Reklama

Niedziela Kielecka

Historyczny rok w Skalbmierzu

Stanisław ze Skalbmierza – duma miasta

Niedziela kielecka 23/2017, str. 6-7

[ TEMATY ]

historia

TER

Ks. proboszcz Marian Fatyga

Ks. proboszcz Marian Fatyga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Skalbmierzu 2017 rok związano z upamiętnieniem postaci najbardziej znanego i zasłużonego mieszkańca miasta – Stanisława ze Skalbmierza (ok.1365 – 1431), teologa, prawnika, kanonika kapituły katedralnej na Wawelu, niezrównanego kaznodziei, profesora i pierwszego rektora Akademii Krakowskiej. Przypomnienie i upamiętnienie w Skalbmierzu tej ważnej w historii Polski postaci to inicjatywa skalbmierskiej parafii i jej proboszcza, ks. kan. Mariana Fatygi.

Duchem i nauką znakomity

Był synem mieszczanina skalbmierskiego, Jana. Po nauce w przykolegiackiej szkole w Skalbmierzu odbył studia prawnicze w Pradze, potem na stałe osiadł w Krakowie. Pełnił tam wiele zaszczytnych funkcji – był m.in. spowiednikiem królewskim, kaznodzieją katedralnym, wikariuszem generalnym biskupa krakowskiego oraz – dwukrotnie – rektorem Akademii Krakowskiej. Uważany jest, obok Pawła Włodkowica, za twórcę polskiej szkoły prawa międzynarodowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rok 1400 to ważna data w dziejach kraju i życiu Stanisława – został on desygnowany na pierwszego rektora Akademii Krakowskiej. Najwyższe miejsce wśród nauk przyznawał teologii, uczyła ona bowiem prawd wiary i zasad moralnych. Jego zdaniem, tylko kształcenie uniwersyteckie stwarza możliwość pełnego rozwoju człowieka pod względem kultury i moralności, a ludzie wykształceni przynoszą zaszczyt Kościołowi i przyczyniają się do wzmocnienia potęgi państwa.

Reklama

Wielką zasługą Stanisława pozostaje skompletowanie kadry profesorskiej, tj. mistrzów i doktorów, którzy rozpoczęli wykłady, dysputy i ćwiczenia na czterech fakultetach: sztuk wyzwolonych, medycyny, prawa kanonicznego i teologii. Pozyskał także sporą grupę studentów (w inauguracyjnym 1400 r. było ich 206). Jako rektor przyczynił się do powołania komisji złożonej z doświadczonych uczonych dla opracowania pierwszych statutów uniwersyteckich i sam stanął na jej czele. Te działania skutkowały stworzeniem stabilnego środowiska naukowego.

W czasie wojny z zakonem krzyżackim (1410) napisał „Kazanie o wojnie sprawiedliwej i niesprawiedliwej”. Jest to tekst uznany za prekursorski w dziejach prawa narodów, do dzisiaj będący przedmiotem analiz i komentarzy.

Był Stanisław pierwszym, który mówił o świętości królowej Jadwigi, a w 1419 r. rozpoczął starania o jej kanonizację. Podczas pogrzebu Andegawenki powiedział m.in.: „Widzieliśmy, że była matką duchownych, dobrodziejką wdów, pocieszycielką sierot, tarczą ubogich, ucieczką pokrzywdzonych, orędowniczką odsuniętych sprzed oblicza naszego króla. (...) Widzieliśmy, jak roztropną była w radzie, jak przewidującą w przedsięwzięciach, z jaką gorliwością starała się zachować wszystko, co umacniało potęgę Korony Polskiej. Widzieliśmy i poznaliśmy jej niezwykłą urodę, jej ujmujący sposób mówienia, jej szlachetny ród, ale jeszcze szlachetniejsze obyczaje, jej głęboką pokorę, a przy tym nierównie wielkie dostojeństwo. Widzieliśmy, jak wznosiła kościoły, jak jedne ołtarze ozdabiała, inne stawiała, z jakimi oznakami szacunku odnosiła się do książąt, do szlachty, do biskupów i kapłanów, z jaką łaskawością przyjmowała ubogich, jak życzliwie udzielała posłuchania, jak daleka była od wyszydzania kogoś, nie wszczynała kłótni ani nie była gadatliwa, nie unosiła się gniewem bez słusznej konieczności”.

Reklama

Spuścizna pisarska Stanisława ze Skalbmierza to ok. 600 pozycji, głównie o treści filozoficznej i prawnej. Są to przede wszystkim zbiory kazań, typowo duszpasterskich, przeznaczonych na niedziele i święta roku liturgicznego, ukazujących zarazem własne koncepcje chrystologiczne i mariologiczne. Stanisław wychodził z założenia, że kazanie powinno uczyć prawd Bożych, objaśniać tajemnice objawienia, być także przystępnie podanym komentarzem biblijnym. „Wulgata” była jego ukochaną lekturą – znał ją na pamięć.

Gdy zmarł w 1431 r., w „Kalendarzu krakowskim” napisano, że „był najczulszym ojcem ubogich i sierot, a Biblię studiował przez całe dorosłe życie”.

Tydzień Stanisława ze Skalbmierza

Potrwa od 4 do 11 czerwca, a na obchody serdecznie zaprasza ks. prob. Marian Fatyga. – Moim wielkim pragnieniem jest, aby Tydzień Stanisława ze Skalbmierza odbywał się co roku i wpisał się na stałe do kalendarza wydarzeń kulturalnych Skalbmierza. Materiału nie zabraknie – to tak bogata postać i wspaniała spuścizna. Tezy Stanisława pozostają aktualne do dziś – podkreśla ks. Fatyga.

Patronat nad I Tygodniem Stanisława ze Skalbmierza objął kardynał senior Stanisław Dziwisz.

4 czerwca, w niedzielę, po Mszy św. o godz. 10 zaplanowano inauguracyjny polonez na Rynku, a w godzinach popołudniowych – koncert Chóru Parafialnego św. Cecylii oraz Joanny Nawrot (sopran koloraturowy). 5 czerwca Szkoła Podstawowa im. Stanisława ze Skalbmierza po Mszy św. zaprezentuje apel związany z postacią patrona. Z kolei 6 czerwca zaplanowano bieg o puchar Stanisława ze Skalbmierza (dla różnych grup wiekowych i o różnych dystansach). 8 czerwca zostaną przypomniane fragmenty mów Stanisława ze Skalbmierza, a 10 czerwca – odbędzie Rajd Rowerowy do Igołomi – miejsca urodzenia św. Brata Alberta, z Mszą św. i ogniskiem. – W ten sposób połączymy Rok św. Brata Alberta z naszymi obchodami upamiętniającymi Stanisława ze Skalbmierza – wyjaśnia Ksiądz Proboszcz.

Reklama

Ciekawie zapowiada się ostatni dzień (niedziela 11 czerwca). Rozpocznie go, w gmachu SP – sesja z okolicznościową rezolucją radnych i wykładem prof. Krzysztofa Ożóga (Wydział Historyczny UJ), prezentacją publikacji o Skalbmierzu i filmem o ziemi skalbmierskiej. O 14 – Msza św. w kolegiacie, a po niej – przemarsz korowodu prowadzonego przez Bractwo Rycerskie na Rynek. Tam będą występy młodzieży, koncert orkiestry symfonicznej i występ gwiazd wieczoru.

Ważny Rok dla miasta

Wiąże się on z historycznymi datami w dziejach miasta: 800 lat od pierwszej wzmianki w źródłach o Skalbmierzu i 675 – od daty lokacji miasta. Obchody rozpoczęto 19 marca od Mszy św. w skalbmierskiej kolegiacie i przecięcia wstęgi na Skwerze, któremu nadano imię Stanisława ze Skalbmierza.

Początki Skalbmierza to czasy średniowiecza – powstała tutaj osada targowa założona wg tradycji przez Skarbimira Awdańca . Najstarszy źródłowy przekaz o Skalbmierzu (Skarbimirzu) pochodzi z 1217. W tym okresie istniała osada, przez którą przebiegał prastary szlak handlowy. Prowadził on z ziem niemieckich przez Wrocław do Krakowa, Sandomierza i na Ruś.

Ważną datą w dziejach Skalbmierza był 20 lutego 1342 r., gdy na Zamku Królewskim w Krakowie król Kazimierz Wielki wydał dokument lokacyjny miasta Skalbmierza na prawie średzkim. Był to przełomowy moment w historii miasta. Najświetniejszy okres przeżywał Skalbmierz w XV i XVI wieku. Prawa miejskie utracił po upadku powstania styczniowego, odzyskał w 1927 r. Podczas II wojny światowej Skalbmierz i okolice były rejonem aktywnych działań partyzanckich.

* * *

Czy wiesz, że...

• W „Kazaniu o wojnach sprawiedliwych” (1410 r. Stanisław ze Skalbmierza zajął się m.in.: dopuszczalnością zawierania przymierzy z państwami pogańskimi, dozwolonymi sposobami walki i brania łupów wojennych, dyscypliną wojskową.

• Wysoko stawiał prawo stanowione, jednocześnie podkreślając, iż u jego podstaw muszą leżeć miłość bliźniego, prawda, sprawiedliwość i równość.

• Na jego działalność pisarską składają się głównie kazania. Ułożył ich ponad 500. Zmarł podczas celebrowania Mszy św. w katedrze na Wawelu, gdzie został pochowany.

2017-05-31 14:39

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapomniana epidemia

Niedziela Ogólnopolska 21/2020, str. 62-63

[ TEMATY ]

historia

Library of Congress

Szpital rosyjskiej armii w Suwałkach w czasie I wojny światowej

Szpital rosyjskiej armii w Suwałkach w czasie I wojny światowej

Największa w historii epidemia grypy wybuchła, kiedy już od kilku lat mężczyźni w mundurach różnych armii wyrzynali się wzajemnie na wszystkich frontach I wojny światowej, w Rosji trwała krwawa rewolucja, a do odzyskania przez Polskę niepodległości brakowało kilku miesięcy.

Zaczęło się w niewielkim hrabstwie Haskell w północnoamerykańskim stanie Kansas w lutym 1918 r. Miejscowy lekarz Loring Miner doniósł władzom sanitarnym o chorobie przypominającej grypę, która gwałtownie atakuje miejscowych mieszkańców. Rolnicy, żyjący wśród krów, świń i drobiu, skarżyli się na silne bóle głowy i mięśni, wysoką gorączkę oraz kaszel. Dziwne było to, że zapadali na nią ludzie młodzi i silni, a choroba często kończyła się śmiercią. Nikt się jednak nie przejął podejrzeniami prowincjonalnego lekarza.
CZYTAJ DALEJ

Niezwyciężony Triumf serca

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 54-55

[ TEMATY ]

film

kino

Mat.prasowy

12 września na ekrany kin wchodzi ekranizacja amerykańskiego reżysera o polskim męczenniku.

I zaprowadzili ich do bloku numer 11, oznaczonego wówczas numerem 13. Kazali im rozebrać się do naga. Wpędzili ich wszystkich dziesięciu do piwnicy, do celi numer 18, bardzo niskiej i małej, o wymiarach dwa i pół metra na dwa i pół metra, z jednym zakratowanym, kwadratowym okienkiem pod sufitem, z podłogą z betonu. W rogu stało wiadro na odchody. Tam mieli umrzeć głodową męką. Esesmani zatrzasnęli żelazne drzwi” (z opisu śmierci św. Maksymiliana według tekstu Transitus z Harmęży).
CZYTAJ DALEJ

Kard. Robert Sarah: trzeba pogłębić i wyjaśnić wymiar synodalny Kościoła

2025-09-13 15:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Vatican Media

Uważam, że wymiar synodalny należy pogłębić i wyjaśnić - stwierdza w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Robert Sarah, z którym rozmawiał Giacomo Gambassi.

Na wstępie kard. Sarah zaznacza, iż Leon XIV przywraca nieodzowną centralną rolę Chrystusa, ewangeliczną świadomość, że „bez Niego nic nie możemy uczynić”: ani budować pokoju, ani budować Kościoła, ani zbawić naszej duszy. „Ponadto wydaje mi się, że zwraca on inteligentną uwagę na świat, w duchu słuchania i dialogu, zawsze z rozważnym uwzględnieniem Tradycji. Tradycja jest bowiem jakby napędem dziejów: zarówno historii ogólnej, jak i historii Kościoła. Bez żywej Tradycji, która pozwala na przekazywanie Boskiego Objawienia, sam Kościół nie mógłby istnieć. Wszystko to jest w doskonałej zgodzie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II” - zwraca uwagę kard. Robert Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję