezwanie

Niedziela przemyska 38/2019, str. 1, 7

[ TEMATY ]

pomnik

rocznica

Archiwum autora

Uroczystościom przewodniczył abp Józef Michalik

Uroczystościom przewodniczył abp Józef Michalik
W 110. rocznicę koronacji Cudownej Tuligłowskiej Ikony, w 10. rocznicę jej rekoronacji oraz w 40. rocznicę Pierwszej Pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny, w Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Nadziei w Tuligłowach w niedzielę 8 września została odprawiona Msza św. dziękczynna połączona z odsłonięciem i poświęceniem pomnika św. Jana Pawła II pod Tuligłowskim Krzyżem, fundacji małżeństwa Lucyny i Stanisława Zazulów.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: w czasie konklawe nie będzie sygnału dla telefonów komórkowych

2025-05-05 22:26

[ TEMATY ]

konklawe

Agata Kowalska

„7 maja od godziny 15. 00 wszystkie urządzenia przekazujące sygnał telekomunikacyjny dla telefonów komórkowych, znajdujące się na terytorium Państwa Watykańskiego, z wyjątkiem obszaru Castel Gandolfo, zostaną wyłączone” - poinformował Gubernatorat Państwa Watykańskiego.

W rozporządzeniu powołano się na przepisy prawne i bezpieczeństwa dotyczące wyborów Papieża. „Sygnał zostanie przywrócony po ogłoszeniu wyboru Ojca Świętego, wygłoszonym z centralnej loggii Bazyliki św. Piotra w Watykanie, z największą szybkością, na jaką pozwalają technologie operatorów komórkowych” - czytamy w e-mailu wysłanym do wszystkich pracowników Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję