Reklama

Oko w oko

Pragnienie prawdy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patrzę na zdjęcia z Krakowa, to już kolejny raz, gdy Jarosław Kaczyński odwiedza grób swojego brata, naszego prezydenta, i jego żony Marii, a zachowanie niektórych mieszkańców tego królewskiego miasta urąga podstawowej kulturze bycia. Można nie lubić PiS-u, mieć inne sympatie, przynależności, układy, ale przecież w każdym człowieku jest chociaż minimalne poczucie przyzwoitości i wstydu. Tym bardziej że kamery telewizyjne nagrywają to wszystko i zostaną w archiwach zachowania, mówiąc delikatnie, nieprzynoszące chluby tam „protestującym”. Twarze ludzi, niestety najczęściej starszych – wydawałoby się, mądrzejszych życiowo, ale oceniając po zachowaniu i wznoszonych hasłach, z logicznym myśleniem nie mają oni nic wspólnego, nie mówiąc już o tym, że pewnych rzeczy robić po prostu nie wypada. Trzymają tabliczki z napisem: „Będziesz siedział”, nie bardzo wiadomo, kogo to dotyczy. Jarosława Kaczyńskiego? Przecież nawet ludzie mało interesujący się tym, co dzieje się w Polsce, wiedzą, że nigdy nie był związany z żadną aferą, złodziejstwem, poświęcił życie dla Polski, ciężko pracuje, wyprowadza kraj ze strasznego zniszczenia, korupcji, wyprzedaży majątku narodowego, razem z obecnym rządem przygotowuje i realizuje program naprawy państwa, które istniało „teoretycznie”, jak się wyraził jeden z ministrów poprzedniego rządu w czasie restauracyjnych rozmów. Nie ma dziedziny, która nie wymagałaby gruntownej zmiany, przebudowy. Wystarczy tylko przypomnieć afery, które kolejno wychodziły na jaw, a które ówczesny premier Donald Tusk i kolesie kryli, wyciszali: hazardowa, podsłuchowa, Amber Gold, infoafera, stoczniowa itd. Trudno zapomnieć rady, jakich udzielał tamten rząd tracącym pracę stoczniowcom, by przekwalifikowali się na strzyżenie owiec (sic!). Kpina, żart czy głupota, a przecież tu chodzi o zarządzanie całym majątkiem narodowym dużego europejskiego państwa! I dzisiaj ludzie stojący w Krakowie pod Wawelem zamiast dziękować Jarosławowi Kaczyńskiemu, twórcy tej wielkiej naprawy Polski, wypisują i wykrzykują głupoty mające się nijak do rzeczywistości, nie mówiąc już o kulturze, gościnności znanej w Polsce od wieków. Na szczęście tak zachowują się nieliczni; zawsze znajdą się ludzie ogłupieni wrogą propagandą czy też z premedytacją wspierający bliski im dawny układ. Każdy widzi zasadniczą różnicę w sprawowaniu władzy, wracają normalność i nadzieja zwykłych ludzi na lepsze życie. Młody człowiek zapytany przez reportera telewizyjnego odpowiedział krótko: „Mnie teraz żyje się lepiej, mam pracę, zarabiam coraz więcej, moje dzieci mogą wyjechać na wakacje, to pierwszy taki polski rząd”. Tak myślą Polacy i nie obchodzą ich krzyki i hasła wypisywane w obcych mediach o „tryumfalnym powrocie Donalda Tuska”, porównujące go do Paderewskiego i Piłsudskiego (!). Jeden z naukowców, profesor pracujący w komisji smoleńskiej od początku – od 2010 r., powiedział ostatnio kategorycznie: „Przed wojną Tusk dostałby w Polsce karę śmierci”. Dzisiaj wszystko wolno, każdy wygłup, kpiny są możliwe, ale to w efekcie nie ma żadnego znaczenia – liczy się tylko prawda, która zawsze wychodzi na jaw. Wychodzi też na twarze kłamców, o czym oni nawet nie wiedzą, ale zdradzają ich oczy, „zwierciadło duszy”; miotają się, uciekają w bok, bronią się, ale pokazują to kamery i ludzie widzą, kto kłamie, gra, a kto mówi prawdę, jest sobą. Nie da się oszukiwać, okłamywać w nieskończoność, wszystko ma swoje granice i chociaż naród polski jest wyniszczony półwieczem kłamliwych rządów z obcego nadania, to jednak pragnienie prawdy jest silniejsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-04-26 10:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Aby posługa była owocna

2024-05-12 21:00

[ TEMATY ]

święcenia

bp Tadeusz Lityński

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

Karolina Krasowska

Bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński

Kandydaci do święceń rozpoczęli już rekolekcje, które są bezpośrednim przygotowaniem duchowym do przyjęcia prezbiteratu i diakonatu. Prosimy o modlitwę w ich intencji.

W niedzielę 12 maja w kościołach naszej diecezji został odczytany komunikat Biskupa Diecezjalnego Tadeusza Lityńskiego w sprawie święceń diakonatu i prezbiteratu, w którym Pasterz diecezji nie tylko poinformował wiernych o dacie i miejscu uroczystości święceń, ale też poprosił wszystkich o modlitwę w intencji kandydatów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję