Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Harmonia z Łukowej ma 30 lat

„Harmonia” to dziecięcy chór założony w 1986 r., który od samego początku wpisał się w kulturę i tradycję swojego rejonu i swojej małej ojczyzny, gdyż początkowo działał i koncertował tylko na terenie szkoły i na potrzeby Gminnego Ośrodka Kultury w Łukowej

Niedziela zamojsko-lubaczowska 3/2017, str. 6

[ TEMATY ]

chór

Joanna Ferens

Występ chóru „Harmonia”

Występ chóru „Harmonia”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Działalność chóru z upływem lat stawała się coraz bogatsza, chór się rozwijał, rozszerzał swoje szeregi i zaczął występować dla szerszej publiczności podczas różnorodnych koncertów zarówno w regionie, jak również w całym kraju, a nawet poza jego granicami. Na występach się jednak nie skończyło, gdyż „Harmonia” zaczęła odnosić coraz większe sukcesy, chociażby już na samym początku swej działalności, kiedy to przywiozła pierwszą nagrodę na koncercie kolęd i pastorałek w Krasnymstawie, zaś owocem tego zwycięstwa było nagranie specjalnej kasety z kolędami dla Ojca Świętego Jana Pawła II. – Otrzymane z Watykanu błogosławieństwo Ojca Świętego dodało wszystkim skrzydeł i towarzyszy chórowi przez wszystkie kolejne lata. Nieustanny upór i niestrudzona chęć dyrygenta, umiejętność nawiązywania kontaktów i zdolności organizacyjne oraz zaangażowanie rodziców chórzystów pozwoliły prezentować dorobek artystyczny naszych dzieci i młodzieży na bardzo szeroką skalę – podkreśla Waleria Okoń.

Z talentem po sukces

Reklama

Z biegiem lat przez szeregi chóru przeszły setki młodych, uzdolnionych ludzi, gdyż – jak przyznaje dyrygent Sławomir Kuczek – nie sposób policzyć, ilu ich przez te 30 lat było. Dyrygent dodaje, że praca z chórem jest dla niego jednym z najważniejszych elementów życia. – Daje mi to niesamowitą satysfakcję, a sukcesy tylko ją potęgują. Nasz chór praktycznie zawsze jest laureatem każdego festiwalu, w którym bierzemy udział, więc tym bardziej jest wielka radość, że to, co robimy, przynosi tak wielkie efekty i owoce – wskazał. Ponadto z chóru wyodrębnił się także zespół muzyki dawnej „Musicus”, a także dziecięcy zespół „Wiolinki”. Do dzieci z Łukowej dołączyli również uczniowie z Woli Obszańskiej, Księżpola, Rakówki, Babic, a także z Józefowa pod opieką Elżbiety Pokorowskiej, zaś rozpiętość wiekowa chórzystów waha się między szóstym a piętnastym rokiem życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jubileuszowe uroczystości

Uroczystości jubileuszowe odbyły się 28 grudnia w Gminnym Ośrodku Kultury w Łukowej. Rozpoczęły się one od krótkich występów chóru „Harmonia” i zespołu „Wiolinki”, przed publicznością zaprezentowała się również Kamila Mokrzycka w duecie z dyrygentem chóru Sławomirem Kuczkiem. Wydarzenie poprowadzili dawni chórzyści, Anna Łysiak i Jakub Buczko, prezentując swój talent wokalny, którego rozwój rozpoczął się również w „Harmonii”. Ponadto był to czas wzruszeń i wspomnień, do czego szczególnie przyczynił się film specjalnie przygotowany na ten jubileusz, w którym pokazano wiele koncertów i wydarzeń z życia oraz działalności chóru z ostatnich trzydziestu lat.

Gratulacje i życzenia

Reklama

Pod adresem chóru popłynęło również wiele ciepłych słów, gratulacji i życzeń na kolejne lata m.in. od wójta gminy Łukowa Stanisława Kozyry. – W naszym chórze wychowało się już kilka ładnych roczników. Wielu aktywnych uczestników tego chóru bierze udział przy każdej uroczystości gminno-parafialnej, swoimi występami zawsze uświetnia każdą okazję w naszej gminie. Chylę czoła przed dyrygentem i przed całym chórem, jednocześnie życząc przede wszystkim nadziei, aby Nowonarodzone Boże Dziecię dało wiele łask na kolejne występy w nadchodzącym Nowym Roku i w latach następnych. Życzę wiary w to, że to, co czynicie, czynicie w imię dobra wspólnego, dobra swoich rodzin, parafii, gminy i wszystkich gości przyjezdnych do naszej małej ojczyzny – powiedział wójt Kozyra.

Swoimi wspomnieniami podzielił się Piotr Kierepka, jeden z byłych chórzystów. – Każdy na pewno pamięta te ciągłe próby, powtarzanie tych samych akordów i części piosenek. Każdy głos oddzielnie, później razem i znów oddzielnie. Wtedy wydawało się, że aż do znudzenia, teraz, z perspektywy czasu wiem, że była to jedyna droga, żeby osiągnąć sukces, bo jak inaczej nazwać sytuację, gdy chór z nikomu nieznanej miejscowości po zdobyciu pierwszych miejsc w Zamościu i Lublinie jedzie na finał do Bydgoszczy i wraca ze „Srebrnym Kamertonem” – wspominał Piotr Konopka.

– Nasi chórzyści podobają się wszędzie. Zachwycają swobodą sceniczną, urodą i wdziękiem. Wytrwała praca, częste próby, doskonalenie harmonii śpiewu, trudy wyjazdów, ale na końcu zawsze szczęście, którego nie można byłoby nabyć za żadne pieniądze, euforia i radość, której nie sposób wyreżyserować ani opisać. Żeby to zrozumieć, trzeba tam wtedy z nimi być, zobaczyć – dodaje Waleria Okoń.

2017-01-12 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10-lecie chóru „Porębianie"

[ TEMATY ]

chór

Anna Wójcikiewicz

W sobotę 10 października w Domu Wypoczynkowym ZNP „Świteź” w Szklarskiej Porębie odbyła się podniosła uroczystość obchodów jubileuszu 10-lecia Chóru „Porębianie”. Gośćmi uroczystości byli: proboszcz parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego ks. prał. Bogusław Sawaryn, przewodniczący Rady Miejskiej w Szklarskiej Porębie Krzysztof Jahn, burmistrz Szklarskiej Poręby Mirosław Graf oraz burmistrzowie poprzednich kadencji Grzegorz Sokoliński i Zbigniew Misiuk, prezes Zakładu Pulmonologii i Chemioterapii Izer Med Mariusz Trzak, gospodarz schroniska na Kamieńczyku Jerzy Sielecki, radny Powiatu Jeleniogórskiego Julian Lachowicz, radni miejscy, sympatycy zespołu i liczni miłośnicy muzyki i śpiewu z repertuaru Chóru.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie

2025-09-27 17:55

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Fot. Archidiecezja Gnieźnieńska/ B. Kruszyk

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję