Reklama

Niedziela Przemyska

Różaniec do Granic

Niedziela przemyska 38/2017, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

abp Adam Szal

Damian Kandefer

Korony dla Matki Bożej nakłada abp Adam Szal

Korony dla Matki Bożej nakłada abp Adam Szal

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: – Księże Arcybiskupie, chciałbym dziś zapytać o inicjatywę ludzi świeckich, o której wspomnieliśmy w zeszłym tygodniu, czyli o „Różaniec do granic”. 7 października wzdłuż granicy Polski stanie żywy łańcuch osób modlących się na różańcu. Skąd się wzięła ta inicjatywa i jak będzie ona wyglądała w naszej archidiecezji?

Reklama

Abp Adam Szal: – Modlitwa różańcowa ma między innymi ten walor, że jest dynamiczna. Dowodem na to jest choćby to, że św. Jan Paweł II ustanowił tajemnice światła i nadał nowego dynamizmu tej modlitwie przez zachętę do kontemplacji Pisma Świętego. W tym roku przypada 100. rocznica Objawień Fatimskich, która jest zachętą, żeby sięgnąć po różaniec i modlić się we wspólnocie. W związku z tym pojawiła się wśród ludzi świeckich inicjatywa, aby łączyć ludzi na modlitwie w szczególnej intencji, jaką jest pokój na świecie i dobro naszej Ojczyzny. Ta grupa świeckich pragnie uczynić coś, co jest wyjściem poza schemat naszych praktyk religijnych. Kiedyś zorganizowali to piękne spotkanie Wielkiej Pokuty na Jasnej Górze, a teraz inspirują „Różaniec do granic”. Chcą modlić się w bliskości granicy Polski w intencji całego świata i naszej Ojczyzny.
Wiele naszych parafii położonych jest przy granicy. W tych parafiach ustanowione zostały tzw. kościoły stacyjne, czyli miejsca, w których wierni będą mogli zebrać się na modlitwę. Będzie to modlitwa szczególna, bardzo mocno nawiązująca do objawień fatimskich i do praktyki pierwszych sobót miesiąca. Matka Boża podczas objawień fatimskich prosiła, by w pierwsze soboty miesiąca powierzać się Jej Niepokalanemu Sercu, by odmawiać Różaniec i kontemplować fragment Ewangelii czy tajemnicę różańcową, by przystąpić do spowiedzi i Komunii świętej.
Organizatorzy „Różańca do granic” proponują, aby wierni zebrali się w pobliżu granicy 7 października na tę szczególną modlitwę, jaką jest Msza św. Rozpocznie się ona o godz. 11.00 w całej Polsce. Później odbędzie się adoracja Najświętszego Sakramentu, a o 14.00 rozpocznie się modlitwa różańcowa. W pierwszej godzinie będą odmówione dwie części Różańca, o 15.00 Koronka do Bożego Miłosierdzia, a po niej następne dwie części Różańca.
Myślę, że roztropności księży proboszczów trzeba zawierzyć sposób zorganizowania tej modlitwy w poszczególnych parafiach naszej archidiecezji, aby dostosowali ten pomysł do lokalnych uwarunkowań. Ponieważ, choćby ze względu na topografię terenu, nie wszędzie będzie możliwość utworzenia żywego łańcucha wiernych przy samej granicy, księża będą proponować inne formy włączenia się w to wydarzenie. Może to być np. pielgrzymka z jednej parafii do drugiej z modlitwą różańcową, utworzenie linii modlitwy przy krzyżach i kapliczkach przydrożnych, piesza pielgrzymka do sanktuarium czy modlitwa w poszczególnych kościołach stacyjnych.
Cieszę się, że jest to okazja do powrotu do praktyki pierwszych sobót miesiąca. Z perspektywy naszej archidiecezji jest to także okazja do tego, by szersze grono wiernych przybyło do naszych nadgranicznych parafii. Niektóre z nich są sanktuariami, jak choćby sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Wielkich Oczach. Wiele z tych kościołów jest bardzo pięknych.
Zainteresowanie tą inicjatywą jest bardzo duże. Także wierni z diecezji, których teren nie przebiega przy granicy, będą mogli dojechać na wyznaczone miejsca. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy będzie mógł przyjechać na granicę, ale wszyscy ludzie dobrej woli mogą włączyć się do tej ogólnopolskiej modlitwy: gromadząc się w kościołach i przy kapliczkach w swoich miejscowościach lub w domu, w gronie rodzinnym. Możemy duchowo stanąć nad granicą, zgromadzić się we wspólnocie parafialnej czy rodzinnej i zanosić tę modlitwę wspólnie. Zachęcam gorąco każdego do włączenia się do tej modlitwy w taki sposób, w jaki będzie to możliwe.

– 3500 kilometrów – tyle liczy obwód Polski. Przeczytałem, że potrzeba na to miliona osób. Myślę, że ta liczba nie tylko zostanie osiągnięta, ale i przekroczona. Pewna młoda osoba zapytana o to, czego spodziewa się po tym wydarzeniu, odpowiedziała pięknie, że niczego się nie spodziewa, bo sama modlitwa jest już wydarzeniem, a Pan Bóg zawsze jest o wiele bardziej hojny, niż byśmy się tego spodziewali. Powiedziała, że modli się po to, żeby rozmawiać z Bogiem, a On już wie, czego nam potrzeba.

– Tak. Myślę, że najpiękniejsze w tym wydarzeniu będzie to – i o to się starajmy – że będziemy zjednoczeni na modlitwie. Jedność na modlitwie jest nam bardzo potrzebna. Jest też zachętą do tego, aby jednoczyć się także przy staraniu się o świętość i o dobro naszej Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-09-13 11:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomagamy Ukrainie

Niedziela przemyska 16/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

abp Adam Szal

pomoc dla Ukrainy

Ks. Maciej Flader

Abp Adam Szal z kard. Konradem Krajewskim na Dworcu Głównym w Przemyślu

Abp Adam Szal z kard. Konradem Krajewskim na Dworcu Głównym w Przemyślu

W świątecznej atmosferze, z abp. Adamem Szalem rozmawia ks. Zbigniew Suchy.

Ks. Zbigniew Suchy: W ramach naszych rozważań na temat drogi pokoju, chciałbym na ten świąteczny czas poprosić o podzielenie się wrażeniami. Pierwsze moje pytanie dotyczy wizyt Księdza Arcybiskupa u uchodźców; jakie wrażenia, jakie przeżycia temu towarzyszyły? Abp Adam Szal: Normalny tok pracy duszpasterskiej, związany z wizytacją, którą przeprowadziłem w dekanacie brzozowskim, został jakby powiększony o te niezwykłe wydarzenia związane z wojną, która ma miejsce na Ukrainie. Cała nasza Ojczyzna, także i nasze Podkarpacie stanęło przed trudnym wyzwaniem, jakim jest pojawienie się tych, którzy uciekają ratując swoje życie. Na terenie naszej archidiecezji są trzy przejścia graniczne, gdzie przyjmujemy uchodźców i przekierowujemy w większości w głąb Polski czy na Zachód, do innych państw. Od samego początku władze lokalne korzystały z pomocy wolontariuszy, tych, którzy są wolontariuszami niejako z urzędu, to znaczy straż pożarna, ratownicy, ale także wolontariuszy, którzy z dobrego serca przyjechali nie tylko z terenu archidiecezji przemyskiej, ale i z całej Ojczyzny, a nawet i spoza Polski. Chciałbym podkreślić, że Kościół stara się być obecny na szlaku tych udręczonych ludzi. Szczególną rolę odgrywa tu Caritas Archidiecezji Przemyskiej, jak i Caritas Polska, bo żeby taka działalność była sensowna, musi być skoordynowana. Kilkakrotnie byłem na przejściu granicznym czy też na dworcu kolejowym. Często odbywało się to w takich ważnych okolicznościach, na przykład przy obecności kard. Konrada Krajewskiego czy też kard. Gerharda Müllera. Obaj byli otwarci na tę wizytę i taki był też cel ich przyjazdu do Przemyśla. Byłem także wtedy, kiedy trzeba było zobaczyć jak wygląda przejście w Korczowej, w noclegowni w Młynach, czy też w miejscach, gdzie zatrzymywali się uciekinierzy w parafii w Korczowej. Byłem także w Medyce na przejściu granicznym już w tym okresie późniejszym, kiedy ta główna fala uchodźców minęła. Jakie jest moje wrażenie? Jest oczywiście przejmujące, choćby dlatego, że w więcej niż w 90% są to matki z dziećmi, jak to fachowcy oszacowali – połowa z nich to bezbronne dzieci. To wielkie wyzwanie także dla służb publicznych, dla szkół, dla szpitali, dla tych, którzy się opiekują uciekinierami. Drugie spostrzeżenie to jest piękny odzew ludzi, którzy pospieszyli z pomocą potrzebującym. Chciałbym przy tej okazji podziękować tym wszystkim, którzy pospieszyli z pomocą, a więc rodzinom, bo wiele rodzin, nawet z własnej inicjatywy szukało tych uchodźców, żeby ich przyjąć. W jednej z parafii wizytowanej przeze mnie okazało się, że uczennica ze szkoły podstawowej niejako wymogła na rodzicach, żeby poszukali kogoś, kto potrzebuje pomocy i przyprowadzili do domu, bo jak mówiła: „u nas jest tyle pomieszczeń i można kogoś przyjąć”. Bardzo też dziękuję tym wolontariuszom, którzy pełnią służbę na dworcu czy na przejściach granicznych. Dziękuje także tym wszystkim, którzy przygotowują posiłki. To są wzruszające sytuacje, jak choćby dowiedziałem się od duszpasterza w Medyce, że połowa parafii robi kanapki. To było takie budujące, że ludzie nie odwrócili się od tych, którzy przybywają. Wiemy też, że jest wiele darów, które są przekazywane przez Caritas na Ukrainę przy pomocy zorganizowanego transportu z Leżajska czy z Przemyśla do Lwowa. Caritas zorganizowała przejazd ponad dwustu tirów. Oczywiście to są różne rzeczy docierające do nas z głębi Polski, ale trzeba je odpowiednio przepakować i przesłać. Trzeba też wspomnieć o takiej inicjatywie, że Caritas funduje paliwo do tirów, które jadą z Leżajska do Lwowa i tam są przez Caritas Lwowską przejmowane. Należy też wspomnieć o wrażliwości Ojca Świętego, który przekazał pewne środki na Ukrainę. Z tych środków zostały zakupione agregaty prądotwórcze. Te środki zostały przekazane przez pośrednictwo kard. Konrada Krajewskiego. Także kard. Gerhard Müller przekazał darowiznę dla Caritas po to, żeby wesprzeć tych, którzy tej pomocy potrzebują. Cieszę się też z otwartości poszczególnych parafii, ale też naszego Seminarium. Jeszcze raz podkreślam wielką życzliwość sióstr zakonnych, które przyjmowały uchodźców. Przykładowo wspomnę choćby te w Przemyślu Siostry Służebniczki czy Siostry Sługi Jezusa. Te ostatnie pomogły studentom z Ekwadoru, którzy uciekali z tą pierwszą falą. Pomogły tak, że przyjmowały do swojego domu, ale także dopomogły dostać się do Warszawy, skąd studenci odlecieli do swojej ojczyzny. Takich sposobów pomocy jest dużo, warto o tym pisać i mówić, żeby pokazać to otwarte serce dla potrzebujących. To doświadczenie pokazuje wielką solidarność mieszkańców Podkarpacia z tymi, którzy uciekają przed wojną.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas o lekcjach religii: sytuacja nie jest łatwa; to lekceważenie nauczycieli i uczniów

2025-09-01 07:24

[ TEMATY ]

katecheza

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Sytuacja wokół lekcji religii nie jest łatwa; to rodzaj lekceważenia miejsca, jakie te lekcje zajmują w szkole, a także nauczycieli i uczniów - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Podziękował katechetom za ich „wytrwałość, wytrzymałość i odporność na wszystkie wstrząsy".

Zgodnie z decyzją MEN, od 1 września tego roku lekcje religii w szkołach mogą odbywać się w grupach międzyoddziałowych. Resort zdecydował także, że nauka religii i etyki będzie odbywać się w wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo, a nie dwóch, jak obecnie, przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych.
CZYTAJ DALEJ

Abp Polak: Chrześcijanie muszą mieć odwagę budować pokój

2025-09-01 08:46

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

zjazd gnieźnieński

KEP

Prymas Polski abp Wojciech Polak

Prymas Polski abp Wojciech Polak

„Odwaga Pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy” - pod takim hasłem 11-14 września odbędzie się w Gnieźnie XII Zjazd Gnieźnieński, gromadzący chrześcijan różnych wyznań z Polski i Europy. O znaczeniu tego wydarzenia, jego ekumenicznym charakterze oraz zadaniach chrześcijan w budowaniu pokoju w obliczu współczesnych wojen m. in. w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, mówi w rozmowie z KAI Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Marcin Przeciszewski, KAI: Księże Prymasie, zacznijmy od pytania ogólnego: Gniezno już po raz dwunasty stanie się miejscem Zjazdu Gnieźnieńskiego. Czym dziś to wydarzenie jest dla Kościoła w Polsce i w Europie? Na czym polega specyficzny genius loci Gniezna, miejsca, w którym odbywają się zjazdy?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję